Kamal napisał(a):Sądząc po twojej odpowiedzi wnioskuję że widziałeś jak to się robi, ale czy wiesz jak to powinno się robić?
Ale tym sposobem nie uszczelnisz korpusu oraz czopu iglicy.
Kamal napisał(a):Podaj konkretne wartości.
Dla jakich wtryskiwaczy chcesz?
Bosch ? Delphi? Podaj numery seryjne dokładnie.
Kamal napisał(a):To sam dotyczy wtrysków CR tam w zasadzie można wymienić końcówkę i nadać nowy numer IMA
Sama końcówka to nie wszystko, często przy nowej końcówce zostaje stary kod IMA. To zależy jeszcze od innych pozespołów wtryskiwacza.
Kamal napisał(a):Co do kąpieli w myjce to zrób zdjęcie mycia takich wtryskiwaczy opartych na folii i w jakim roztworze, a ja dorzucę ( jak mniemam ) później parę kamyczków do tego ogródka.
Piezo. BOSCH jeszcze nie wprowadził technologii naprawy wtryskiwaczy piezoelektrycznych.
Przetestować oraz sprawdzić takie wtryskiwacze to można, nie ma problemu.
Dlaczego zmieniasz temat na CR ? Autor ma u siebie zwykły wtryskiwacz.
Wytłumacz lepiej, dlaczego w wtryskiwaczu, który nie był ruszany od x lat, jeszcze pewnie od nowości z f2l411 podczas pracy motoru, nie ma przelewu paliwa prosto z wtryskiwacza, bo tu jest problem. I jaki to ma związek z obecnością płomieni podczas pracy w motorze. Trzymaj się tematu.
Kamal napisał(a):kowalki napisał(a):
Mam 3 nowe sekcje w pompie wtryskowej, nowe końcówki BOSCH w wtryskiwaczach, a przelewem widać sporą ilość paliwa! Nagrać film? Nie ma problemu. Wieczorem mogę wrzucić.
Końcówka dobierana wg. według wtryskiwacza, zgodnie z serwisówką Deutza, w BTH fast sprawdzałem dla pewności numery.
Wiesz mnie też wielokrotnie pompiaź fabrycznie nowe końcówki docierał, bo niestety lały.
Kamal napisał(a):kowalki napisał(a):
Oczywiście, są wyjątki, że paliwo nie wraca przelewem, nie powiem,że się z tym nie zgodzę, bo jest tak , ale to są bardzo rzadkie przypadki, jak kropla w morzu. To świadczy o idealnym stanie końcówki oraz jej szczelności.
To normalny nie zużyty wtryskiwacz
Kamal napisał(a):kowalki napisał(a):
A jakie to ma znaczenie w przypadku powierzchni prowadzącej , luzu prowadzenia oraz dokładności wykonania korpusu rozpylacza? Regenerują , naprawiają lub uszczelniają te elementy?
Oczywiście przez wymianę na nowe.
Podczas, gdy nowa końcówka rozpylacza nie jest szczelna, to również ją "docierasz", tak długo aż uzyskasz zerową wartość przelewu i żeby ten wtryskiwacz był
"normalny"?No tak, bo i dlaczego ma się paliwo marnować...Podaj mi adres do Autoryzowanego Serwisu, w którym dokonujesz naprawy wtryskiwaczy , z chęcią chciałbym zobaczyć jak oni to wykonują(regenerują końcówkę rozpylacza poprzez docieranie,aby zmiejszyć przelew)-pewnie każdy wtryskiwacz, który od nich wychodzi, ma przelew zerowej wartośći, nawet te od CR...
Kamal napisał(a):Od czego kolwiek. Przystępnie sporo zeszytów ćwiczeń jest w sieci z Politechniki łódzkiej
To pokaż mi, w którym miejscu w tych zeszytach, regeneruje się końcówkę rozpylacza szlifując gniazdo igły z przylgnią igły w celu zlikwidowania przecieku miedzy czopem iglicy a powierzchnią prowadzenia?
Kamal napisał(a):Czy aby na pewno? Bo przelewem to nic istotnego nie da się schłodzić. Wstawiam rysunek wtrysku CR Simensa.
Czy aby na pewno ?
Przez przelew chłodzony oraz smarowany jest czop iglicy, oraz jej powierzchnia prowadząca. Dlatego jakość paliwa decyduje o trwałości układu wtryskowego.
Twierdzisz, że końcówka rozpylacza nie jest istotną częścią wtryskiwacza?
Zwróć uwagę na rysunek, oraz na niebieski kanał,oznaczony cyfra 8, od którego miejsca się rozpoczyna?
Iglica w korpusie rozpylacza jest w stanie wykonać kilka tysięcy ruchów w ciągu minuty, a nawet do 10 tyś. (CR), przy luzie pasowania rzędu 1-3 mikrona. Więc wytłumacz mi, jaka byłaby żywotność tych elementów bez smarowania oraz chłodzenia ?
Ostatnio miałem przypadek , w tradycyjnym, jednosprężynowym wtryskiwaczu BOSCH, na VP.
Nalano oleju napędowego niewiadomego pochodzenia do ciągnika rolniczego. Po
TRZECH godzinach pracy, motor zaczął chmurzyć na siwo, biało, niebiesko oraz pracował nierówno. Zapach spalin był gryzący.
Co się okazało, po sprawdzeniu tych wtryskiwaczy(6 sztuk), ciśnienie otwarcia, które powinno wynosić 270 bar, wzrosło na 350 bar !
Po rozebraniu, widoczne były ślady zatarcia na powierzchni prowadzącej w korpusie rozpylacza oraz na iglicy. Końcówki wtryskiwacza oczywiście lały, bo iglica nie była w stanie zamknąć w pełni gniazda igły.
Nie wiem jakim cudem, ale pompa VP przeżyła. Nic jej nie jest, i do dzisiaj pracuje idealnie.
Można wywnioskować, że wtryskiwacze są również bardzo wrażliwe na jakość paliwa, a nawet bardziej niż pompa VP. Nie wspominając już o CR...
Kamal napisał(a):Tej jak zauważyłeś nie i wcale nie mam zamiaru jej zmieniać tylko rozszerzyć twoją świadomość, bo ja, wiem, dlaczego i co jest tam napisane ( tłumaczenia wklejki z innych instrukcji żeby było szybciej i inne przekłamania.). Czytałeś o gwarancji i jej rozszerzeniu? Rozumiesz znaczenie w tym kontekście takiego ogólnika jak około?
Ogólnik "około" został zastosowany, żeby uchronić się przed reklamacjami. Bez przyczyny tego nikt tego nie napisał, więc w okresie gwaracji motor ma prawo zużywać spore ilości oleju. Po 2000 mth, zużycie oleju nadal jest, ale w dużo niższym stopniu.
Kamal napisał(a):Wskaż mi tą serwisówkę. Wystarczy, że podasz mi numer zeszytu i stronę, na której to wyczytałeś.
Czyli takie zabezpieczenie świadczy o poborze oleju. Więc nie rozumiem dlaczego chciałeś żebym Ci podał numer zeszytu oraz stronę na której to jest? Czyżby były inne instrukcje, z których każda pisze co innego na temat tego samego motoru?