Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Marka i model maszyny: zeppelin 13
Rok produkcji: 1987
Numer seryjny: 5130465

Witam. Czy ktoś się orientuje co może być przyczyną następującego problemu:
Pociągając prawym dżojstikiem do tyłu (podnoszenie całego ramienia do góry) a następnie puszczenie manetki w neutralne miejsce, nie powoduje aby zadana wcześniej funkcja przestała działać. Ramie cały czas się podnosi, z tym że znacznie wolniej. Tą czynność przerywa dopiero poruszenie manetką do przodu na funkcję (opuszczanie ramienia).

To samo zjawisko występuje także na prawym dżojstiku podczas zamykania łyżki. Czyli ruchy na bok.

Tak jak by dżojstik zacina się. On się fizycznie nie zacina chodzi delikatnie i płynnie, ale funkcja uaktywniona wcześniej nie dobiega końca mimo swobodnego powrotu dżojstika na swoje neutralne miejsce.

Wymieniałeś jakieś przewody od sterowania rozdzielaczem ?

Nic nie było wymieniane. Koparka kilka chwil temu zakupiona. Poprzedni właściciel sprawiał wrażenie jakby się nie znał budowie koparki, a winę za wszystko zwalał na pompę wspomagającą którą przednio już 2 razy wymieniał gdyż wtedy znikło wspomaganie kierownicy. Być może była to tylko dobra mina do złej gry...

Ja także jestem lajkiem w temacie koparek, jednak z czysto logicznego toku myślenia podejrzewam że w tym wypadku poprzedni właściciel nie miał racji. Gdyż dżojstiki są dwa i jeśli ta pompka miała by za coś odpowiadać do oddziaływałaby jednocześnie na obie manetki.

Koparka długi czas stała nie używana. Ma niski stan oleju hydraulicznego, oraz silnik dusi się ale z powodu zatkanego układu paliwa.

Może być pęknięta sprężyna w sekcji rozdzielacza i suwak nie wraca na pozycję neutralną.

A masz gumę na dżojstiku jak tak to ją odchyl i zobacz jak się tłoczki zachowuja pod ruchami dżoja.

A z kąd ją kupiłeś? Pochwal się jak wygląda twój nabytek może być też zapowietrzony układ sterowania daną funkcją na rozdzielaczu.

Jeszcze nie zapłacona i nie przywieziona to może nie będę się chwalił co by nie zapeszyć . Ale z PL za małą kasę bo to na własny użytek, kilka robótek na polach itp. do wykonania.
Pewnie połowa mnie znienawidzi za to że nie skorzystam z usług firm, a druga połowa zaciera ręce, kupił amator grata, to teraz po mechanikach polata

Po niedzieli wrócę do tematu, wtedy więcej szczegółów podam a być może potwierdzę przyczynę wskazaną przez przyjaciela @dawidg2 lub @zeppelinzm15 czego bym sobie bardzo życzył.

Zawsze się znajdą osoby co będą miały swój pogląd na sprawę. Ja ogólnie bardzo lubię te maszyny najpierw mieliśmy zeppelina 212 a teraz zm 15 i to naprawdę fajne maszyny .Daj znać jak coś już będziesz wiedział i miał maszynkę na podwórku.

Na tą chwilę mogę trochę więcej powiedzieć o problemie. Czyli tak, pociągając prawy dżoj do tyłu (podnoszenie całego ramienia) zacina się ta funkcja i ramie cały czas idzie do góry. Tylko że podczas zacięcia nie idzie już tak samo szybko lecz znacznie wolniej tak jak by pompa na pół gwizdka pracowała.

Prawy dżoj jest także od pługa.
I jeśli mi się zatnie podnoszenie całego ramienia i w tym momencie przełączę guzik aby dżoj zaczął odpowiadać za ruchy lemiesza, to ramie nie przestaje się samoczynnie unosić, przy czym lemieszem mogę operować bez napotkania przeszkód.

Czyli tak:
1. Podnoszę ramię
2. Zacina się to i cały czas podnosi
3. Puszczam dżojstik
4. Przełączam guzik na lemiesz
5. Poruszam lemieszem
6. Ramie cały czas się powoli samoczynnie podnosi.

Jakieś pomysły na rozwiązanie zagadki?

A zaglądałeś już w coś, stosowałeś się do naszych podpowiedzi?

Nic nie rozkręcałem jak do tej pory. W sumie to w styczniu będę miał trochę więcej czasu aby podjąć się jakiś napraw. Ale przydał by się jakiś rysunek z katalogu.
Chodzi mi o str. z budową rozdzielcza.

Ciężko będzie coś takiego zdobyć. Wrzuć zdjęcia rozdzielacza to ci pokażę co odkręcić. Oraz pokaż jak wygląda twój nabytek

Tutaj jest kilka ujęć rozdzielacza.
http://pokazywarka.pl/rm37s9/#zdjecie19654520

Na ten moment nie pamiętam w które dokładnie miejsce dochodzą przewody od siłowników ramienia głównego.
Ale zdjęcie pierwsze przedstawia to miejsce.
Na zdjęciu nr. 1 po lewo jest komora silnika po prawo kabina.
2. Po prawo silnik po lewo kabina
3. Mokry przewód chyba jest właśnie od siłowników ramienia głównego
4. Silnik po lewo, kabina prawo
5. Silnik po prawo
6. Silnik po lewo
7 i 8 zdjęcia maszyny w całej okazałości.

Myślałem że masz tego nowszego Cepka na pierwszy rzut sprawdź te cewki jak Ci mówiłem czy nie przycinają się zawory. tylko nie wiem czy masz pod kabiną czy za kabiną pod klapą.

Nic nie widzę w temacie abyś coś pisał o cewkach.
Opisz jeszcze raz co zobaczyć.

Masz rząd cewek chyba osiem. Zobacz która zmienia ruch pługa i podnoszenia. Zdejmij ją wykręć zawór na którym jest osadzona i zobacz czy się nie przycina oraz czy oringi są całe. Druga rzecz to sekcja rozdzielacza głównego co jest odpowiedzialna za podnoszenie i popuść wąż bądź rurkę (są takie kielichy z góry i z dołu rozdzielacza) i ktoś niech ruszy manetką i zobacz czy nie wychodzi tam powietrze. Jeśli dalej efektów brak to odkręć tą całą szklankę co jest na dwie śruby imbusowe przykręcone chyba imbus 5 lub 6. Jak to zdemontujesz będziesz widział sprężynę co powoduje powrót suwaka sekcji w pozycję neutralną. Drugą masz pod spodem z drugiego końca suwaka.

Te cewki są za kabiną. Osadzone na ścianie za siedzeniem operatora. Przynajmniej tak mi się wydaje że to one bo na pewno coś takiego tam jest.

Jak zobaczyć która odpowiada za ruch ramienia i pługa?

Zdejmij jedną cewkę i zobacz czy idzie przełączyć ramie-pług jeśli tak to nie ta cewka. Czynność powtórz z następną cewką aż trafisz.

moim zdaniem suwak w rozdzielaczu zatarty lub sprężyna pęknięta, idz po przewodach od podnoszenia ramienia to zobaczysz który, odkręcasz szklankę, wyjmujesz szpulę, dla chcącego 5min roboty

Według mnie jest to 3 i 4 sekcja od strony silnika. Na wyjściu jest taka kostka która chyba łączy strumienie dwóch sekcji w jedną i idzie do siłowników. Przychodzą tam jeszcze jakieś dwa przewody takie cieńsze do tej kostki. Podejrzewam czy to czasem nie jest od przeciążenia? Powinna mieć funkcję "hak"

Te kostki to synchronizacja strumieni z dwóch pomp w tych zepelinach to taki bajer