Strona 1 z 1

co sadzicie o stalincu 130 a 160?

PostWysłany: 28 Lut 2010 20:36
przez jarek1974
co sadzicie o stalincu 130 a 160?

PostWysłany: 01 Mar 2010 22:36
przez Janusz 69
Witam. Czy możesz bardziej precyzyjnie sformułować pytanie? Interesują Cie różnice pomiędzy stalińcem T-130 i T-170 (nie słyszałem o stalińcu 160), czy może o opinie o tych dwóch maszynach?

PostWysłany: 02 Mar 2010 19:28
przez jarek1974
jaka jest różnica między tymi dwoma spychami? oznaczenie 160 znalazłem na allegro, czy różnica 130 a 170 polega na mocy i pojemności silnika czy też wagi

[ Dodano: Wto Mar 02, 2010 6:30 pm ]
z góry dziękuję za odpowiedź

PostWysłany: 02 Mar 2010 22:36
przez Janusz 69
Witam. Jeśli chodzi o różnice między starszą 170-ką a 130-ką to jest ich niewiele. Obie spycharki maja ten sam silnik D-160 o mocy 160KM i maja taką samą masę (około 17000kg bez zrywaka). W T-170 jest trochę inaczej rozwiązany dół kabiny (więcej odkręcanych osłon i inne "błotniki"). W niektórych stosowano inne reduktory boczne i tu należy zachowac ostrożność. Starsza wersja reduktorów (koło zębate przykręcane na 10 śrub) spisuje się całkiem nieźle, natomiast nowsze rozwiązanie (koło zębate przykręcane na 14 śrub) to całkowita porażka. Nie dość że jest to bardziej skomplikowane rozwiązanie to jeszcze awaryjne i drogie w naprawie. Odradzam zakup 170-ki z kołami zębatymi przykręconymi na 14 śrub. Wydaje mi się że 170-ki jako standard mają regulowany hydraulicznie przechył lemiesza. Łatwiej też chyba spotkac egzemplarze z rozruchem elektrycznym. Pozdrawiam.

PostWysłany: 03 Mar 2010 19:36
przez jarek1974
janusz 69 dzięki za odpowiedż mam jeszcze jedno pytanie zastanawiam się nad rozpoczęciem działalności w tym kierunku tzn prace ziemne jak myślisz czy zacząć od zakupu spyczacza a jeśli to deta czy stalińca bo na taki sprzęt mogę sobie pozwolić lub na początek zacząć od koparko= ładowarki wiem że jest dużo tego na rynku ale wszyscy jakoś sobie radzą .Może oriętujesz się jaka oriętacyjnie jest stawka za 1 h pracy spychacza bo z tym mam problem .Stawki na koparko ładowarke są w całej polsce podobne+-80-100 zł 1 h .Dety są chyba barbziej popularne niż stalińce i tańsze w eksplatacji ale stalińce mają większe możliwości- taką opinie słyszałem .Proszę o twoją opinię bo widać że znasz się na tym

PostWysłany: 04 Mar 2010 01:20
przez Janusz 69
Witaj jarek1974.Jeśli zastanawiasz się nad wyborem stalińca lub deta to uważam że staliniec będzie lepszym wyborem. Możesz nim pracowac w ciężkim terenie i przemieszczac spore ilości ziemi.Łatwiej też będzie nim sterowac,nie wymaga aż takiej wprawy jak det. Jak dla mnie det to tylko gąsienicowy ciągnik rolniczy udający spycharkę. Inną kwestią jest zasadnośc zakupu takiego stalińca. To nie jest sprzęt do "drobnicy".Musisz miec zapewniony front robót, najlepiej na jakiejś żwirowni,piaskowni... wszędzie tam gdzie jest dużo pchania. Staliniec moim zdaniem nie nadaje się na małe budowy, nie opłaca się go transportowac na kilka godzin i w ciasnych miejscach nie zrobi tego co z łatwością wykonasz np. kop.-ład. Co do cen to spycharki często rozlicza się z ilości przepchanych metrów sześciennych na daną odległośc. Generalnie im dalej przepychasz tym wyższa stawka za metr sześcienny.Jeśli chodzi o stawkę godzinową to myślę że przy lekkich pracach 120zł./h netto i wyjdziesz na swoje. Co do zakupu kop.-ład. to nie potrafię doradzic. Poszukaj na forum, sporo tu takich tematów.Bez względu na to na jaką maszynę się zdecydujesz,to sam zakup niczego nie załatwia.To nie działa tak że po zakupie maszyny ustawia się do Ciebie kolejka ze zleceniami.Życzę przemyślanych decyzji.Pozdrawiam.