Liebherr 924 Li Czujnik parkingu - wyciek?

Witam. Na początku tygodnia padł mi (jak się później okazało) czujnik parkingu. Cały dzień w celu przemieszczenia się odpychałem się czerpakiem, dopiero wieczorem ustalono, że to czujnik, został zwarty drucikiem i koparka jeździ (w oczekiwaniu jak serwis przyśle nowy). Tego samego dnia zauważyłem, że pod koparką pojawia się olej, który kapie sobie gdzieś z góry... Czy jest możliwe, że w momencie gdy czujnik nawalił, olej wydostaje się z pod niego?

Rejestracja: 18 Mar 2010 16:16

Czujniki lubią przeciekać po iluś tam latach, my tez tak kiedyś mieliśmy w Liebherr. Czujnik po przebiciu w środku przez olej uszkadza sie a później może przepuszczać olej na zewnątrz.

dokładnie tak, czujnik ciśnienia hamulca ulega przebiciu, przestaje działać a najczęściej zaczyna cieknąć
te czujniki mam na magazynie...

Dzisiaj dotarł do mnie ten czujnik. Mam pytanie, czy od strony widocznej na foto (strona którą wkręca się go blok) nie powinno być dodatkowej uszczelki?
W którym miejscu taki czujnik ulega uszkodzeniu i którędy wycieka olej?

Uploaded with ImageShack.us

Rejestracja: 18 Mar 2010 16:16

olej zazwyczaj wycieka od góry czujnika , a podkładke załóż miedzianą albo , metalowo gumową i dokrecaj z wyczuciem żeby nie ukrecić czujnika

przed zamontowaniem sprawdź czy na bloku nie została przyklejona miedziana bądź aluminiowa uszczelka

Jeżeli na bloku nic nie będzie, to dać miedzianą ?

Rejestracja: 18 Mar 2010 16:16

może być miedziana , lub aluminiowa jak Mechanior pisał , najważniejsze żeby była nowa

Przy okazji zapytam jeszcze jaki olej do silnika polecacie? W zeszłym sezonie zalałem oryginalny liebherra 10W-40, teraz mam zamiar zalać jakiś inny 15W40 tylko nie wiem jakiego producenta. W JCB mam Mobil Super Diesel 15W40. Czy taki olej będzie dobry, czy może proponujecie coś lepszego? W najbliższym czasie wymieniany będzie w hydraulice, więc też możecie coś zaproponować ;]

Dzisiaj w końcu wymieniłem czujnik, jednak nadal coś jest nie tak...
Gdy wszystko było dobrze to, gdy dźwignia bezpieczeństwa była wyłączona (pozycja pionowa) to joystiki i jazda były zablokowane i na desce podświetlona była ikonka (P) i parking był załączony, po opuszczeniu dźwigni było piknięcie, (P) znikało, ruchy i jazda była aktywna.
Podczas awarii czujnika gdy dźwignia była załączona piszczał piszczyk, świeciła się (P) oraz nie było jazdy.
Do czasu założenia nowego czujnika, końcówka która jest w niego wkręcona była scalona drucikiem, piszczyk nie piszczał, jazda była cały czas niezależnie od pozycji dźwigni i co jest oczywiste nie było parkingu.
Dziś po założeniu nowego czujnika, wszystko jest niby ok ( piszczyk nie piszczy gdy dźwignia jest w pozycji załączonej), ale gdy dźwignia jest odłączona parking nie załącza się, ikona (P) nie podświetla się a jazda działa niezależnie od tego w jakiej pozycji znajduje się dźwignia. Wszystko działa tak jak w momencie gdy końcówka nakręcana czujnika była scalona drutem...
Na załączonym zapłonie ikona (P) normalnie jest podświetlona.

zwarcie we wtyczce ?

mechanior napisał(a):zwarcie we wtyczce ?

??

zwarcie we wtyczce czujnika czyli po prostu dalej sytuacja wygląda tak jakbyś tego czujnika nie miał a we wtyczce była zwora...
sprawdź czy elektrozawór ręcznego (obok czujnika powinien być taki "motylek" do kręcenia) nie został wyłączony ręcznie

Na tej przystawce oprócz czujnika były jeszcze dwa przewody i na samej górze taki zaworek z łańcuszkiem, wszystkie te elementy podczas wymiany zostały odłożone, motylka niestety żadnego tam nie widziałem ;/

Mechanior, wielkie dzięki za pomoc :!:

. Okazało się (nie wiem jakim cudem), że właśnie ten motylek na tym elektrozaworze był zakręcony, odkręciłem i parking hula jak trzeba :mrgreen:

Problem rozwiązany, można zamykać.

Liebherr 924 Li Czujnik parkingu - wyciek?