Dusi się silnik JCB JS 220 LC '04

[peckiel]

Marka i model maszyny: JCB JS 220 LC
Rok produkcji: 2004

Witam! Mam problem z koparką JCB JS 220 LC z 2004 roku. Hydraulika dusi silnik tzn. jak dam na manetce funkcje (np. ramię do góry) do końca to dusi motor i od razu chmura czarnego dymu. Wygląda to tak jakby silnik nie dał rady dla hydrauliki. Jeśli staram się nie dawać funkcji na manetce do końca to za mocno nie dusi. Przy obrocie dzieje się tak samo, że na początku jak ruszam obrotem to silnik się przydusi. Temperatura silnika w normie, oleju nie bierze ani grama, spalanie ok. Łyżka 1,5 m3 skarpowa.
Proszę o pomoc.

Witam
Do opisu przydało by się jeszcze kilka istotnych informacji, ale na podstawie podanych można podejrzewać zbyt dużą wydajność pompy względem mocy silnika(a ta czasami gdzieś ginie ).
Dobrze było by sprawdzić układ regulacji wydajności pompy, i układ zasilania silnika (paliwo i powietrze - TURBINA !!!)
Ostatnio miałem w naprawie maszynę z podobnymi objawami, akurat w moim przypadku padnięte było TURBO, mimo wszystko trzeba kilka pomiarów zrobić.

[mechanior]

nie demonizował bym turbiny, psuje się niezwykle rzadko i w bardzo oczywisty sposób (jak się coś obraca to może się jedynie zatrzymać) objawy są namacalne i oczywiste: czarny dym (brak powietrza, zatarty wałek, wyboczenie wałka, zablokowanie wentylatora) lub niebieski dym (wyrzut oleju do kolektora, rozpad łożysk i uszczelnień wałka turbiny), spadek wydajności (zablokowany zawór upustowy WASTEGATE) itp... te objawy daje się sprawdzić "ręcznie"
najczęściej spotykanym problemem jest zapowietrzanie instalacji paliwowej, utrudniony dopływ paliwa (zatkane filtry, przewody)
wydaje się to zbyt oczywiste, jednak jak napisał kolega MTECHNICS, układy ze sprzężeniem zwrotnym (silnik - elektronika - pompa) reagują na spadek wydajności silnika albo zdejmując obciążenie z pomp albo powodując "zaduszanie" silnika hydrauliką (zależnie od trybu pracy)

a tak całkiem na początek to wymieniłbym filtry powietrza

[peckiel]

Wszystkie filtry wymienione wraz z filtrami hydrauliki. Dwa razy wymieniałem filtry paliwowe i sprawdziłem cały układ paliwowy, od wtrysków, aż po zbiornik paliwa.
Po jakimś czasie zaczął mi się wyświetlać błąd EMGSTP 234 i gasła maszyna. Wtedy jeszcze bardziej się dusiła. Po zbadaniu sprawy okazało się, że jest spalone uzwojenie w cewce gaszenia. Wymieniłem cewkę i maszyna chodzi jak burza.

[mechanior]

no to kolego cewka jak jest spalona to NIE DZIAŁA więc maszyny nie da się uruchomić, cewka odcina dopływ paliwa więc pod obciążeniem maszyna pod żadnym warunkiem NIE POWINNA DYMIĆ, jeśli cewka ma przerwę w uzwojeniu to może działać z przerwami co tłumaczy zaduszanie (nie pełny przepływ paliwa) ale bez dymienia
oczywiście najważniejsze że usterka usunięta

[peckiel]

Żeby odpalić maszynę to wkładałem patyk żeby cewkę zablokować. Jak wyjmowało się patyk silnik od razu gasł. Tak jak pisałem po wymianie cewki na nową chodziła elegancko.
Dzisiaj dopóki mi się nie nagrzała chodziła ładnie. Po rozgrzaniu tragedia. No i dymi na czarno. Nie ma tragedii, ale dymi.
Kiedyś jeszcze pomogło wyczyszczenie jednego zaworu. Jest to zawór z cewką nad pompą hydrauliczną. Było dużo syfu. Wymieniłem filtry w hydraulice i oleju było dobrze.
Nie wiem spróbuje jeszcze raz zajrzeć do tego zaworu. Może znowu syf na zaworze.

[mechanior]

spróbować warto...