Strona 1 z 1

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 13 Lip 2017 21:33
przez weynrob
Witam wszystkich
Dzisiaj.........pekl mi sworzeń gasiennicy w stalincu
wyjechałem z dziury na jednej gasiennicy druga pozostala w terenie :/
może ktoś podpowie jak ja sprawnie zalozyc polaczyc itp.
spadlo mi tez kolo napinające itp.
wszelkie sugestie i porady mile widziane
k.......... załamka :/
nie mam pomysłu jak ja zalozyc i spiac :/

Re: Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 14 Lip 2017 00:05
przez dawidg2
Rozłożyć ją na równym najechać na nią potem drugim sprzętem trzeba sobie pomóc np koparka, ładowarka cokolwiek by wrzucić na górę koniec albo można sobie pasami pomóc, napinaczem łańcuchowym. Ogólnie trzeba dwa końce spiąć czymś i naciągac do siebie.

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 14 Lip 2017 17:15
przez Pająk
Resztki sworznia wypal -wystarczy jak wypalisz otwory przez środki sworzni i resztę wybijesz.Chwyć wymiary średnicę i długość sworznia suwmiarką i daj do tokarza.Niech Ci dorobi z gat.45 z jednej strony z łebkiem,a z drugiej koniec dłuższy i podtoczony ze stożka,żeby sam się centrował przy wbijaniu.Na stronę podtoczoną niech zrobi podkładkę o grubości 5-6mm.Dla zabezpieczenia nawiercić bolec (między podkładką a podtoczonym końcem i skręcić śrubą M8.
W przyszłości jak będziesz chciał rozpiąć gąsienicę ,to tylko wybić sworzeń.

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 14 Lip 2017 18:25
przez Kamal
Zobacz jak Gustlik w RUDY-m zakładał. ;)

Re: Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 14 Lip 2017 18:49
przez weynrob
dawidg2 napisał(a):Rozłożyć ją na równym najechać na nią potem drugim sprzętem trzeba sobie pomóc np koparka, ładowarka cokolwiek by wrzucić na górę koniec albo można sobie pasami pomóc, napinaczem łańcuchowym. Ogólnie trzeba dwa końce spiąć czymś i naciągac do siebie.


nie za bardzo mam wlasnie dostep do rownego terenu poza tym jak na nia najechać jak ciagnie tylko jedna strona?
w którym miejscu najlepiej jest spiac gasiennice? na kole napedzajacym czy miedzy rolkami np. ?

-- 14 Lip 2017 18:46 --

Kamal napisał(a):Zobacz jak Gustlik w RUDY-m zakładał. ;)


:D daj linka :D

-- 14 Lip 2017 18:49 --

Pająk napisał(a):Resztki sworznia wypal -wystarczy jak wypalisz otwory przez środki sworzni i resztę wybijesz.Chwyć wymiary średnicę i długość sworznia suwmiarką i daj do tokarza.Niech Ci dorobi z gat.45 z jednej strony z łebkiem,a z drugiej koniec dłuższy i podtoczony ze stożka,żeby sam się centrował przy wbijaniu.Na stronę podtoczoną niech zrobi podkładkę o grubości 5-6mm.Dla zabezpieczenia nawiercić bolec (między podkładką a podtoczonym końcem i skręcić śrubą M8.
W przyszłości jak będziesz chciał rozpiąć gąsienicę ,to tylko wybić sworzeń.


a samo mocne podgrzanie nie wystarczy?stje tym stalincem w czarnej dupie :/
mam oryginalny sworzeń laczacy gasiennice lecz okazuje się ze jeszcze dwa ogniwa sa zrypane tzn przetarte - jedno tak ze na sworzniu staliniec jexdzil :D
a jak wybic te zgrzewane sworznie a nie pekniete?

Re: Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 14 Lip 2017 20:01
przez Pająk
Raczej podgrzanego nie wybijesz,butle+palnik i wypalić.Są dedykowane sprzęty,ale siły nacisku na sworzeń są rzędu 100-200ton.
https://www.youtube.com/results?search_ ... +pin+press

Re: Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 15 Lip 2017 08:10
przez weynrob
Pająk napisał(a):Raczej podgrzanego nie wybijesz,butle+palnik i wypalić.Są dedykowane sprzęty,ale siły nacisku na sworzeń są rzędu 100-200ton.
https://www.youtube.com/results?search_ ... +pin+press


czyli co ? acetylen? czy styknie propan butan i palnik? mam palnik na propan butan mysle ze bym to nagrzal do czerwoności ale wypalić tym to się tego nie da :/

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 15 Lip 2017 20:30
przez przemula
Butan i tlen.

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 15 Lip 2017 20:43
przez mechanior
Samym propanem nie podgrzejesz do czerwoności.
Potrzebny ci zestaw LPG plus tlen, używa się tego tak jak acetylenu ale jest znacznie bezpieczniejsze. Ktoś w okolicy ma na pewno taki zestaw, zapłacisz parę złotych to ci pożyczą albo wypalą ten sworzeń.
Mam taki palnik i często używam.

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 16 Lip 2017 09:10
przez weynrob
ale jak to technicznie wygląda? chodzi o to by nagrzać ten sworzeń i wtedy go wybic czy stopic sworzeń znajdujący się w ogniwie ? bo nie bardzo kumam jak to wykonać jakbym miał odpowiedni palnik i gaz :/

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 16 Lip 2017 09:39
przez arturhhh
przecież to jest prosta robota tam nie potrzeba fachowca zwykły kowal to zrobi , nie obrażając kowali :D

Re: Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 16 Lip 2017 09:57
przez weynrob
arturhhh napisał(a):przecież to jest prosta robota tam nie potrzeba fachowca zwykły kowal to zrobi , nie obrażając kowali :D


może bys mi to wyjasnil bardziej merytorycznie bo nie jestem kowalem ;)

Re: Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 16 Lip 2017 12:27
przez Pająk
Musisz wypalić (wydmuchać tlenem) sworzeń.Wystarczy jak wypalisz w miejscach,gdzie jest "pasowany na wcisk" -z tych szerszych części ogniwa.Pal od środka średnicy bolca,nie musisz wypalić całego -eliminujesz ryzyko nadpalenia miejsca pasowania w łańcuchu,wystarczy jak wydmuchasz 2/3 do 3/4 średnicy.Dobry pobijak/wybijak (najbardziej pasuje sworzeń do gąsienicy od DT75) i puki gorące sruuuu... młotem 10kg.
-Wybijak chwyć w jakieś żabki do rur,albo dospawaj kawał pręta do trzymania,bo jak się młot omsknie....,to nie trafi w rękę.

Poka foty,co się stało się. :mrgreen:

Re: Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 17 Lip 2017 13:23
przez Piotr mc 85
weynrob napisał(a):poza tym jak na nia najechać jak ciagnie tylko jedna strona? (...) w którym miejscu najlepiej jest spiac gasiennice? na kole napedzajacym czy miedzy rolkami np. ?

Tak na kole napędowym, zawsze robiliśmy. Rozkładasz gąskę najeżdżasz spycharką z pomocą innego sprzętu oczywiście, tak aby jej koniec był przy kole napędowym. Następnie liną ciągniesz na koło napinające poprzez rolki aż do napędowego, wtedy kołem napędowym można dokończyć operację i w bijasz nowy sworzeń.
weynrob napisał(a):nie za bardzo mam wlasnie dostep do rownego terenu

No to trzeba przygotować koparką lub ładowarką, jak nie to jednym sprzętem stronę spycha bez gąsienicy od góry, a drugim zaczepić liną i przeciągnąć.

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 17 Lip 2017 19:43
przez weynrob
dzięki piotrze za info
ale mam większy problem jakby mi się na początku wydawalo ale do rzeczy
p-roblem polega na tym ze pekl mi sworzeń razem z tuleja - po prostu wyrwao się to co jest miedzy ogniwami konce sworznia pozostaly w ogniwie i teraz musze wybic te koncowki sworzni ale i wlozyc nowa tuleje notabene dwie inne tez sa wydarte az widać sworzeń i tez je musze wymieniac i pytanie jak to ogarnąć by wyjac koncowwki starej tulei z ogniwa - chialbym zachować ogniwa i nie kupować nowych - może się to uda
poza tym aby wlozyc tuleje miedzy ogniwa to chyba musze mieć ogniwo sciagniete bo jak wlozyc inaczej?
k...nie ogarniam tego :/ a nie mam nikogo w okolicy co by miał o tym pojecie :/
gasiennice wciagne bo podniosę stalinca na lemieszu i zrywaku

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 18 Lip 2017 10:46
przez Piotr mc 85
Na początek, jak wyciągniesz gąsienice, odkręć płyty aby mieć dostęp - zresztą to i tak konieczność, na wszystkich uszkodzonych ogniwach, aby wybić sworznie trzeba grzać palnikiem ogniwa, tak aby sworzeń był chłodniejszy od tulei - trzeba się streszczać zanim sworznie się nagrzeją.
Ten urwany sworzeń musisz wypalić palnikiem jak koledzy wyżej pisali, chyba nie ma innej opcji, długotrwałe bicie bez efektu tylko go rozklepie, więc tylko palnik. Znajdź fachowca z tym sprzętem bo innej rady nie ma, a on sobie poradzi, dorób tylko u tokarza dobry wybijak ok 2 mm mniejszej średnicy niż sworzeń gąsienicy.

Staliniec - peknieta gasiennica :/

PostWysłany: 23 Lip 2017 17:59
przez Pająk
I jak tam,ogarnąłeś żelastwo? Jeździ?