Turbo T-130
Wysłany: 19 Kwi 2014 10:54
Marka i model maszyny: Staliniec T-130
Rok produkcji: 1991
Mam problem z turbosprężarką w/w spycharce. Założyłem nową turbinę i po okresie gwarancji oczywiście się zepsuła. Turbina ma przepracowane ma nie wiele ok. 400-500h od wymiany, bo nie wiele spycharkę używam (odchumusowywanie na kopalni).
Usterka polega na tym że olej dostaje się do komory sprężania (jakieś 5L/24h pracy). Nie każda firma chce się podjąć regeneracji bo nie mają dostępu do części. We własnym zakresie zdemontowałem obudowę sprężarki, wirnik sprężarki i element uszczelniający. Wymieniłem jedynie delikatnie uszczerbiony oring, poza tym brak jakichkolwiek uszkodzeń części odpowiedzialnych za szczelność między komorą olejową a komorą sprężania, elementami uszczelniającymi są dwa pierścienie (podobne do tłokowych, takie miniaturki) i spiralny odrzutnik. Po ponownym montażu te same objawy.
Doradźcie koledzy co z tym fantem zrobić, szukać firmy która się podejmie naprawy, czy jest jakieś inne wyjście bo nie bardzo mi się uśmiecha wydawać kolejne 3 tysie na drugą nową turbosprężarkę.
Oczywiście odpływ w pełni drożny, jakieś 20 mm średnicy, element gumowy nie spuchnięty.
Czekam na pomysły.
Rok produkcji: 1991
Mam problem z turbosprężarką w/w spycharce. Założyłem nową turbinę i po okresie gwarancji oczywiście się zepsuła. Turbina ma przepracowane ma nie wiele ok. 400-500h od wymiany, bo nie wiele spycharkę używam (odchumusowywanie na kopalni).
Usterka polega na tym że olej dostaje się do komory sprężania (jakieś 5L/24h pracy). Nie każda firma chce się podjąć regeneracji bo nie mają dostępu do części. We własnym zakresie zdemontowałem obudowę sprężarki, wirnik sprężarki i element uszczelniający. Wymieniłem jedynie delikatnie uszczerbiony oring, poza tym brak jakichkolwiek uszkodzeń części odpowiedzialnych za szczelność między komorą olejową a komorą sprężania, elementami uszczelniającymi są dwa pierścienie (podobne do tłokowych, takie miniaturki) i spiralny odrzutnik. Po ponownym montażu te same objawy.
Doradźcie koledzy co z tym fantem zrobić, szukać firmy która się podejmie naprawy, czy jest jakieś inne wyjście bo nie bardzo mi się uśmiecha wydawać kolejne 3 tysie na drugą nową turbosprężarkę.
Oczywiście odpływ w pełni drożny, jakieś 20 mm średnicy, element gumowy nie spuchnięty.
Czekam na pomysły.