CAT M312 opinia?

witam wszystkich
koledzy rozglądam się za jakąś koparką kołową do 15 ton

mam na oku cata m 312 z 2000 roku
zastanawia mnie jak te maszyny się sprawują
czy są awaryjne
jakie spalanie
i najważniejsze serwis (ceny)

[DMSERWIS]

Polecam M318 - ma porządny silnik,bo te mniejsze mają Perkinsa wyżyłowanego do ostatniego konia.Przy zakupie sprawdź czy pracuje w AUT, bo jeśli w MAN to już jest coś z nią nie tak.

kolego cat m 318 jest już dużą maszynąsilnik pewnie 6
to i spalanie bedzie spore a po za tym przy pracy na drogach tył będzie znacnie wystawał i już odpada a co powiesz kolego o
komatsu pw 130 lub o&k mh 4 sity

[DMSERWIS]

Mogę ci podać nr do kolegi z serwisu Komatsu. napisz na pw.
Ale pod Łagowem jest gość co handluje M-kami - ten ma maszyny CAT w super stanie. Byłem osobiście.

[mechanior]

podasz jakiś namiar na gościa ? chętnie skorzystają moi klienci

O&K to bardzo dobra maszyna póki się nie zepsuje bo nikt nie ma do niej dokumentacji ani kompa za wyjątkiem "taniego" serwisu autoryzowanego, Komatsu PW posiadają ponoć równie upierdliwą elektronikę a właściwie elektrykę co Mki CATa, poza tym niezbyt dobre silniki (wcześniejsze maszyny to jakaś włoszczyzna, a teraz robi je Hanomag)
Mka może nie jest doskonała ale niewiele pali i daje się użytkować nawet w w stanie agonalnym
za oszczędność na paliwie płaci się wyżyłowanym silnikiem, ale znów jest to tylko Perkins, niedługo części będą dostępne nawet w kiosku ruchu i spożywczym za rogiem (w Żabce albo Biedronce), taki silnik po remoncie da się kupić za 15 tyś... a połowa części pasuje od traktora (AGROMA)
M312 z tym silnikiem sprawuje się całkiem dobrze, przebiegi dochodzą do 20 tyś a obiegowa opinia o szybkim wykańczaniu silnika jest spowodowana głównie tym że maszyny przychodzą z zachodu ze "skróconym" o kilka grubych tysięcy przebiegiem
bo jakim sposobem maszyna z 2004 roku może mieć 3500 mth ?? a potem przy 10 tyś "nagle" umiera silnik ?
dodatkowym generatorem opinii są serwisy które w razie jakichkolwiek kłopotów z mocą maszyny ZAWSZE STWIERDZAJĄ ŚMIERĆ SILNIKA (w wiadomym celu), tymczasem wymiana pompy wtryskowej i dokładna regulacja załatwiają 90 % problemów
temat przerabiałem tyle razy że jest już nudny: " panie bo serwis powiedział że silnik do wymiany! " i remontują za 25 tysięcy... DRAMAT!! gorszym dramatem jest odebranie takiej maszyny pracującej na 3 cylindry...

koledzy a jeszcze jedno pytanie o spalanie tego m312
ile spali przy normalnej pracy l/h nie wyżyłowanej oczywiście
porównywalno do o&k

[mechanior]

a ile pali O&K ?
maszyny o podobnych rozmiarach palą podobne ilości paliwa, tutaj cudów nie ma, przerzucenie tony urobku wymaga określonej energii więc różnice sięgają 10% a i to zależy od operatora, stanu maszyny czy rodzaju pracy....

kolego o&k na 12h srednio koło 50l
przenajmniej tak mówi znajomy który posiada taką
ale nic więcej o tych maszynach nie wie bo posiada ją 2 dydzień

Moja M312 zużywa 6,5-8 l ON, mam ją drugi sezon (wcześniej 5 lat robiłem na M315), jestem zadowolony z pracy tych maszyn. Nie ukrywam, że części w oryginale (bardzo mało zamienników) są drogie.

[mechanior]

Nie ukrywam ,że części w orginale (bardzo mało zamienników) są drogie.

to tak dla porównania spróbuj zamówić coś do VOLVO lub O&K
element plastikowy sprzęgła silnika: VOLVO EW 160 - serwis w Krakowie: 2800 pln netto (realizacja 3-5 dni)
dla porównania kompletne sprzęgło do tej maszyny (2 elementy - plastikowy i metalowy mocowany na wałku pompy) sprowadziłem w 2 dni w cenie 1200 pln ale oryginał CAT też kompletny do M315 - 1350 pln... sprowadzony z Niemiec 1200 pln...
cewka elektrozaworu, jak wyżej 1150 pln Volvo / 350 pln oryginał Vickers / 175 pln chińska podróba
oryginalna cewka CAT do kołówek - 550 pln, import Włochy...

zdecydowana większość części do M312/315 i podobnych jest w zamiennikach za wyjątkiem elektroniki sterującej i oczujnikowania bo to typowy składak: silnik Perkins, hydraulika Rexroth, podwozie ZF, produkowany w zakładach ZEPPELIN/Sennebogen
poza tym ceny oryginałów też nie są tragiczne jeśli importować je z USA lub nawet UE
sworznie i tuleje produkują Włosi, trudno o bardziej popularny silnik niż Perkins a podwozie jest identyczne w maszynach z lat 90tych (i to nawet nie CAT a innych marek np popularnego Zeppelina) więc z używkami nie ma problemów
regeneracją komponentów hydraulicznych, silników czy napędów zajmują się już wszyscy, problem jest z poprawną diagnostyką czyli dostępem do zorientowanego serwisu i tutaj CAT wygrywa z każdą marką... na dowód spytam kto na forum potrafi coś powiedzieć o O&K MH ? typowe usterki ? gdzie zakupić uszczelki pod pompę wody za 16.00 pln ?
jak uruchomić maszynę gdy padnie sterowanie jazdą lub hydrauliką ?

trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać (do kogo zadzwonić )

mechanicy obyci w temacie znają typowe dolegliwości i są w stanie zaradzić stosując odpowiednie "obejścia" systemów na czas naprawy (standardowo nagły brak jazdy) lub do czasu wizyty serwisu, poza tym mamy własne "modyfikacje" stosując np przeróbki oczujnikowania by zrezygnować z drogich komponentów z logo CAT (z powodzeniem od dawna stosuję regulowane czujniki AEC czy elektrozawory ISO CETOP. albo standardowe cewki elektromagnetyczne)
czasem niestety się po prostu nie da i trzeba zastosować oryginał, ale to wyjątki i wbrew pozorom TE części nie są makabrycznie drogie...

Mechanior to wszystko prawda, podam przykład, który ostatnio dotyczył mojej maszyny. Pęknięta łapa silnika nr kat.162-2234, koszt to ponad 700 PLN netto (za "kawałek" blachy i dwie poduszki gumowe), zamienników brak. Pozostało mi tylko spawanie.

więc trzeba szukać jakiegoś cata chyba najlepiej m 312
z o&k raczej nie ma sobie co głowy zawracać

a jeszcze jedno pytanie do Pana Mechaniora co sądzisz o komatsu pw 130 es 2002 rok

kiedyś tych komatsu prawie nie było widać
na żadnych budowach teraz gdzie nie popatrzysz komatsu

[mechanior]

Mechanior to wszystko prawda, podam przykład, który ostatnio dotyczył mojej maszyny. Pęknięta łapa silnika nr kat.162-2234, koszt to ponad 700 PLN netto (za "kawałek" blachy i dwie poduszki gumowe), zamienników brak. Pozostało mi tylko spawanie

no akurat poduszek w zamienniku nie ma ale ich cena nie przekracza 500 pln netto, poza tym co to jest za inwestycja jeśli maszyna kosztuje 100 tysięcy ?? spawanie poduszek, nie skomentuję... znowu krótkoterminowa oszczędność...
to dosyć częsta usterka w tych maszynach tzn nie wymienia się ich często, nie powtórzyła mi się wymiana w już raz wymienionych
ale prawie każda maszyna przez to przechodzi raz... myślę że jest w tym trochę winy użytkowników bo jak sprzęt pracuje wg zaleceń (ponad 1400 rpm) to silnik prawie nie ma wibracji natomiast nagminnie te maszyny pracują na 2-3 kresce potencjometru co przy obciążeniu powoduje straszne tarmoszenie silnikiem
wtedy lecą po kolei wszystkie wsporniki, osłony sprężarki, zawias klimy i oczywiście poduszki, zna to pewnie każdy użytkownik Mki nawet pompa wspomagania i pilota potrafi się rozpaść, nie wspomnę że pociąga to za sobą ryzyko uszkodzenia wentylatora i chłodnicy...
ale naprawdę wystarczy troszkę podnieść obroty, to nie wpłynie na spalanie (bo i tak elektronika dodaje sobie sama gazu pod obciążeniem) a zaoszczędzi niepotrzebnych wydatków
niektóre maszyny mają na stałe zaprogramowane obroty do pracy w poszczególnych trybach, to doskonałe rozwiązanie
ale CAT miał być podatny na ingerencję operatora dla jego wygody i komfortu... no cóż... dla niektórych maszyna musi być odporna na głupotę...

nie mam zdania o Komatsu, popytaj użytkowników
nie mnóż postów, jest opcja EDYTUJ, jak coś chcesz dodać to popraw posta