Marka i model maszyny: JCB 240 NC
Witam i jak w temacie może i źle sprecyzowanym ? ale nie wiem jak nazwać ''mój problem'' chodzi o koparkę gąsienicową , która ma problem z odpalaniem zimą - dziś było -15 i oczywiście nie zapaliła
zatankowana jest niby zimową ropą ,sam ją zalewałem dodałem też 100 dodatku do ropy (może za mało ale nie pełen bak) Ciekawi mnie czy taka maszyna nie powinna mieć jakiś grzałek
wydaje mi się też że w niej nie działa też grzanie świec żarowych - robię tak jak radził jeden kolega z forum -przekręcam stacyjkę w położenie jak do odpalania i chwilę czekam , zapala i zaraz gaśnie
w drugiej koparce kołowej jak przekręcam tak samo kluczyk to na panelu pisze ''świece żarowe'' a w gąsienicowej nic takiego nie pisze tylko komunikat po angielski automatyczne podgrzewanie jak już uda się ją zapalić
Moim zdaniem winna jest ropa bo taka mętna choć niby zimowa , ja tankuję koparki tym samym paliwem i Case 580 zapalił od strzała ale tam widać ikonkę grzania świec. Dziś na gąsienicową miałem dwóch kursantów ,jeden pierwszy raz , to chciałem aby mógł się uczyć ,no i udało mi się ją odpalić ,a robię to tak że spuszczam wszystko co jest w 3 filtrach (nowe sam zmieniałem) i jak pompka poda ''świeże''paliwo z baku to koparka odpala