mechanior napisał(a):no cóż, jeśli przy poprzednim przeglądzie sitko było czyste to na pewno coś się właśnie zaczęło dziać złego w skrzyni, (jeśli odnalezione zanieczyszczenia są twarde i wyglądają jakby były lekko przypalone to najprawdopodobniej to fragmenty okładzin sprzęgłowych)
skrzynia powershift posiada kilka sprzęgieł więc nie koniecznie muszą one należeć do sprzęgła jazdy przód-tył i ciężko będzie znaleźć uszkodzony element bez demontażu skrzyni (zdiagnozować z pewnością co jej dolega bez wyjęcia z maszyny)
dalsza eksploatacja może doprowadzić do uszkodzenia kosza (całego wałka) danego sprzęgła a nawet łożysk skrzyni... radzę nie odkładać naprawy
te fragmenty są raczej miekkie jakby złuszczone, nie smierdzą przypaleniem , olej też nie smierdzi spalenizną więc sadzę ,że moze to być z okładziny któregos ze sprzegieł od biegow. Przy poprzedniej wymianie było ok ale podczas tych 500 mth pracy nie ukrywam,że kilka razy dosyc duzo spychałem. w tym momencie mam wyjetą pompę wtryskową bo maszyna była bardzo słaba, jak ja założę to wtedy bede próbował zmierzyc jakies cisnienia tylko nie wiem czy cos moze juz wykazać.