wibako

Jak wymontować siłownik (łyzki)?

Forum minikoparek wszystkich producentów

Moderator: mechanior

Jak wymontować siłownik (łyzki)?

Postprzez Darek1970 » 08 Paź 2007 20:53

Dopiero sie uczę obsługi mojego nabytku (JCB 801.4), więc prosze sie nie smiać.

Widzę, że siłownik łyżki jest nieco wilgotny - facet od hydrauliki powiedział, żebym wymontował siłownik i przywiózł mu do napraway (uszczelnienia).

Moje pytanie brzmi: jak odciąć dopływ oleju od siłownika? Przy siłowniku czy na pompie hydraulicznej? Czy może na jednym i drugim?

Moja maszyna jest specyficzna (minikoparka), ale podejrzewam, że przy dużych sposób jest podobny.

Prosiłbym, żeby ktoś z bardziej doświadczonych kolegów opisał co i jak w kilku zdaniach.

Darek1970
Pomocnik operatora

  • Posty: 69
  • Rejestracja: 24 Sie 2007 11:51
  • Miejscowość: Wrocław

Reklama

simmet

Postprzez krystian52 » 08 Paź 2007 21:32

Odciąć dopływ oleju najlepeij przy siłowniku zaraz, odkręcasz węże i zatykasz je takim plastkowymi korkami, jak ich nie masz to może być też jakaś szmata i najlpeiej węże w czasie kiedy będą leżały żeby miały końcówki skierowane w góre. dzięki temu olej nie będzie się sączył przez szmatę.

Krystian

krystian52
Pomocnik operatora

  • Posty: 54
  • Rejestracja: 02 Lip 2007 18:43
  • Miejscowość: opole

Postprzez tomec » 08 Paź 2007 21:52

no krystian ale wczesniej bylo koledze powiedziec ze trzeba przy zbiorniku co jest caly olej hydrauliczny przekrecic zawor co spuszcza sie dzieki niemu powietrze ze zbiornika a zarazem z calego ukladu i dzieki temu olej ci sie nie bedzie z przewodu saczyl jak zatkasz szmatka,bo wiesz jest tam cisnienie i moze przez szmatke uciekac,

a tak pozatym jak ci sie troche silownik poci to po co juz pedzic do naprawy?dopiero jak bedzie lecialo ciurkiem to odkrecaj a jak pol litra na kilka dni ci zleci to narazie rob do zimy i wtedy bedziesz wiedzial czy naprawaic,bo tez bym ci zaproponowal naprawde uszczelnien jakbym mial zaklad i chcial zarobic,

Awatar użytkownika
tomec
Fachoperator

  • Posty: 936
  • Rejestracja: 20 Kwi 2007 19:16
  • Miejscowość: Ye2bne

Postprzez Darek1970 » 08 Paź 2007 22:31

Dziękuję :D

Czyli mam rozumieć, że jak kopareczka jest wyłaczona to olej w siłownikach nie jest pod dużym ciśnieniem, czyli jak odkręcę to nie trysnie gejzerem?

tomec napisał(a):dopiero jak bedzie lecialo ciurkiem to odkrecaj a jak pol litra na kilka dni ci zleci to narazie rob do zimy i wtedy bedziesz wiedzial czy naprawaic,


Tak zrobię.

Darek1970
Pomocnik operatora

  • Posty: 69
  • Rejestracja: 24 Sie 2007 11:51
  • Miejscowość: Wrocław

Postprzez Grześ » 09 Paź 2007 07:46

Panowie , przed odkręceniem jakiegokolwiek węża trzeba ustawić maszynę w ten sposób aby po odkręceniu węża nie nastąpił żaden ruch siłownika wymuszony ciężarem . Przy sterowaniu mechanicznym rozdzielacza wystarczy po zgaszeniu poruszać dzwigniami i ciśnienie samo zejdzie . Przy sterowaniu joystickami trzeba po prostu wiedzieć kiedy nie ma naprężeń . Po odkręceniu węży wyleje się tylko tyle oleju ile jest w przewodach , zabezpiecza się je tylko żeby się nie zabrudziły a najlepiej dając dodatkowego nypla i złączyć nim obydwa odkręcone węże . Zawór pomiędzy zbiornikiem a pompą zamyka się do wymiany pompy lub węży i osprzętu ale przed rozdzielaczem . Za rozdzielaczem nie trzeba go zamykać . Co do siłownika zamykającego łyżkę , najmniej oleju stracisz jak tłoczysko będzie jak najbardziej schowane . A wracając do konkretnego przypadku to spróbowałbym odkręcić dławik (mogą wystąpić zabezpieczenia) kupić uszczelnienie o średnicy tłoka i nawet przecięte (żeby nie rozkręcać siłownika) założyć , spełni ono rolę dystansu , dociśnie właściwe uszczelnienie , a co za tym idzie pomoże na miesiąc lub dwa :D

Grześ
Fachoperator

  • Posty: 599
  • Rejestracja: 09 Lip 2006 19:25
  • Miejscowość: Kraków
  • Pochwały: 9

Maszyna: Jcb3cx


Postprzez Darek1970 » 09 Paź 2007 09:33

Jeszcze raz dziękuję - zobacze ile sie tego leje, bo to są moje poczatki i zadecyduje. Najważniejsze, że już wiem co i jak ugryźć.

Darek1970
Pomocnik operatora

  • Posty: 69
  • Rejestracja: 24 Sie 2007 11:51
  • Miejscowość: Wrocław

Postprzez tomec » 09 Paź 2007 13:54

grzesiu zapomnialem powiedziec o tym ze silownik musi byc schowany,ale wiesz mozna pomachac joistickami jesli masz uklad otwarty czyli masz korki co z nich sie powietrze sie spuszcza to tak,ale jak masz uklad zamkniety bez tych korkow to chyba nic powietrze nie zleci,zreszta u mnie w koparce liebherr 922 z 81 roku machalem joiscikami i nic nie moge zrobic bo jest elektronika i niewladne sa wcale i powietrza nie sposzcze nie ma takiej opcji i jedyne wyjscie to na najwyzszym przewodzie w baniaku z olejem hytraul. jest zawor co go przesunalem i powietrze zlecialo.. wiec jak jest nowa maszyna to moze i taki uklad jest ja mam maszyny starsze i nie ma czegos takiego....
Darku powiedz jaki stan masz tego silownika.a grzes mowil jeszcze o tych uszczelnieniach ja bym sie nie porywal do czegos takiego bo sie kompletnie nie znam ,mechanikiem nie jestem,mam tylko skonczony kurs na operatora,pozdroawaim

Awatar użytkownika
tomec
Fachoperator

  • Posty: 936
  • Rejestracja: 20 Kwi 2007 19:16
  • Miejscowość: Ye2bne

Postprzez Darek1970 » 09 Paź 2007 19:42

tomec napisał(a):Darku powiedz jaki stan masz tego silownika

Sam nie wiem do końca - dopiero sie ucze koparki. Pomachałem dzis troche łyżka pokopałem kilka dołków i nic sie nie dzieje - jest wilgotny, ale sie nie leje. Rzucił mi sie on w oczy, bo pozostałe sa suche jak pieprz. Zrobię jak radził tomec - popracuję i obadam c się dzieje.

Niestety mam następny problem ze swoja kopareczką. Opisuje go w tym topiku:
http://kopaczka.pl/viewtopic.php?p=9070 ... b787f#9070

Darek1970
Pomocnik operatora

  • Posty: 69
  • Rejestracja: 24 Sie 2007 11:51
  • Miejscowość: Wrocław

Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej