wibako

WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Moderator: MARIO/MECALAC

WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez arturhhh » 10 Maj 2014 22:52

mechanior mam pytanie czy ,w takim razie pompa do nowej maszyny jest tańsza?

arturhhh
Operator

Maszyna: case 695 iveco eurotrakker atlas 1304 iveco daily

Firma: usługi


Reklama

simmet

WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez Coval » 10 Maj 2014 23:05

Będzie podobna cena. Z reguły tak jest, że ceny części pozostają na tym samym poziomie(niezależnie do jakiej - starej czy nowej) a wartość maszyny drastycznie maleje...
Diagnoza i naprawa elektroniki, hydrauliki siłowej oraz silników diesla. Info na PW

Zamiast "Dzięki ", kliknij Pochwała!

Coval
Fachoperator

Maszyna: Żółta

Firma: .


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez arturhhh » 10 Maj 2014 23:16

to prawda kolego ale to jest bez sensu-kramer 416s zawór hamulcowy -1000euro ,za kilka lat wywalą to na złom ,tych maszyn się nie produkuje od lat

arturhhh
Operator

Maszyna: case 695 iveco eurotrakker atlas 1304 iveco daily

Firma: usługi


Re: WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez Coval » 11 Maj 2014 00:35

arturhhh napisał(a):to prawda kolego ale to jest bez sensu-kramer 416s zawór hamulcowy -1000euro ,za kilka lat wywalą to na złom ,tych maszyn się nie produkuje od lat



Wywalą to złom, następnie kupią nową "chińską kolorową zabawkę", wezmą na to leasing czy kredyt, będą pracować... Zanim maszyna się spłaci, to będą płakać i prosić złomiarza żeby jeszcze tego kramera im z powrotem przywiózł, bo nowa made in china kolorowa zabawka się skończyła.

Starego Kramera Kazik w stodole po dwóch piwach z młotkiem i przecinakiem naprawił, remont Deutza, samodzielnie zrobił , instalację naprawił, by światła były, troche ropy zalał i jeździł cały dzień...

A tu , niestety, Kazik w stodole sprzętem diagnostycznym maszyny nie sprawdzi, bo już nie potrafi , eepromu czy wsadu w sterowniku przecinakiem i młotkiem nie zrobi, a bak zawsze musi pod korek tankować ,bo inaczej jak będzie zapowietrzać nowoczesny układ wtryskowy to pompy i wtryskiwaczy nie naprawi za 1000zł. DPF będzie musiał wymieniać, bo maszyna zaraz moc zgubi, nie wspomijać o tym jak moc zgubi ,wtedy kiedy kazik zabawkę przewróci i motor zatrze, to wtedy tuleji nie wymieni reką jak to w Deutz w kramerze, tylko nowy blok trzeba będzie kupić za 35 000 netto , bo jednorazowy... Do tego Turbo, wał, tłoki , głowica, pompy hydrauliczne... koszt naprawy spory...

Stary Kramer to jest jak w124 przy Passacie B6 2.0 TDI. W124 przeleciał milion kilometrow, olej w motorze kilka razy wymieniony zwykły minerał, bo droższy niepotrzeny, a w B6 Pełen syntetyk na czas, dbany i jeszcze motor się zatrze po przebiegu 100 tys. km :mrgreen: Remont motoru? Kilkanascie tyś zł, przy dwuletnim aucie wartym jakieś 50 tyś zł. Motor się naprawi , to teraz się zacznie : pompowtryskiwacze, dwumasa, turbo, egr, głowica... cała litania...Dzisiaj pojęcie WADA FABRYCZNA jest normalną rzeczą każdy to zna, kiedyś to każdy pytał się co to jest.

Teraz niech porównają starego Deutza 912 czy Perkinsa z tych lat, pod względem zużycia paliwa, naprawy ,obsługi , kosztu utrzymania oraz TRWAŁOŚĆI do nowego motoru kolorowej zabawki...

Pompa za 60.000 zł o której pisał Pan Mechanior, w starym sprzęcie wykona pewnie 3 razy większy przebieg niż w nowym sprzęcie.

Ciągnik rolniczy z grupy CNH z roku 2013 , jeździł rok czasu na testach u rolników, zanim zrobił 2000 mth przebiegu, wał napędowy przedniego napędu się skończył :lol:

W dobrze znanym mi ciągniku TM 130 , po 1500 mth (od nowości, pierwszy właścicieł, pełen serwis na czas, 1 operator, prawidłowa obsługa) przekładnia główna dała o sobie znać, że się kończy. Faktycznie, 2001 mth , i traktor stoi. Synchronizator do wymiany. Naprawa tej imprezy kosztowała 15 tys zł, przy dużym szczęściu i znajomościach, w innym przypadku mogłoby to kosztować 70 tyś zł...

A o cenach części do kolorowych zabawek nie wspomnę, do kombajnu zbożowego, wał sieczkarni , za kawałek rury i parę noży 28 000 netto ! , a 30 cm dłuższy 36 000 netto!

Im nowsza maszyna, tym ceny nie są droższe, są bardziej "chore". :mrgreen:

I kup teraz nową kolorową zabawkę, na kredyt i pracuj za 80 zł za godzinę. Albo trzeba być bardzo bogatym , albo trzeba to traktować jako hobby :mrgreen:

Najlepiej ma w tym przypadku operator maszyny, nie właściciel. :wink:
Diagnoza i naprawa elektroniki, hydrauliki siłowej oraz silników diesla. Info na PW

Zamiast "Dzięki ", kliknij Pochwała!

Coval
Fachoperator

Maszyna: Żółta

Firma: .


Re: WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez rado735 » 11 Maj 2014 09:04

TRANSKOP81 napisał(a):Kolego tak jak pisałem k408 mimo że prosty to ma sporo wad konstrukcyjnych np. wyrywa się mocowanie głównego siłownika od ramy, urywa się podstawa wieńca od dolnej ramy, w rozdzielaczach wypłukują się stożki zaworów, potrafi też pęknąć górna rama w połowie wieńca itd. Itp. a spadające gąski i rozsypane zwolnice to na porządku dziennym, zębate pompy też nie należą do trwałych, jedynie silnik Leyland jest ok


Tak, krótkiego, treściwego i słusznego opisu jeszcze nie czytałem :faja:

rado735
Operator

  • Posty: 364
  • Rejestracja: 22 Cze 2012 23:19
  • Miejscowość: Podkarpacie
  • Pochwały: 15

Maszyna: liebherr a310, FK E70 SR

Firma: .


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez bastekwa » 11 Maj 2014 10:17

dziwne że mam waryńskiego 418 z długimi ramionami i jeszcze wieńca mi nie wyrwało a niby wada fabryczna,może zależy do czego się takiej maszyny używa bo np.do rwania pniaków to się nie nadaje napewno bo wtedy faktycznie to cała góra by spadła haha.
http://xat.com/Kopaczka
Nie lejemy wody tylko PIWO Zapraszamy.
zapoznałem się z tematem P.I.W.K.O.

Awatar użytkownika
bastekwa
Fachoperator

  • Posty: 564
  • Rejestracja: 28 Gru 2008 17:34
  • Miejscowość: Nakło nad Notecią
  • Pochwały: 19

Maszyna: zbyt długa lista

Firma: made in


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez wojtas4327 » 11 Maj 2014 10:51

kowalki, mam takie samo zdanie na temat nowych maszyn i samochodów, zimą jak nie mam za wiele roboty u siebie pomagam koledze w warsztacie i robimy głównie "renówki" i osobiście mnie przeraża to jak ktoś kupuje "mega fajną i oszczędną" meganke lub clio z silnikiem 1.5 dci i po krótkim czasie wtryski niedomagają, zapala tylko na plaka itp. i zaczyna się kombinacja, regenerowane, nowe, czy zrobić aby sprzedać.

Wracając do tematu koparek właśnie te "niepotrzebne" elektroniczne dodatki mnie najbardziej martwią (może dlatego ze na tym się wcale nie znam). Pewnie z nową maszyną nie ma takich problemów wiele ale z czasem i przybywaniem godzin pewnie się zaczną i wraz z nimi zaczną się koszta. Niestety nie mam zamiaru kupować nowej maszyny bo mnie puki co na nią nie stać i stąd właśnie wzięło się moje pytanie. Czy lepszy stary polski waryniak, który jest awaryjny ale prosty i tani, czy równie wiekowy sprzęt zachodni na pewno mniej awaryjny ale droższy w naprawie.

Znalazłem takie dwie sztuki z czego pierwsza też blisko mnie:
http://olx.pl/oferta/koparka-gasienicow ... 0621372094
http://olx.pl/oferta/warynski-k408-CID5 ... 0621372094 ta dosyć tania ale drugi koniec Polski więc nie wchodzi w gre.

wojtas4327
Młodszy operator

Maszyna: BENMAC 3.08 R, HANOMAG 55C, LIEBHERR 902, SCANIA T143H

Firma: Ciasna


Re: WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez Coval » 11 Maj 2014 11:07

Mi jakbyś postawił nowy samochód w124 czy w211 to wybrałbym, w124. No chyba, że dla szpanu to wtedy w211 :D Bo co z tego jak komfort w211 jest dużo wyższy jak trzeba cały czas w samochód ładować...

Kup taką maszynę, która jest najpopularniejsza na rynku.
Diagnoza i naprawa elektroniki, hydrauliki siłowej oraz silników diesla. Info na PW

Zamiast "Dzięki ", kliknij Pochwała!

Coval
Fachoperator

Maszyna: Żółta

Firma: .


Re: WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez woj_ciech » 21 Maj 2014 09:05

witam posiadam warynskiego k-408 od 4 lat, rok temu w koparce została wymieniona pompa zębata na tłoczkową prawdopodobnie od Castora oraz silnik na leyland z turbina, oraz załozona chlodnica napędzana hydraulicznie.od tej pory koparka zmieniła sie nie do poznania, nie słabnie nawet podczas pracy w upał po 10 godz. jest nawet nieco szybsza, no i spalanie ON spadło prawie o połowe. koparki uzywam głownie do melioracji gdzie sie sprawdza na podwoziu 50cm. koparka wazy niecałe 10T przez co mozna ja transportować ciagnikiem 80km, to też jest duzym plusem. choć prawa zwolnica była już robiona( mały tryb pękł),także w reduktorze obrotu łozysko, oraz wyrwało nakrętkę w siłowniku od ramienia łyzki, gdzie niegdzie pojawiają sie przecieki. ale mino to jeszcze pracuje i co najwazniesze zarabia na siebie i to chyba o to chodzi.

woj_ciech
Fizol

  • Posty: 48
  • Rejestracja: 02 Maj 2012 18:20

Maszyna: waryński K408,K431
ostrowek
fadroma ł220
UTB S651
Star266H

Firma: PPUH WZ


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez Maniuś » 14 Mar 2015 14:14

Ostatnio oglądałem waryńskiego 408 i mam kilka pytań, mianowicie czy można w tej maszynie wykonywać 2 ruchy jednocześnie np. zamykanie łyżki i podnoszenie wysięgu? W oglądanym egzemplarzu na " średnim gazie" można wykonywać tylko jedną funkcję. Czy opadanie podniesionego ramienia po zgaszeniu silnika to standard (brak zamków) czy wynik przecieków w siłowniku?

Maniuś
Fizol

  • Posty: 32
  • Rejestracja: 25 Mar 2010 22:09
  • Miejscowość: lubuskie

Maszyna: takie tam złomki ;)

Firma: Mała


Re: WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez TRANSKOP81 » 14 Mar 2015 19:11

Nic nie może opadać albo siłownik przecieka albo co bardzo prawdopodobne uszkodzony stożek na zaworze w rozdzielaczu a te rozdzielacze są naprawdę gówniane

TRANSKOP81
Fachoperator

Maszyna: zeppelin 19 ,case1288,MAN 8x8,tatra 815 ,HANOMAG 60E

Firma: ROBOTY ZIEMNE I DROGOWE


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez Maniuś » 16 Mar 2015 10:04

Dzięki za odpowiedź. Też tak myślałem ale nie byłem pewny. Nie miałem do tej pory przyjemności pracować na takich maszynach. Może kolega orientuje się jak wygląda sprawa 2 ruchów wykonywanych jednocześnie?

Maniuś
Fizol

  • Posty: 32
  • Rejestracja: 25 Mar 2010 22:09
  • Miejscowość: lubuskie

Maszyna: takie tam złomki ;)

Firma: Mała


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez wojtas4327 » 16 Mar 2015 12:47

Oczywiście że nie tylko jeden. Nie znam za dobrze budowy tej maszyny bo jeszcze takiej nie nabyłem :D , ale parę razy się taką "bawiłem"... i uprawnienia na takiej robiłem :P Nie jest to nowy sprzęt że masz 4 funkcje otwarte i jeszcze trochę jedzie, ale te 2, 3 funkcje to powinna ruszyć. Maszyna na której robiłem uprawnienia to obrót, krótkie ramie i łyżka "spokojnie" dosłownie "spokojnie" ale się ruszała.

wojtas4327
Młodszy operator

Maszyna: BENMAC 3.08 R, HANOMAG 55C, LIEBHERR 902, SCANIA T143H

Firma: Ciasna


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez Pisak312 » 16 Mar 2015 16:42

Tak czytam ten temat i powiem wam szczerze ze nigdy bym nie zamienił castora p 501 na żadnego Waryńskiego spalanie to nawet nie spalanie a wachanie paliwa ... komfort pracy super gdyby hydraulika była tak szybka jak w nowych maszynach byłaby to koparka Perfekt duża kabina niski tył widoczność jest super

Pisak312
Operator

Maszyna: Liebherr 316

Firma: usługi sprzętowe


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez w.fubar » 16 Mar 2015 17:22

Nie wiem jak 501, ale 802 to był po prostu Liebherr w rumuńskim wydaniu. Licencja. Także nie ma co się dziwić, że troszkę przewyższały naszą rodzimą produkcje. Tylko gąsienice z plastiku...

Awatar użytkownika
w.fubar
Fachoperator

  • Posty: 541
  • Rejestracja: 20 Paź 2009 21:30
  • Miejscowość: Białystok/Norwegia
  • Pochwały: 11

Maszyna: CAT 308 + 305,5 + 301,7 + 906

Firma: .


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez Pisak312 » 16 Mar 2015 20:21

Trzeba napisać do projektantów liebherra żeby kabinę robili takie jak w 501 bo teraz robie na liebherr 312 i każdy u nas aż tęskni za kabiną z potrzciwej rumunki ;)

Pisak312
Operator

Maszyna: Liebherr 316

Firma: usługi sprzętowe


WARYŃSKI czy jeszcze warto?

Postprzez mechanior » 19 Mar 2015 00:45

Pisak312 napisał(a):gdyby hydraulika była tak szybka jak w nowych maszynach byłaby to koparka Perfekt

Wtedy by nie paliła tak jak chwalicie...
Image
CATERPILLAR, PERKINS, młoty DHB, osprzęt MB Crusher
tel. +48 607-848-217 >klinikaMaszyn na FB<

Awatar użytkownika
mechanior
Fachoperator

  • Posty: 20873
  • Rejestracja: 15 Gru 2008 20:41
  • Miejscowość: Śląsk
  • Pochwały: 867

Maszyna: Caterpillar, MB Crusher

Firma: klinikaMASZYN.pl
serwis maszyn CAT, MB Crusher


Poprzednia Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej