CAT 212 '96 brak 2 biegu - cewka?

Witam serdecznie, mam problem z cat 212 BFT VIN 3 PIU01 454 ROK 1996 brak drugiego biegu jedna z cewek na dole ramy obok hydromotoru nie jest podłączona tak już kupiłem na kabelkach, które wychodzą z kolumny obrotu są cyferki i nie wiem, gdzie, którego podłączyć może ktoś ma schemat, bo bez powód jej nie zamontowali, druga rzecz to po wciśnięciu grzybka nie załącza się dwójka co można jeszcze sprawdzić dać prąd na nią? Na pierwszym biegu jeździ normalnie.

Jak widzę instalację w pojeździe, który tapla się w syfie zrobioną na niehermetyczne Wago i przewód od lampki nocnej, to mi się cofa przedwczorajszy obiad.
Ja bym zaczął od wyczyszczenia tego, wzięcia w łapę schematu i sprawdzeniu sobie, co jest od czego. Cewce jest wszystko jedno, gdzie dostanie plus, gdzie minus. Oczywiście, że trzeba to przedzwonić i sprawdzić, czy okablowanie jest w porządku. Bo widać, że niejeden już tam był i do tego nie do końca trzeźwy. Prowizorka odwalona po najniższych kosztach. Byle choć trochę zadziałało.

[mechanior]

ta maszyna ma 30lat, co cie dziwi? jadą po kosztach, jak kupujesz sprzęt za 5% pierwotnej wartości to spodziewaj się drutu, taśmy skocza i śliny... tak samo jak w pasatach z podobnych lat produkcji... nie widziała prawdziwego mechanika od 10 lat i ja to rozumiem, nie zgadzam się z tym ale rozumiem, sam już nie naprawiam takich maszyn bo jak wysłucham listy życzeń to zaczynamy rozmowę od 20 tysięcy - tyle kosztuje doprowadzenie do stanu używalności, dalej to już tylko ciekawiej się robi...

Ale właściciel nie jest świadom tego, co tam jest? Jest świadom i używa maszyna na zasadzie "jakoś działa, to jakoś to będzie". A później płacz i zgrzytanie zębami, bo w końcu coś nie zepsuje się, a pierdol*ie z potężnym echem i np do wyłączenia silnika będzie potrzebne kilka gaśnic. Albo z elektryki nie zostanie nic sprawnego, bo w końcu poleci po sterownikach. A do tego właściciel jest święcie przekonany, że da się to szybko naprawić skręcając ze sobą kilka drucików i owijając je plastrem z opatrunkiem. Ja taką naprawę mogę przeprowadzić, ale to jest zerwanie prowizory i zniszczeń, czyli z reguły wszystkiego, doprowadzenie do stanu umożliwiającego serwisowanie, czyli gruntowne mycie z odtłuszczaniem i odbudowa ze schematem w ręku. Cena oczywiście słuszna.