Kobelco SK 16MSR jedna strona mocniejsza

Marka i model maszyny: Kobelco SK 16MSR
Rok produkcji: 2000

Witam
Mam problem z napedem w minikoparce. Jedna strona ciagnie mocniej od drugiej sprawdzalem naped i jest dobrze tzn. zamienilem odwrotnosc, zmienilem odwrotnosc tez na rozdzielaczu i zmienialy sie strony ktore slabiel chodzily. Zmienilem tez strony na rozdzielaczu i tez zmienialy sie strony tzn. prawa strona chodzi slabiej a po zmianie lewa. Z gory dziekuje za pomoc

Dodano 21:28
Witam
Troche namieszalem.
Zmienilem przewody przy silnikach napedowych i bylo odwrotnie.
Zmienilem przewody na rozdzielaczu i okazalo sie ze prawa wajcha jest od lewaj i odwrotnie ale naped po tej samej stronie jest wolniejszy.
Mysle ze jest problem pomiedzy rozdzielaczem a napedem.

[mechanior]

czyli problem na rozdzielaczu lub na pompach, w tych maszynach zazwyczaj jedna pompa obsługuje jedną gąskę...

Z góry dziękuje za odpowiedz.
W mojej koparce jest jedna pompa + jedna mała od szybkiej jazdy.
Teraz jeszcze doszło slabniecie wszystkich funkcji zwlaszcza jak jest ciepły olej.
Olej jest tak gorący ze nie można dotknąć silownikow i odczuwam hałas na rozdzielaczu.
Jeżeli problem tkwi na rozdzielaczu czy mogę sam to naprawić?
Ewentualnie jak się reguluje?
Mam koparka jako hobby używam rzadko w celach prywatnych.
Mam pełny schemat tej koparki kupiłem za 300$ jak ktoś pomoże to odstępie w PDF za darmo.
Z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkich forumowiczow.

[mechanior]

jak chcesz pomocy to udostępnij, ja też bym tak mógł wymagać: udostępnię wiedzę w zamian za...

mała pompa nie jest od szybkiej jazdy tylko od sterowania albo od osprzętu
jak sobie wyobrażasz zasilanie szybkiej jazdy z małej pompy ??
w twojej maszynie jest zapewne pompa tłoczkowa dwusekcyjna a zmiana prędkości odbywa się za pomocą zmiany chłonności silników jazdy

regulacja służy do zoptymalizowania pracy a nie do naprawy, jeśli coś nagle lub stopniowo przestało działać zgodnie z zastosowaniem to jest to awaria więc regulacją nic nie załatwimy...

Udostepnie w ramach wdzięczności.
Jeżeli ktoś wie to czego może być awaria?
Pompa była w regeneracji około 60 motogodzin temu, jest to pompa tloczkowa z małą pompa jak mechanior napisal do osprzetu.
Działa mi tylko jedna funkcja na raz np:
- podnosze główne ramię do góry i nie mogę wiecej nic zrobić czasami z obciążeniem nie chce się podnieść wiec muszę użyć małego ramienia to duże zaczyna powoli iść to małe nie reaguje.
Na zimnym oleju jest całkiem całkiem.

[mechanior]

więc albo regeneracja nie została dobrze zrobiona albo nie miała sensu bo nie w pompie tkwi problem
w tego typu układach sterowaniem pompy zajmuje się system LS składający się z kilkunastu zaworków w rozdzielaczu i głównego zaworu FLOW&PRESSURE na pompie, system jest dosyć skomplikowany i jego diagnostyka bywa niejednoznaczna
niestety laik bez wiedzy o systemach hydraulicznych nie jest w stanie sam zdiagnozować i usunąć problemu, konieczna może być wymiana zaworu sterującego pompy, części lub całości rozdzielacza itp... oczywiście nie wykluczam jakiejś "pierdoły" w stylu braku jednego lub więcej oringów, ale tego nie da się zrobić przez telefon czy emajl... trzeba się zdecydować na wezwanie specjalisty który jeszcze dodatkowo ma doświadczenie z marką KOBELCO, bo każdy producent ma swoje ulubione rozwiązania

btw "udostępnie w ramach wdzięczności" - tutaj dzielimy się wiedzą ZA FREE, nie wymagając "wdzięczności", jak chcesz to robić w inny sposób to proszę przelej kwotę na konto fundacji z tematu "POTRZEBNA POMOC" a potem możesz liczyć na moją "wdzięczność" w postaci dalszych rzeczowych postów
ja swoja dokumentację kupiłem za wielokrotność twoich wydatków, a wiedzę zdobywałem przez ponad 10 lat płacąc za nią swoją własną pracą (czasem za darmo albo dokładając), przepraszam ale drażnią mnie takie wypowiedzi zwłaszcza NOWYCH i ZIELONYCH użytkowników forum uzależniających swój udział w życiu tej społeczności od tego czy DOSTANĄ POMOC...
a może tak coś od siebie ?? spontanicznie ? a nie od razu w 2 gim poście HANDELEK czyli: "dam jak mi pomożecie ?"

Witam wszystkich
Wkoncu dokonałem pomiarów.
Bieg jalowy punkt pomiarowy pierwszy od lyszki
180 bar bieg roboczy 200 bar
Bieg jalowy punkt pomiarowy drugi od podnoszenia ramienia
175 bar bieg roboczy 200 bar
Ciepły, bieg roboczy 180 bar na obydwoch punktach pomiarowych
Wiec czy ktoś wie jaka może być przyczyna znacznego slabniecia mocy
jak maszyna jest ciepła?
I dlaczego jedna gąska ciągnie mocniej nie zależnie od temperatury.
Czy jest może problem z zaworami?
Wszystkie zawory są na maksa bo inaczej jak jest ciepła to nic nie działa
Czy mogę dokupić zawory i sam wymienić?
Muszę znać szczególne parametry czy wziąć stary na wzór ?

Robiłem już wszystko bez serwisu się chyba nie uda.
Ma ktoś jakiś pomysł?

[mechanior]

Ciśnienie powinno być stale jednakowe niezależnie od temperatury bo taka jest zasada działania zaworów regulujących, może spaść lekko lub się wahać dlatego są podawane zazwyczaj "widełki" w granicy 5-10 bar ale dane fabryczne/serwisowe dotyczą zawsze warunków pracy normalnej czyli na ciepłym oleju (ok 60-80 st C)

Różnica w prędkości jazdy gąsienic może wynikać z kilku powodów: uszkodzenie silnika jazdy lub jego zaworu regulującego, uszkodzenie pompy hydraulicznej lub jej sekcji odpowiedzialnej za daną funkcję, uszkodzenie hydraulicznego złącza obrotowego wieżyczki, nieprawidłowe parametry bądź uszkodzenie zaworu nadmiarowego rozdzielacza odpowiedzialnego za daną funkcję, wzrost oporów pracy przekładni na skutek jej uszkodzenia lub uszkodzenie innego elementu mechanicznego np gąsienicy lub kołą napinającego...

do White 1982

daj sobie luz z własnoręczna naprawa i diagnozowaniem -- tylko serwis od Kobelco cie ratuje hydraulika robisz tak jak mi profesor kiedyś powiedział " wy jak te kucharki co soli szukają pod łóżkiem "
miałem podobny problem u mnie kwestj była taka
- uszkodzona sekcja w rozdzielaczu - zamienili ją na skręt ramienia
- i jakaś drobna regulacja
Pomimo że tym się zajmowała firma co zjadła zęby na hydraulice siłowej trochę czasu poświęcili na diagnozę i wyeliminowanie problemu --- mineło 2 lata i jest ok --ale to kosztuje a sam schemat naprawy nie zrobi

W końcu jakaś konkretna odpwiedź teraz dopiero zdałem sobie sprawę
że każdemu trzeba dać zarobić i w takich sytuacjach trzeba wezwać fachowca.

[mechanior]

szkoda że zajęło ci to ponad miesiąc...

W dużych gąsienicówkach przy każdym silniku jazdy jest zawór przeciążeniowy "szokowy" jeśli jedna strona siada i kreci się wolniej to trzeba zacząć od niego. Sprawdzenie zaworu 100zł. Nie spotkałem się z kobelco ale może ktoś wie czy takie zawory tam są.

[mechanior]

a kto sprawdza takie zawory? bo jeszcze się nie spotkałem z takimi usługami
biorąc pod uwagę że każdy producent osprzętu hydraulicznego stosuje inne rozmiary, gwinty i położenie kanałów a nawet różny kierunek przepływu oleju to jak ma wyglądać urządzenie do testów ? nie mówiąc o wartościach ciśnień które tylko czasem są podawane na obudowie takiego zaworu, znacznie częściej są elementem dokumentacji serwisowej niedostępnej ogólnie...

To jest prawda że ciężko ale może to być przyczyną. Firmy które naprawiają silniki czy pompy mają przejściówki na różne zawory, dostęp do dokumentacji i niektóre z nich zajmują się takimi rzeczami. Nie wiem czy da się te zawory naprawić ale sprawdzić na pewno. Serwis nie bawi się silnikami. Jak stwierdzą że nawala to wymieniają na regenerowany a stary wysyłają do producenta na regeneracje. Panie Mechanior pisałem kiedyś o kopaczce VOLVO ew140 "problem z jazdą" więc dowiadywałem się trochę i znalazłem zakład w środzie śląskiej który takie rzeczy robi. Wystarczy dostarczyć zawory i numer ser. maszyny a oni sprawdzają zawór i ustawiają na ciśnienie. Opinie maja niezłą ale nie wiem jak robią bo kopaczka pracuje więc nie mam kiedy się zabrać za silnik. Jak zjedzie na śniegi(może będą) to napisze finał sprawy na swoim wątku.

[mechanior]

ja rozumiem że zakład może się specjalizować np w VOLVO albo jeszcze kilku markach korzystających z podobnych rozwiązań lub produktów jednego producenta bo hydraulikę produkuje naprawdę kilka wielkich koncernów (Bosch, Sauer, Kawasaki, Matsushita)
ale z całym szacunkiem nie wyobrażam sobie stanowiska będącego w stanie obsłużyć co najmniej kilkadziesiąt rodzajów tzw "wkładów patronowych" zaworów które są tak różne jak tylko dany producent maszyny sobie wymyślił
oczywiście zgadzam się że hydromotory np Linde czy Rexroth będą miały raczej jednakowe zawory ale w takim układzie stanowisko obsłuży tylko niewielki odsetek zaworów

kolego ćwirek, śledzę tematy i widzę gdzie się udzielasz , ten temat o EW140 też czytałem
a w tej maszynie jest konkretnie podwozie ZF ze skrzynią 2HL70 lub 2HL100 i hydromotorem LINDE...

Tak dokładnie 2hl70 i i Linde więc jest popularne i mają sprzęt do testów takich silników i zaworów. Co do kobelco to była tylko sugestia bo nie wiem co tam się dokładnie czai w tej kopaczce wiem natomiast, że w większych maszynach takie objawy może dać zawór , ale dość tych pogadyszek bo kolega z kobelco gdzieś zniknął. Chyba się wystraszył kosztów

[mechanior]

tam jest japońszczyzna, pompa chyba NICHI a silniki jazdy nie mam pojęcia, coś w rodzaju Kawasaki/Kayaba... też popularne ale u nas nie tak bardzo jak Linde/Hydromatic/Rexroth...