Kupno mini kopareczki

[Arcio]

Szukam dalej.

Szukaj minikoparki, a nie mikrokoparki np Volvo EC20, Takeuchi TB 016 itd.

a co powiecie o tym sprzęcie ??

http://olx.pl/oferta/minikoparka-bobcat ... q4D5.html#

nie mówie już dokładnie o miejscu zakupu, ale o sprzęcie ?
czy ten model ma wyjście na młot ?
na co zwracać uwagę ?

[grzegorz200]

nierealny przebieg.ogólnie model dobry.uwagę trzeba zwrócić na złącze obrotowe, czy nie ma wycieków.reszta tradycyjnie.w tym konkretnym egzemplarzu wyjścia na młot nie masz.ale cos mi sie wydaje, że było.wygląda jak by miał odciete uchwyty do dodatkowych przewodów.tylko dlaczego odcieli??

Jutro będę przejazdem obok Złoczewa to zajade tam obczaić co jest pięć. A czy istnieje szansa zrobić wyjście na młot ?
Czyli do złącza dobrać się od spodu ? W sensie pod kabiną trzeba lukać ?

[mechanior]

Bo się może debilom wydawało że to jak z samochodem z hakiem holowniczym - jak ma to znaczy że był katowany, więc jak odetniesz i wywalisz możliwość obciążania maszyny to kupiec łatwiej da się przekonać do dobrego stanu.

No ale to Złoczew więc nie dziwi nic... poza tym te 2.5 tony to już transportowy dramat, więc opis sprzedawcy to typowy marketingowy bełkot: osiągi maszyny są ściśle powiązane z jej masą z wiadomych przyczyn nie ma takiej która akurat jest lekka a potrafi tyle co cięższe... i jeszcze pewnie mało pali

[Arcio]

a co powiecie o tym sprzęcie ??

Ja mało wiem o modelu X225, ale o X325 mogę coś powiedzieć - miałem 3 u siebie i w każdej ten sam problem czyli urwane (złamane) górne ucho ramy, spaw widać gołym okiem:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 704a68070a
tuleję wprasowali do owalnego otworu - widać to na powyższym zdjęciu.
Jak urwało się górne ucho ramy to dolne odgięły się w dół jak plaster salcesonu nawet nie wiecie ile się nawkurwiałem, aby dostać to do jednej osi - bez wytaczarki się nie obyło.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 04b186a347
To już trzeci taki przypadek, ta mini to totalny chłam.
Trzy razy dałem się wcisnąć na minę z robotą - już nigdy nie będzie u mnie starych Bobcat-ów do tulejowania.
Każda z nich oczywiście na trzech pompach zębatych z których lało na każdym połączeniu.
X325 nie ma szybkiej jazdy.

No ale to Złoczew więc nie dziwi nic...

fajnie malują chłopaki

czyli dochodzę do wniosku jednak że trzeba jechać do Helmuta po koparkę,
no coś takiego np: http://www.machineryzone.de/gebrauchte/ ... t-328.html

Witam

A moze ktos sie wypowiedzieć na temat nowej koparki Cat 305 e2 oraz 305.5 e2 czy sa godne uwagi ?:)

Na temat nowej nie. Na temat 3 letniej 305.5d i owszem. W firmie od nowości, żadnych problemów. W zeszłym miesiącu pierwsze unieruchomienie na placu boju - kijowo poprowadzony gumowy przewód płynu chłodniczego przetarł się o kant bloku silnika.

Godne uwagi, zależy do czego? U nas jest zapchajkichą pomiędzy 301,7 i 308. W sumie najbardziej wdzięczną w obsłudze zapchajkichą.

Wagowo takim sprzętem tez juz cos zdziała w pracy na wynajem ?

Ciężko mi powiedzieć, bo nie pracuje na wynajem. Prace jakie nią wykonujemy, to głównie wymiana asfaltu i remonty kanalizacji burzowych. Teren skalisty, dużo kucia i rwania. Radzi sobie bez zająknięcia. Jest całkiem szybka. Spalania nie powiem, bo nigdy nie musiałem liczyć.

A w przedziale 5 ton to dobry wybór ?

[Arcio]

A w przedziale 5 ton to dobry wybór ?

Tak, to zdecydowanie dobry wybór.
Sprzęt zajebiście szybki, stabilny, wygodny fotel, nie buja szoferką (przód - tył) podczas kopania ze względu na bardzo długie podwozie.
Podczas kopania liniowego wykopu przeciętna kop-ład dostanie baty od 305-ki, sprzęt zajebisty do korytowania pod bruk wokół domów i tu również ograsz kop-ład.
Na wykopanie wykopu pod standardowy dom 10x10x1 potrzeba około 7-8h roboty taką koparką.
Kopanie na wodę 1,5m głęboko to pryszcz, czysta przyjemność.
Łyżki do 305-ki mają duży promień zamykania wynoszący 880mm, fabrycznie jest dostępna łyżka do kopania o szerokości nawet 914mm, a skarpówka 1600mm szerokości o promieniu zamykania 586mm.
Podniesienie palety np z kostką brukową również nie sprawia problemu i oczywiście nie trzeba się podpierać lemieszem.
Ogólnie maszyna może bardzo dużo, 4,5-5l/h to standard z którym trzeba się liczyć.
305-ki mają czterocylindrowca Mitsu, a w 305.5 jest dodatkowo wyposażony w turbine więc na pewno jest bardziej podlany paliwem.
Jeżeli miałbym porównywać to chyba PC55MR może więcej, śladowo więcej, ale części do Komatsu raczej jeszcze droższe.
Zanim dokonasz zakupu koniecznie sprawdź VIO57 VIP i nie pytaj dlaczego.

Przed zakupem warto zastanowić się nad transportem bo to na byle czym nie pojedzie.

Podniesienie palety np z kostką brukową również nie sprawia problemu i oczywiście nie trzeba się podpierać lemieszem.

To fakt, ponad tonowe studnie z Atego ściągam aż miło, w dodatku z głowicą rototilta. Obrót to już balansowanie, ale nie na krawędzi. Arcio, po raz kolejny jestem pod wrażeniem Twojej biegłości w temacie.

[mechanior]

Wczoraj do stada pod moja opieką dołączyła 305DCR z przebiegiem 1500 mth, maszyna wygląda i pracuje JAK NOWA. Jest szybka i silna, ma duży zasięg ramienia.
Poza tym jest w całości wykonana w Japonii o czym świadczy specjalny certyfikat. A uwierzcie że to znaczy BARDZO WIELE!
Niestety minikoparki są produkowane w fabryce WACKER-NEUSON...
Jedyną wadą jest dostęp do silnika... przez fotel operatora, maska jest całkowicie pro-forma, możesz sprawdzić poziom oleju i wymienić filtr oleju silnika, reszta dostępna od kabiny . Ale sam silnik również zajefajny, ten typ MITSU po prostu się nie psuje.

[Arcio]

Obrót to już balansowanie, ale nie na krawędzi.

Nie jest tak źle, wiadomo, że nie możesz odjechać stick-iem max od siebie

Arcio, po raz kolejny jestem pod wrażeniem Twojej biegłości w temacie.

Przestań, ja tak tylko się bawię - miałem na placu około 120 koparek (mini i midi) w ciągu 9lat i śladowo liznąłem temat, ale moja wiedza jest niepełna - ciągle czegoś się uczę, poznaję jakieś nowe rozwiązania... w sumie ważne, że robię to co lubię.

Jedyną wadą jest dostęp do silnika... przez fotel operatora

W większości ZTS-ów to jedyny dostęp, wyjątek Komatsu w których kabina odchyla się do przodu, po odchyleniu mamy silnik jakby wyjęty z maszyny na stole

sam silnik również zajefajny, ten typ MITSU po prostu się nie psuje

To fakt, silnik jest pancerny, ale równie pancerny jest silnik YANMAR 4TNV..... przy czym kultura pracy w przypadku Yanmara jest wyższa.

Czyli 305.5 od 305 różni się troszkę gabarytowo oraz tym ze ma turbinę. Jak turbina to fajna sprawa ale na usługi raczej szkoda pieniędzy na paliwo ponieważ zawsze więcej łyknie z baku....?
A co do transportu to nie mam problemu ponieważ ciągnik + przyczepa i sprawa załatwiona tym bardziej jak się działa w terenie do 20km

Witam. Znalazlem 2 ogloszenia ktore mnie ciekawia, ale jestem ziolony w tym temacie, przymierzam sie do kupna pierwszej mini kopraki. Co byscie polecili z tych dwoch ogloszen, kubota; http://otomoto.pl/oferta/kubota-ihi-20n ... 639814ab11 czy yanmara b 15-3 2008/2009, jakis nie spotykany jak dla mnie; https://www.google.pl/search?q=yanmar+b ... 4On7rcA%3D. Czy duza roznica cenowa na czesciach jest i jak sie one sprawuja podczas pracy? Jak ktos moze to niech doradzi, a moze szukac czegos innego?? Pozdrawiam

[Arcio]

piwowarski, mini z pierwszego linku nie ma nic wspólnego z Kubotą, to IHI z silnikiem Yanmara, posiada pompę tłoczkową, gąsienice raczej do wymiany - długi skok, krótki stick, będziesz miał problem z doborem łyżek do tego szybkozłącza.
Mini z drugiego linku to na 100% nie jest Yanmar tylko jakaś podróba z silnikiem Yanmara - nie wiem może Nante...
Jakbyś chciał to mogę Ci puścić mojego CAT-a 301.8C, mogę też dorzucić niewyjeżdżoną autolawetę VW LT46.

A co myslicie o takiej mini?? http://otomoto.pl/oferta/kubota-kx-41-2 ... 5610bd7063