Strona 1 z 1
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
07 Gru 2014 11:19
przez jupiter
Marka i model maszyny: FUCHS F 712
Rok produkcji: 1979
Numer seryjny: 2212210428
Posiadam koparkę kołowa Fuchs z 1979r. W czasie obrotu koparki nie wydaje ona żadnych dźwięków, podczas próby podnoszenia koparki na łyżce słychać zgrzyty wieńca. Widać łuz między kołem zębatym wieńca a górną (obrotową) częścią koparki. Czy można próbować dokręcić śruby wieńca? Jestem początkującym na forum witam i pozdrawiam Wszystkich.
łożysko wieńcowe
Wysłany:
08 Gru 2014 10:58
przez rado735
Nie wierzę w niedokręcone śruby,
jeżeli cudem nie znajdziesz masy samozaparcia i używanego "wieńca", to niestety z racji wieku i wartości rynkowej takiej babci robić aż się rozleci i na części.
Re: łożysko wieńcowe
Wysłany:
08 Gru 2014 18:14
przez jupiter
Dzięki kolego za radę
. Maszynę kupiłem na swoją budowę mama dużo szklanek betonowych do zalania (muszę się przedostać przez torf 2,5m do piasku stałego). Jak ją kupiłem to zacząłem się przy niej kręcić no i mi się spodobała, że ją teraz odmalowuję. Generalnie szukam informacji na temat budowy tego łożyska może ktoś mógłby mi pomóc
.
łożysko wieńcowe
Wysłany:
09 Gru 2014 22:07
przez mechanior
Mniej więcej tak jak na podanych poniżej rysunkach. A właściwie na 2 lub 3.
Re: łożysko wieńcowe
Wysłany:
10 Gru 2014 00:28
przez jupiter
Dziękuję za rysunki. Myślę, że z rysunków wynika, że luz jest na kulkach i nie da się go zmniejszyć przez dokręcenie śrub. Moje łożysko wieńcowe jest bardzo podobne do łożyska z ogłoszenia na olx.pl nr ogłoszenia 116399701. Muszę policzyć u mnie zęby i pomierzyć. Jeszcze raz dzięki za informacje pozdrawiam
.
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
16 Gru 2014 21:36
przez jupiter
Koledzy, czy ktoś może powiedzieć coś o remontowaniu łożyska obrotu znalazłem firmę na południu Polski, zajmującą się remontowaniem łożysk wieńcowych, czy możecie coś o tym powiedzieć ?.
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
17 Gru 2014 01:10
przez mechanior
A na czym ma polegać ten remont?
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
17 Gru 2014 19:44
przez jupiter
Firma z Zawiercia jeżeli nie jest łożysko zbyt zużyte szlifuje bieżnię i wymienia kulki lub wałki na nowe. Jeżeli łożysko jest zbyt zużyte robi nowe łożysko na wzór starego. Oczywiście łożysko trzeba dostarczyć do Zawiercia. Jutro będę rozmawiał z panią konstruktor z w/w firmy. W najbliższych dniach zdam relację z tej rozmowy.
Pozdrawiam Wszystkich.
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
17 Gru 2014 21:26
przez mechanior
ZAFAMA, specjalizują się w takich łożyskach, produkowali między innymi dla maszyn na zmówienie wykonywanych przez różne krajowe i zachodnie marki, również na potrzeby przemysłu zbrojeniowego.
Miałem nawet kiedyś w naprawie minikoparkę z wieńcem wykonanym w ZAFAMA.
A próbowałeś poszukać używanego?
Re: Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
18 Gru 2014 12:08
przez jupiter
Nie wiem czy luz 1cm. na wiecu to duży luz ?. Na razie się tylko rozglądam moja koparka stoi w stodole zamknięta a ja wolę kręcić się przy nie niż przed telewizorem. Na razie zrobiłem hamulec obrotu, wytulejowałem ramię (tuleje z brązu B101), kupiłem łyżkę 70cm, wymieniłem olej hydrauliczny na HV, wymieniłem filtry hydrauliczne, pompę główną zrobiłem. Jestem w trakcie remontu świateł i hamulca jazdy. Potrzebowałbym informacji jak zbudowane są hamulce jazdy w kołach (czy muszę otwierać zwolnice ?) bo z dwóch kół są odłączone i zaślepione. W mojej koparce hamulec obrotu i hamulec jazdy są na płynie R-4, zbiorniczki mam w kabinie.
Cały czas też szukam łożyska wieńcowego używanego. Ala jak wspomniałem od niedawna zajmuję się koparką nie wiem za bardzo gdzie szukać. Liczę na pomoc
Pozdrawiam Wszystkich PJ.
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
18 Gru 2014 23:35
przez mechanior
Tuleje w ramieniu powinny być stalowe, utwardzone cieplnie i szlifowane (55-65 hrc). Brąz się rozwalcuje.
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
19 Gru 2014 08:45
przez jupiter
Jak kupowałem to w ramieniu na końcu (przy łyżce) była tuleja stalowa przecięta ( jakby sprężynowa) bardzo wytarty był też w tym miejscu otwór do tulei (jajo). Natomiast druga tuleja w ramieniu (do cięgna zamykającego) była z brązu. W tej chwili mam tuleje z brązu w ramieniu (dwie ostatnie) i w cięgle od stronu łyżki. Ramię nie mam jeszcze zamontowane w koparce, Myśli Pan, że używając koparkę dla własnych potrzeb (swojej budowy), oraz na sporadyczne roboty zarobkowe
(góra dwa razy w miesiącu) przy dobrym smarowaniu, i tak się szybko rozwalcuje ?.
Dzięki za poświęcanie mi czasu.
Pozdrawiam.
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
20 Gru 2014 03:19
przez mechanior
Wszystko zależy od obciążeń, jeśli producent sprzętu przewiduje stosowanie tulei stalowych to takie należy montować, poprawianie konstrukcji bez przemyślenia problemu często przynosi efekt odwrotny.
Nie znam tej maszyny i nie wiem jakie tam były stosowane tuleje ale została wyprodukowana w zakładach SENNEBOGEN na tej samej linii co EDER, ZEPPELIN i CAT a w tych maszynach nie widziałem by stosowano brąz.
Mój ślusarz zawsze powtarza że dobry brąz czy mosiądz jest lepszy od stali o ile wie się jak i z czego wykonać połączenia, a ja już wielokrotnie widziałem wypchnięte jak plastelina tuleje które dodatkowo blokują możliwość rozebrania ramienia...
Fusch F712 łożysko wieńcowe
Wysłany:
22 Gru 2014 22:13
przez jupiter