Biorąc pod uwagę, że i tak sprowadzają to bezpośrednio z Austrii od Palfingera i że w innym miejscu wycenę miałem tego samego dnia to trochę tak, 5 dni to rzeczywiście standard, chociaż w innych sklepach mają lepsze źródła chyba bo niektóre elementy przesyłają do 2 dni. Z resztą temat nieaktualny bo część ślizgów w innym sklepie mieli na miejscu, a część postanowiłem jednak dorobić bo:
1. 5 dni czekania to pewnie koło środy auto mogłoby wyjechać, a stoi od poniedziałku.
2. Nie przekonuje mnie fabryczny sposób mocowania ślizgów i mam zamiar to nieco zmodyfikować.
3. Cena rzeczywiście zabija, gdyby te ceny były w złotówkach to uznałbym, że podejrzanie tanio, gdyby były x2, ale w złotówkach to uznałbym że może nie najtaniej, ale cena uczciwa, ale że są w Euro to raczej dość drogo