Dzień dobry.
Drodzy koledzy piszę bo mam problem z ładowarką komatsu wa480 seria 5. Maszynę blokuje hamulec ręczny ale nie jestem pewien czy to jest dokładnie przyczyną awarii dlatego rozwinę mój problem bardziej żeby rozjaśnić sprawę. Maszyna po nocy normalnie odpaliła po nabiciu ciśnienia w akumulatory wyłączyłem hamulec postojowy i pojechałem na sortownie poczym ja zgasiłem żeby na spokojnie odpalić i rozgrzać pozostałe maszyny. Po powrocie maszyna nadal pali ale nie można wyłączyć hamulca postojowego. Parę dni przed tą awarią miała krótki epizod że dosłownie na chwilę włączała i wyłączała hamulec postojowy podczas jazdy więc moja pierwsza myśl była taka że akumulatory hydrauliczne nie mają gazu. Nabiłem akumulatory azotem do ciśnienia 37bar tak jak mi zalecił Pan serwisant ale jest chyba gorzej bo jak przycisnę pedał hamulca dwa razy pod rząd to wyskakuje komunikat o niskim ciśnieniu w akumulatorze. Pomyślałem że być może zbyt dużo nabiłem tego gazu i obniżyłem ciśnienie do 30bar ale i tak to nic nie dało. Wracając do sprawy to nabicie i tak nie miało wpływu na hamulec postojowy nadal nie można go wyłączyć. Przerabiałem już kiedyś temat spalonej cewki więc od razu zabrałem się za nią ale tu akurat jest ok. Nie mam napięcia w przewodzie zasilającym cewkę i nie mogę się dokopać do tego przewodu w kabinie żeby zobaczyć czy bezpośrednio idzie z przekaźnika czy po drodze może jeszcze zalicza komputer albo inny sterownik. Dziś postanowiłem poprowadzić prąd bezpośrednio z bezpiecznika do cewki tak żeby chociaż maszyną zjechać pod garaż i sukces hamulec puścił ale emocje momentalnie opadły bo maszyna nie reaguje na jazdę przód tył, także nie wiele to mi dało. Dodam że w maszynie jest słaby zmiennik i w zasadzie była odstawiona do naprawy ale pasmo nieprzerwanych awarii w pozostałych ładowarkach spowodowało że stała się jedyną jeżdżąca maszyną i byłem zmuszony jej używać. Błędów na wyświetlaczu poza opisanymi wyżej nie pokazuje więc kończą mi się pomysły i wierzę a nawet jestem pewien że wiecie więcej ode mnie więc proszę jeśli można podzielcie się tą wiedzą odrobinę ze mną. Pozdrawiam
