Problem ze wspomaganiem kierownicy

Marka i model maszyny: Zeppelin 214
Rok produkcji: 1985

Ponieważ jestem tu nowy witam wszystkich i z góry dziękuję za udzielona mi pomoc.Mianowicie mam problem ze wspomaganiem.dzialalo słabo wymieniłem rozdzielacz (orbitrol)wydawało mi się że trochę pomogło ale nie na długo więc wymieniłem pompę a raczej dwie(są scalone,lewe )jedna od wspomagania,druga od joistykow ale niestety to nie nie pomogło.jak podniosę się lyszka to skręca bo ma lżej ale jak stoję normalnie to bardzo ciężko i nie skręca do końca.zauwazylem jakieś syczenie na orbitrol.nie wiem w co dalej uderzać jutro pożyczę manometr to posprawdzam ciśnienia.moze ktoś coś podpowie będę wdzięczny

Orbitrol nowy czy używany? Możesz mieć problem z siłownikiem odpowiedzialny za skręcanie kołami. Wewnętrzny przeciek.

Autor postu otrzymał pochwałę

Nowy orbitrol.silownik wymieniony z pół roku temu bo już słono skręcało.wczoraj jeszcze wszystkie kalamitki nasmarowalem bo już nie wiem

-- 03 Cze 2018 12:16 --

Siłownik stary włożyłem ale zregenerowane...nowe uszczelniacze więc wydaje mi się że jest ok

Jak kręcisz kołami to skręcisz do końca i kierownicą dalej idzie kręcić? Skręć na max np w lewo i odkręć przewód hydrauliczny z siłownika (odpowiedzialny za skręcanie w prawo) i zobacz czy przy maksymalnie skręconych kołach leci olej z siłownika gdzie odkręciłeś przewód hydrauliczny.

Autor postu otrzymał pochwałę

Tak jak juz skrece to i tak mogę dalej trochę kręcić i wtedy słychać te syczenie w orbitrolu.przeciek wewnętrzny raczej bym wykluczył bo siłownik wydaje się być dobry no ale nie ma nigdy100%pewnosci

-- 03 Cze 2018 12:48 --

A jak już się olej rozgrzeje to kierownica można kręcić w koło o nic się nie dzieje koła w miejscu stoja

Siłownik.

-- 03 Cze 2018 13:02 --

Sprawdź tak jak opisałem wyżej. Odkręć przewód hydrauliczny i sprawdź czy jak kręcisz kierownicą czy olej leci. 5 minut roboty a będziesz pewny czy siłownik sprawny.

Autor postu otrzymał pochwałę

Tak zrobię to jutro i dam znać czy problem został rozwiązany.dzieki za tak szybką pomoc.pozdrawiam

Czekamy na odpowiedź jeden z punktów regulaminu mówi o tym jak się dziękuję. Czerwony przycisk pochwała przy poście

Autor postu otrzymał pochwałę

A czy przeciek w rozdzielaczu obrotu może mieć z tym związek bo siłownik jutro sprawdzę dla pewności ale stawiałem od początku na niego dlatego został wymieniony jako pierwszy.teraz wydaje mi się ok

Chodzi ci o kolumnę obrotu tak? Ale zazwyczaj wtedy różne dziwne rzeczy np przy jeździe do przodu opuszcza się pług itepe.. orbitrol dobrze podłączony? A problem powstał stopniowo czy w jakich okolicznościach?

Autor postu otrzymał pochwałę

Tak chodzi o kolumnę.plug opadał ale zamieniłem przewody i teraz się sam podnosi jak się jedzie.orbitrol dobrze podłączony.problem narastał czyli wspomaganie działało coraz gorzej

No widzisz. Szkoda że o tym nie napisałeś na początku. profilaktyczne sprawdź ten siłownik ale skoro takie coś dzieje ci się z pługiem to raczej nie ominie cię uszczelnienie kolumny obrotu. Możesz zrobić jeszcze jedną rzecz. Daj przewody z orbitrola prosto do siłownika pomijając kolumnę obrotu wtedy będziesz wiedział czy problem tkwi w kolumnie obrotu czy w czymś innym.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki za pomoc tak coś czułem że kumna bo już wszystko inne sprawdzone.na dniach tak zrobię i dam znać ale to pewnie jest ta przyczyną.juz się nauczyłem dziekowac

Zanotuj o wynikach poszukiwań przyczyny zauważyłem v

Autor postu otrzymał pochwałę

Tak zrobię.po niedzieli się za to biorę i dam znać dla potomnych

-- 06 Cze 2018 15:16 --

witam wracam do tematu gdyż nie rozwiązałem problemu.sprawdzilem silownik.okazalo sie ze po odkreceniu prawego przewodu i skreceniu w ktorakolwiek strone leci olej a nawet dopiernicza ale z przewodu a nie z silownika.wychodzi na to ze przecieku wewnetrznego na silowniku nie ma ale dlaczego przewodem lecialo?czy tak byc powinno?cisnienie na tym grzybku do sprawdzania od pompy wspomagania na zimnym oleju wynosilo 170w lewo i tyle samo w prawo.po pol godziny pracy koparki spadlo do 110 na obie strony.i nie da rady skrecic kolami w prawo.minelismy kolumne obrotu przewodami z orbitrola na silownik i jest nadal to samo.znow znalazlem sie w martwym punkcie bo juz nie wiem co jej moze dolegac.prosilbym o pomoc.dodam ze orbitrol nowy 160

A skręć w prawo odkręć przewód hydrauliczny od siłownika odpowiedzialny za skręcanie w prawo , zaślep ten przewód i skręć w lewo. Zobacz czy dalej będzie tak samo. Powinno iść lekko skręcać w lewo i powinno ci wypchnąć olej z siłownika. Z tego co czytam mam wrażenie jakby siłownik dostawał z dwóch stron ciśnienie oleju w momencie kręcenia kierownicą. Na pewno masz dobrze orbitrol podłączone?

Autor postu otrzymał pochwałę

robione tak jak pan mówił .skręcało dobrze .później zrobiliśmy to samo w odwrotna stronę i lekko próbowało ale nie chciało skręcać.a orbitrol podłączony tak :patrzac od strony redukcji od lewej gora T:powrot, dol P:pompa.Z prawej- gora:L silownik ,dol R:silownik.orbitrol firmy FZ hudraulics.podlaczalem go wedlug starego ale juz teraz nie mam pewnosci czy prawidlowo

Zrobiliście próbę pomijając kolumnę obrotu?

tak proba byla robiona i nic nie dalo wszystko tak samo.wspomagania brak

Zrób zdjęcie orbitrola