Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Marka i model maszyny: Cat M316C
Rok produkcji: 2005
Numer seryjny: Bdx02059

Cześć Panowie,
Problem wygląd następująco:
Mam wyciek ze zwolnicy. Któregoś dnia wymieniłem duży siemering kasetowy. Po jednym dniu znowu wyciek. Rozebrane kolejny raz. Wymiana znowu siemeringa kasetowego oraz dwóch siemeringów na polos. Złożyłem i znowu to samo. Wymiana łozyska na nowe.Wkleiłem siemering teraz na klej loctite z zewnętrznej i wewnętrznej strony. Delikatnie złożyłem i zostawiłem na noc. Dzisiaj zalalem olej i znowu pojawiły się krople oleju. Zaznaczam że hamulec nie cieknie. Gdzie popełniam błąd? A może ktoś wcześniej założył zły rozmiar siemeringu i teraz ja zakładam go w takim samym rozmiarze i powielam błąd. Zaznaczę że cieknie odkąd kupiłem maszynę. Mechanior możesz podać rozmiar tego siemeringu. Zakładam za każdym razem corteco.Dodam że to most skrętny

Nie mam rozmiaru, mogę załatwić uszczelniacz po numerze katalogowym.
Może jest pęknięta lub wytarta tarcza piasty albo sama piasta.

Może być to przyczyna złego rozmiaru uszczelniacza lub jeśli występuje pod dolnym łożyskiem (między zwolnica a silnikiem ) blaszka zaszczelniająca należy przetoczyć lub wyszlifować jej płaszczyznę . Pozdrawiam

Wyjaśnij gdzie między zwolnicą a silnikiem jest blaszka zaszczelniająca?

Przeważnie między hydromotem a przekładnia jazdy - między dolnym łożyskiem a silnikiem jest oring który jest dociskany taką metalową ramką. Wymiana oringu bez przeszlifowanie płaszczyzny ramki nie załatwi problemu. Chyba, ze w Twoim przypadku jest inaczej ale 70% maszyn ma taką budowę silnika jazdy

Ale ja nie mam silnika jazdy. To jest kołowa maszyna

No to wykazałeś się BUDOWLANIEC.
Poza tym uszczelniaczy DUCONE stosowanych w napędach maszyn gąsienicowych się nie szlifuje bo tracą rozmiar gwarantujący szczelność...



...BLASZKA ZASZCZELNIAJĄCA...

Wygrałeś internety!

Oczywiście, że tego typu uszczelniacze da się szlifować na szlifierce magnesowej, 0,2mm grubości nie zmieni objętości gwarantującej szczelność kolego... Tego typu rzeczy robimy na bieżąco ponieważ tych maszyn jest kilka w firmie i nigdy nie było ponownych wycieków po szlifowaniu także spokojnie mogę polecić tą metodę

Poza tym maszyny kołowe też mają przekładniowe silniki jazdy przenoszących napęd za pomocą tradycyjnej zwolnicy także pozdrawiam

Oczywiście , że tego typu uszczelniacze da się szlifować na szlifierce magnesowej , 0,2mm grubości nie zmieni obiętości gwarantującej szczelność kolego... Tego typu rzeczy robimy na bierząco ponieważ tych maszyn jest kilka w firmie i nigdy nie było ponownych wycieków po szlifowaniu także spokojnie mogę polecić tą metodę.... Wiem, że Pan Mechanior chciałby zarobić niestety takie rzeczy każdy może naprawić sam

Ja mam tam simering kasetowy i chyba nie ma możliwości tam nic szlifować.

W przypadku simeringu kasetowego niestety nie

No nie gadaj? Aleś się zapędził... Nagadałeś się a tu lipa, na moje wyszło
Dopiekło ci że zwróciłem uwagę na BLASZKĘ ZASZCZELNIAJĄCĄ to musiałeś się odgryźć ... Teraz ci lepiej? Poprawiłeś sobie nastrój przed łikendem?

Zauważ że gdyby mi tak zależało na pieniądzach to bym wam od 8 lat nie pomagał na forum. Zobacz ile kasy przeszło mi koło nosa... ty byś dał radę 8 lat robić coś za darmo? Raz w życiu ruszyłeś łopatą bez brania kasy? Szkoda dyskusji... to takie normalne w tym kraju...

ja bym z mechaniorem nie dyskutował,w maszynkach cat-a jest najlepszy wiem to z doświadczenia,podejmowanie dyskusji z kimś takim =100% kompromitacji

O ile dobrze rozumiem miałem ten sam problem. A jego rozwiązanie jest jest pomiędzy zwrotnicą a mostem. Za krzyżakiem od strony zwrotnicy jest wałek na niego przychodzi siemering i tulejka chyba mosiężna taka brązowa i ona się kończy po wymianie zero wycieku.

Jak jest luz na tulei łożyskującej (ślizgowej) to półoś niszczy uszczelniacz ale od strony mostu, najczęściej przyczyną są zużyte powierzchnie ślizgowe półosi bo nie wszystkie uszczelnienia są typu kasetowego.