Eder- wyciek oleju z obrotu

Marka i model maszyny: Eder 805
Rok produkcji: 1992

Witam. W czasie pracy koparką zobaczyłem na rami wielką plame oleju... Olej wydostawał się z pod kapturka pewnego rodzaju zaworu bezpieczeństwa (tak sądze że to jakiś zaworek bezpieczeństwa) umieszczonego na gornej pokrywie silnika obrotu dzieje sie tak nie zaleznie czy koparka jedzie czy pracuje ramie tylko w momencie gdy stoi i nie robi sie nic przy odpalonym silniku to nie wycieka... Wykręciłem to zdjąłem ten kapturek a pod nim jest sprezynka zakonczona kulka ktora zamyka otwor wylotowy i wydaje sie byc ok... Pytanie brzmi czy ktoś juz sie z czyms takim spodkal co moze byc powodem takiego wycieku, czy to moze wada tego "zaworka" czy moze jakaś inna przyczyna? Nadmienie ze w czasie pracy nie bylo zadnych problemow, żadna kontrolka sie nie zapalala ktora moze moglaby ostrzec przed jakims moze nadmiernym cisnieniem czy cos w tym rodzaju. Manometr wskazywal caly czas stale cisnienie (ok. 370psi). Pozdrawiam

[mechanior]

wymień uszczelki (o-ringi) uszczelniające zawór w obudowie

Witam Dzieki za podpowiedz... W sumie sprawdzalem to z tymi oringami i jak sie okazalo nie ma tam zadnych elementow gumowych. Problem powrocil w podobnej postaci ale tym razem olej wywalilo przez plastikowy dekielek oslaniajacy lozyska chyba jakiejs przekladni zębatej albo cos w tym rodzaju. Mechanik zasugerował mi bym zregenerował hydromotor obrotu bo na 100% przepuszczają uszczelnienia na hydromotorze i olej przedostaje sie do obudowy przekladni obrotu gdzie wzrasta cisnienie i zwyczajnie wywala olej... Co Wy o tym sadzicie??? moze ktos miala podobna przygode??

[mechanior]

na początek zanim zregenerujesz hydromotor (kilka tysięcy złotych) to wymień uszczelnienie na wałku hydromotoru
bo to może być bezpośrednia przyczyna wycieku
tak samo jeśli uszkodzone są uszczelnienia na tłoku hamulca obrotu
znam te przekładnie bardzo dobrze z CATa 206/212 BFT...

zaślepkę plastikową łożyska osi trzeba wkleić na silikon lub inny uszczelniacz

No i chyba w tym przypadku bedzie to wina hamulca obrotu bo mimo wymienionych uszczelnień w hydromotorze sytuacja sie powtarza... Wystarczy ze sie odpali maszyne i po chwili wywala dekielek lozyska i leje sie olej... Czy skomplikowana jest wymiana uszczelnien tego hamulca?? Czy mozna to w miare mozliwosci zrobic na "miejscu"?? Mam nadzieje ze juz jutro to naprawie... Dzieki za podpowiedzi i pozdrawiam

[mechanior]

wykręć korek miarki to nie wywali dekla, to nie sposób na problem tylko na sprawdzenie czy udało się naprawić bez rozwalania zaslepki
jak nie masz uszczelnień to nie naprawisz na miejscu, są nietypowe a oryginały nie są tanie (około 1000 pln)

Jak sie okazało po rozebraniu hamulca obrotu to zostal uszkodzony zimering uszczelniajacy walek od przekladni obrotu... I w sumie pewnie gdybym mial kupic orgionalny zestaw plus naprawa w wyspecjalizowanym warsztacie to kwota moglaby siegnac 1000 zł a moze i wiecej... Mnie na chwile obecna cena napray wynosla jakies 10 zl ( koszt zimeringu) Naprawe wykonałem sam bo to nic skomplikowanego jak sie okazalo... W czasie prob wszystko sie spisywalo jak nalezy zero wyciekow i maszyna kreci i hamuje:) Mam nadzieje ze nic sie nie zmieni... Bardzo dziekuje za podpowiedzi byly bardzo pomocne pozdrawiam