CASE 988CK podłączenie dodatkowego narzędzia

Na koparce CASE 988CK zainstalowaliśmy zatapialną hydrauliczną pompę pogłębiającą DRAGFLOW HY85B. Zasilanie pompy wzięliśmy z układu zamykania łyżki. Aby nie grzebać w rozdzielaczach w układ zasilający wstawiliśmy zawór dławiący którym zdławiliśmy przepływ do wymaganych przez producenta 130 l/min przy których silnik hydrauliczny pompy daje wymagane 1180 obrotów/min. W układ wstawiliśmy manometr. Według instrukcji pompy DRAGFLOW przy pompowaniu czystej wody powinniśmy mieć około 200 bar. Przy pompowaniu piasku i żwiru z wodą ciśnienie powinno wzrastać do max. 300 bar. Problem w tym, że opuszczając pompę na złoże ciśnienie wzrasta nam tylko do max. 210 bar i dalej następuje zakorkowanie się rurociągu tłocznego bez wzrostu wskazania na manometrze. Prawdopodobnie zawór przelewowy koparki ustawiony jest na 210 bar i to on uniemożliwia uzyskanie wyższego ciśnienia w obwodzie. Przy tych 210 barach idzie co prawda sporo materiału ale to jeszcze nie jest to co można z tej pompy wycisnąć. Nie chcemy kręcić głównym zaworem przelewowym bo boimy się, że jak podniesiemy ciśnienie na wszystkich obwodach to być może pompa będzie działać na pełnej mocy ale na innych obwodach zaprojektowanych do ciśnienia 210 bar przy wzroście do 300 bar zaczną się problemy strzelających przewodów i rozrywanych siłowników. Niestety nie mamy schematu układu hydrauliki CASE 988CK i nie wiemy czy jest jakaś opcja uzyskania większego ciśnienia tylko w obwodzie zamykania łyżki. Rozważamy dostawienie dodatkowego obwodu wpinając się za pompą koparki (na tabliczce oznaczenie 350 bar) a przed jej zaworem przelewowym.

Może jednak jest prostsze rozwiązanie problemu?
Może ktoś z Was ma schemat hydrauliki CASE 988CK?

Liczę na Wasze rady, wskazówki i pomoc. Pozdrawiam.

Zdzich

[jacek j]

Jeśli nawet nie wiecie jakie maszyna daje ciśnienie to o czym mowa.
Ciśnienie otwarcia przelewu ustawia się na pompie 360bar.
Zawór wlotowy rozdzielacza 2 zabezpieczenie 390 bar.
Zawory na rozdzielaczu na poszczególnych sekcjach 3 zabezpieczenie 410bar. i tymi możecie kręcić w celu uzyskania żądanej wartości ciśnienia na sekcji łyżki.

Jeśli nawet nie wiecie jakie maszyna daje ciśnienie to o czym mowa.
Ciśnienie otwarcia przelewu ustawia się na pompie 360bar.
Zawór wlotowy rozdzielacza 2 zabezpieczenie 390 bar.
Zawory na rozdzielaczu na poszczególnych sekcjach 3 zabezpieczenie 410bar. i tymi możecie kręcić w celu uzyskania żądanej wartości ciśnienia na sekcji łyżki.

Dziękuję i klikam <Pomógł>. Dla mnie to objawienie bo zamiast zgłębiać tajniki hydrauliki uczyłem się ekonomii a pasjonowałem informatyką. Życie spłatało figla i teraz przydałoby się solidne wykształcenie techniczne.

Wracając do tematu to już po wysłaniu posta jeszcze raz przepytałem operatora i wychodzi na to że rzeczywistość troszkę się różni od sytuacji jaką naszkicowałem powyżej. Otóż widział on na budziku nawet i 250 bar ale przez bardzo krótki moment (kilka-kilkanaście sekund) i widząc na monitorze podglądu wylotu rurociągu korkującego się "gluta" podnosił pompę i rozwadniał materiał. Ma już na tym punkcie duży stress bo 3 razy zapchał rurociąg i jego udrażnianie za każdym razem kosztowało 5-6 godzin ciężkiej pracy. Mamy podejrzenie, że istota problemu polega nie tyle na braku możliwości uzyskania 300 bar (co myślę, że damy radę z Twoją pomocą pokonać) co jednak na przepływie. Producent pompy Dragflow przewidział na zasilaniu przewód 1 cal 350 bar a my mamy instalację w koparce 3/4 cala. Z powrotem jest jeszcze gorzej bo Dragflow przewiduje 1 1/4 cala na 100 bar a u nas tylko 3/4 cala. Dodatkowo nasze jak myśleliśmy "genialne" zdławienie przepływu zaworem dławiącym aby zmniejszyć obroty silnika nieobciążonej pompy (pomiar obrotów przy wynurzonej pompie) z 1300 do 1180 rpm być może zbytnio ją dławi przy pracy podczas wydobywania kruszywa i w istocie pogarsza sytuację. Zdławiliśmy ją pod naciskiem producenta który stwierdził, że 1200 rpm i 300 bar to są wartości krytyczne dla silnika napędzającego pompę Dragflow. Przepływ i obroty na jałowym biegu mamy zatem zgodne z warunkami eksploatacji Dragflow ale powstaje pytanie co się dzieje gdy pod wpływem większego obciążenia wzrasta ciśnienie? Może wraz ze wzrostem ciśnienia spada przepływ (zdławiony przekrojem 3/4 zamiast 1 cal i jeszcze dodatkowo tym naszym "genialnym" zaworem dławiącym) i pompa zmniejsza obroty a dodatkowo brak ciśnienia 300 bar odbiera jej ochotę do pracy?

Podsumowując, mam 2 pytania.

Czy przekrój 3/4 cala może pozwolić na uzyskanie przepływu 130 l/min przy 300 bar?

Czy zamiast tego zaworu dławiącego (de facto jest to zmniejszenie przekroju z 3/4 cala do jeszcze mniejszego) można wyregulować przepływ na samym rozdzielaczu sekcji zamykania łyżki?

Pozdrawiam, Zdzich

[mechanior]

tak jak napisałeś, przyczyną może być zbyt mała przepustowość linii powrotnej
w urządzeniach działania jednostronnego (młot, frezarka, pompa) linia powrotu powinna być większej średnicy niż zasilanie i przede wszystkim wprowadzona bezpośrednio do kolektora zlewowego zbiornika lub do zbiornika bezpośrednio... spiętrzenie ciśnienia na wylocie przy maksymalnej przepustowości może powodować "zadławienie" hydromotoru własnymi "odchodami", załóżcie linię 1,25` na powrocie, na próbę nawet tylko wrzuconą do zbiornika przez korek wlewu lub pod pokrywkę filtra...
jeśli chodzi o zasilanie to 3/4` jest w zupełności wystarczające dla przepływu 130l/min

na sekcji nie reguluje się przepływu (generalnie) tylko max ciśnienie bezpiecznej pracy
przepustowość danej funkcji jest określona konstrukcją (przekrojami) sekcji, szpuli, bądź zaprogramowaną dla danej funkcji wydajnością pompy (komputer hydrauliki)

istnieją specjalne zawory regulujące przepływ ze sprzężeniem tzn niewrażliwe na zmiany ciśnienia, normalny dławik działa na zasadzie zmiany przekroju przelotu i ma zadaną wartość przepływu tylko przy określonym ciśnieniu, regulator przepływu utrzymuje stały przepływ przy pewnym zakresie ciśnień (np 150-250 bar)
niestety jest to dosyć drogi interes....

Dziękuję za pomysł z powrotnym przewodem 1,25" do baku i klikam tam gdzie trzeba.

Z zaworem regulującym przepływ ze sprzężeniem dam sobie na razie spokój. Pompa na koparce jest rozwiązaniem tymczasowym na okres do zimy. Potem zamierzam zamówić odpowiedni agregat hydrauliczny, dostawić żuraw z wyciągarką i uwolnić koparkę. W agregacie zamówię sobie odpowiedni układ sterowania przepływem i przekroje takie jakich wymaga producent pompy. Pozdrawiam. Zdzich

Witam! mam pytanie odnośnie pompy zatapialnej dragflow: czy ktoś z was ją użytkuje,jak to sie sprawuje a może ktoś chce odsprzedać tego typu pompe??? kontakt pzdunek8@wp.pl