jacek j napisał(a):Jeśli nawet nie wiecie jakie maszyna daje ciśnienie to o czym mowa.
Ciśnienie otwarcia przelewu ustawia się na pompie 360bar.
Zawór wlotowy rozdzielacza 2 zabezpieczenie 390 bar.
Zawory na rozdzielaczu na poszczególnych sekcjach 3 zabezpieczenie 410bar. i tymi możecie kręcić w celu uzyskania żądanej wartości ciśnienia na sekcji łyżki.
Dziękuję i klikam <Pomógł>. Dla mnie to objawienie bo zamiast zgłębiać tajniki hydrauliki uczyłem się ekonomii a pasjonowałem informatyką. Życie spłatało figla i teraz przydałoby się solidne wykształcenie techniczne.
Wracając do tematu to już po wysłaniu posta jeszcze raz przepytałem operatora i wychodzi na to że rzeczywistość troszkę się różni od sytuacji jaką naszkicowałem powyżej. Otóż widział on na budziku nawet i 250 bar ale przez bardzo krótki moment (kilka-kilkanaście sekund) i widząc na monitorze podglądu wylotu rurociągu korkującego się "gluta" podnosił pompę i rozwadniał materiał. Ma już na tym punkcie duży stress bo 3 razy zapchał rurociąg i jego udrażnianie za każdym razem kosztowało 5-6 godzin ciężkiej pracy. Mamy podejrzenie, że istota problemu polega nie tyle na braku możliwości uzyskania 300 bar (co myślę, że damy radę z Twoją pomocą pokonać) co jednak na przepływie. Producent pompy Dragflow przewidział na zasilaniu przewód 1 cal 350 bar a my mamy instalację w koparce 3/4 cala. Z powrotem jest jeszcze gorzej bo Dragflow przewiduje 1 1/4 cala na 100 bar a u nas tylko 3/4 cala. Dodatkowo nasze jak myśleliśmy "genialne" zdławienie przepływu zaworem dławiącym aby zmniejszyć obroty silnika nieobciążonej pompy (pomiar obrotów przy wynurzonej pompie) z 1300 do 1180 rpm być może zbytnio ją dławi przy pracy podczas wydobywania kruszywa i w istocie pogarsza sytuację. Zdławiliśmy ją pod naciskiem producenta który stwierdził, że 1200 rpm i 300 bar to są wartości krytyczne dla silnika napędzającego pompę Dragflow. Przepływ i obroty na jałowym biegu mamy zatem zgodne z warunkami eksploatacji Dragflow ale powstaje pytanie co się dzieje gdy pod wpływem większego obciążenia wzrasta ciśnienie? Może wraz ze wzrostem ciśnienia spada przepływ (zdławiony przekrojem 3/4 zamiast 1 cal i jeszcze dodatkowo tym naszym "genialnym" zaworem dławiącym) i pompa zmniejsza obroty a dodatkowo brak ciśnienia 300 bar odbiera jej ochotę do pracy?
Podsumowując, mam 2 pytania.
Czy przekrój 3/4 cala może pozwolić na uzyskanie przepływu 130 l/min przy 300 bar?
Czy zamiast tego zaworu dławiącego (de facto jest to zmniejszenie przekroju z 3/4 cala do jeszcze mniejszego) można wyregulować przepływ na samym rozdzielaczu sekcji zamykania łyżki?
Pozdrawiam, Zdzich
Ostatnio edytowany przez
Zdzich, 12 Paź 2010 23:38, edytowano w sumie 1 raz