Strona 1 z 1

Tulejowanie

PostWysłany: 13 Mar 2013 18:01
przez masonry
Witam
Fakt że, jest kilka tematów o tulejowaniu ale po przeczytaniu ich nie znalazłem odpowiedzi na moje problemy.
Natomiast dowiedziałem się że jest tu kilka osób które bardzo dobrze wiedzą o co w tulejowaniu chodzi.
Może będę miał trochę szczęścia i ktoś będzie w stanie mi wytłumaczyć.

W mojej mini pojawiły się luzy na ramieniu i na koniku, czytałem że koledzy wciskają nowe tuleje i sprawa załatwiona.
Jeszcze nie rozbierałem ramienia, ale z tego co udało mi się zobaczyć to nie widzę aby u mnie występowały jakieś tuleje które można wymienić. Czy te tuleje zobaczę dopiero jak rozbiorę ramię?

Tulejowanie

PostWysłany: 14 Mar 2013 00:10
przez lukaszzbro
Trochę dziwi mnie to pytanie.

Niestety wszyscy się rzucili, że kupię koparkę i będę zarabiał kasę. I są dziwne pytania.
Potem się pojawiają ogłoszenia, że kop-ład będę robił za 50 zł i po dwóch latach maszynę trzeba remontować, a na paliwo ledwo starczało. Może nie na temat, ale takie sytuację zaczynają się bardzo często pojawiać, że ludzie się w coś pchają o czym kompletnie nic nie wiedzą długo nie istnieją, a po nich zostaje popsuty rynek. Proszę nie brać tego do siebie tak ogólnie przyszła mi na myśl taka refleksja o świecie.

Na tak proste pytanie to nawet odpowiedź jest trudno udzielić.
Tuleja wymienna może nie być widoczna z zewnątrz, zależy co jest ruchome, a co nie.

Na przykład:
Tuleja którą się wymienia jest pomiędzy sworzniem, który jest w miejscu nie ruchomym, a ramieniem które się porusza. I w tym ramieniu jest tuleja ścierająca się.

Czasem sworzeń z elementem nie ruchomym jest połączonym przez tuleje, co ogranicza wybijanie się otworów.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Kinem ... iagram.png
Sworzeń na rys oznaczony 1 jest na stałe wbity w element 3. Więc sworzeń 1 porusza się w elemencie 2. Miedzy sworzniem, a elementem 2 występuje tarcie i tam powinna być tuleja. Bo gdyby jej nie było to maszyną byłby jednorazowa.

Wystarczy rozebrać i wszystko jasne.... Czy tylko tuleja do wymiany... Praktycznie zawsze jedno i drugie.
Najgorzej jak otwór w którym sworzeń powinien być na stałe jest wyrobiony ( nie jest kołem).
-Można napawać ramię i wytaczać do nominalnych wymiarów. (można stosować oryginalne sworznie)
-Można otwór tylko roztoczyć i dorobić sworzeń nadwymiarowy.
-Można roztoczyć ramię na dany wymiar i zastosować tuleję która przywróci nominalny wymiar otworu wtedy można stosować oryginalne sworznie.

Re: Tulejowanie

PostWysłany: 14 Mar 2013 17:10
przez masonry
Kolego akurat nie trafiłeś z tym wywodem o psuciu rynku.
Gdybyś poczytał moje posty w innych tematach to wiedziałbyś że, koparka pracuje głównie na potrzeby mojej firmy a na fuchy wyjeżdża tylko gdy nie mam innej roboty. Do tego mija cena to 70zł/h gdy jest więcej godzin to na 60 mogę zejść, dojazd to zależy od odległości i ilości godzin. Nie wypuszczam się za bezcen bo to bez sensu, jak mam zarobić 10zl to wolę aby maszyna odpoczywała sobie w garażu a ja przez ten czas chętnie pobujam się w hamaku.
Tak naprawdę to te 70zł to według moich wyliczeń to minimum opłacalności jednak czas jest taki że nie łatwo taką cenę osiągnąć, dlatego nie często jestem na usługach. jak czytam że kop-ład latają po 70zł/h to mnie ogarnia dzikie przerażenie że ktoś może być tak zdesperowany. Obym nigdy nie znalazł się w takiej potrzebie.
Na naprawy też nie oszczędzam i nie dziaduję, ale trafiłem na partaczy i złodziei, dlatego teraz zanim coś dam do naprawy chcę się jak najwięcej dowiedzieć. Nie chcę już być frajerem co płaci za nic.
Co do pytania to faktycznie masz rację. Od razu widać że nie mam wiedzy w temacie tulei w ramieniu koparki, dlatego zapytałem bo po to jest to forum.
Faktycznie masz rację, najpierw sobie rozbiorę i dokładnie obejrzę i najwyżej dopiero potem dopytam jak coś będzie nie jasne.

Re: Tulejowanie

PostWysłany: 14 Mar 2013 22:12
przez medion
witam
Tuleje prawie na pewno się tam znajdują tylko jak są jeszcze oryginalne to mogą być tak zamalowane farbą że ich nie widzisz.
Sama wymiana tulejki Nie zawsze daje pożądany efekt , bo sworzeń może być już wytarty i wtedy trzeba wymienić także sworzeń lub na szlifierkę zabielić i tuleje nad wymiar pod sworzeń --ale to już się robi skomplikowane ale mniej kosztowne jak ktoś temat czuje :mrgreen:
czasami są przypadki że jest już gniazdo wyrobione i wtedy to są już koszty związane z wytaczarką.
Moja Rada -- znajdź jakiegoś dobrego tokarza i on ci doradzi co zrobić lub oddaj sprzęt wykwalifikowanemu warsztatowi

Temat rzeka -- sposobów i Fachowców od tych spraw dostatek tutaj
teraz zadaj pytanko jaki materiał na tuleje :lol: :lol: :lol: to się zacznie :mrgreen:

Tulejowanie

PostWysłany: 15 Mar 2013 00:01
przez lukaszzbro
Nie chciałem żeby ten komentarz o rynku trafił w kierunku kolegi masonry. Ale ten dział jest często czytany, może niektórzy się trochę zastanowią.

Wróćmy do luzów (fachowcem nie jestem, własne skromne doświadczenie)
Oczywiście najlepiej i najłatwiej zlecić firmie. Ale jest to najdroższa opcja.
W koparce najbardziej przeszkadzają luzy związane z obrotem. Mam nadzieje, że kolega na wieńcu nie ma za dużego luzu.

Zrobić konik, sworzeń podnoszenia i następny na ramieniu. Jak maszyna w oryginale to największy luz będzie na zamykaniu łyżki i podnoszeniu ramienia. Największy wpływ ma ten od podnoszenia no i cały konik.
Ważne jest też żeby nie było luzu wzdłuż osi sworznia, czyli podkładki dystansowe. Np. żeby ramię się nie przesuwało raz w lewo raz w prawo.
Jak rozbierzesz, to sam będziesz widział, gdzie, co dać, żeby nie latało. Jak nie będzie wybitych otworów, to można zamówić gotowe zamienniki i zrobisz wszystko sam lub je dotoczyć można.

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 00:17
przez Arcio
lukaszzbro napisał(a):Zrobić konik, sworzeń podnoszenia i następny na ramieniu. Jak maszyna w oryginale to największy luz będzie na zamykaniu łyżki i podnoszeniu ramienia. Największy wpływ ma ten od podnoszenia no i cały konik.
Ważne jest też żeby nie było luzu wzdłuż osi sworznia, czyli podkładki dystansowe. Np. żeby ramię się nie przesuwało raz w lewo raz w prawo.
Jak rozbierzesz, to sam będziesz widział, gdzie, co dać, żeby nie latało. Jak nie będzie wybitych otworów, to można zamówić gotowe zamienniki i zrobisz wszystko sam lub je dotoczyć można.


Tak, tak chłopak sam to wszystko zrobi panie lukaszzbro, :) tulejki w ramie koparki wymieni, da nowe sworznie i będzie OK - obudź się chłopie!!!
lukaszzbro napisał(a):jak rozbierzesz, to sam będziesz widział, gdzie, co dać, żeby nie latało.


jasne i rozkalibrowanymi otworami w odlewie staliwnym konika też sobie poradzi w domu bez maszyn :?
w skład mechanizmu zamykania łyżki wchodzą dwa linki (to te blachy po bokach) - tam też trzeba zregenerować otwory - oczywiście sam to zrobi bo to pikuś, zregenerowanie otworów w szybkozłączu lub w łyżce to w ogóle pryszcz - każdy to zrobi nawet dziecko w 3 klasie szkoły podstawowej
lukaszzbro, remontowałeś kiedyś ramię kopiące w jakiejkolwiek minikoparce???? :wink:

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 02:08
przez lukaszzbro
Pisze wyraźnie, że jeśli otwory nie są wybite, to można wymienić samemu. Czyli to chyba wyklucza, że ma sobie samemu roztaczać otwory. Już woziłem konik na wytaczarkę było to od cata 428C, więc wiem co znaczy taka regeneracja. Nie wiemy w jakim stanie jest maszyna, może ma jeszcze dobre otwory, a może ogromne luzy.

Arcio napisał(a):zregenerowanie otworów w szybkozłączu lub w łyżce to w ogóle pryszcz

AHA Czyli zakupienie nowych tulei do łyżki, wycięcie starych i ponowne wspawanie nowych trzeba komuś zlecić, bo to trudne.

Są rzeczy do których jest potrzebny sprzęt, ale z niektórymi można sobie samemu poradzić. No pewnie, że najłatwiej zlecić komuś całą maszynę i zapłacić.

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 09:40
przez Bolas
Wycinanie tulei? Wspawanie nowych?
Może Arcio ma zdjęcia lub sworznie z moich luzów wystarczyłyby te z łyżki :)

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 12:50
przez Arcio
lukaszzbro napisał(a):zakupienie nowych tulei do łyżki, wycięcie starych i ponowne wspawanie nowych trzeba komuś zlecić, bo to trudne.


Nie jestem jakimś potentatem w tej branży - wytulejowałem zaledwie około 40-50 minikoparek i w żadnej z nich niczego nie wycinałem i nic nie spawałem więc nie wiem o czym mówisz lukaszzbro.
W środę regenerowałem otwory w dwóch łyżkach z 302.5, otwór powinien mieć 35mm a miał 36,8mm więc łyżka na frezarkę, roztoczenie otworów do 45 i wprasowanie tulejek ze stali 40H i już nigdy nie będzie problemów tylko ewentualna wymiana tulejek.

lukaszzbro, widziałem już regenerowane łyżki i szybkozłącza Twoją metodą, ale szkoda, że osoby, które to regenerują nie wiedzą o tym, że mechanizm zamykania łyżki składa się z 4 idealnie równoległych względem siebie sworzni. Wystarczy że jedna para tulejek będzie odrobinę krzywo przyspawana do łyżki i już nie da się włożyć ostatniego sworznia z czterech.

lukaszzbro, kolega masonry, zapytał spokojnie o tulejowanie, a ty od razu na niego naskoczyłeś jak na psa, powiedz czy potrafisz wnieść jakąś merytoryczną wiedzę?
Bolas, no u Ciebie była masakra, ale też nic tam nie spawałem więc nie wiem o co chodzi z tym cięciem, spawaniem... :lol:

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 14:13
przez lukaszzbro
Arcio, Ty piszesz o usługach jak komuś robisz, masz frezarkę, tokarkę itp. , a ja pisze, że można sobie poradzić we własnym zakresie bez frezowania.To co pisze tu jest bez interesowne, nie remontuje zawodowo takich rzeczy i nie będę miał z tego klientów, ja ty. No pewnie, że nie będę miał wiedzy o tokarstwie, bo ją mogę mieć tylko z tego do czego mi była potrzebna.

lukaszzbro napisał(a):Niestety wszyscy się rzucili, że kupię koparkę i będę zarabiał kasę. I są dziwne pytania....... Proszę nie brać tego do siebie tak ogólnie przyszła mi na myśl taka refleksja o świecie.

Czy to znaczy, że wyskoczyłem na tego użytkownika.Teks miał się tyczyć wszystkich. Może nie potrzebnie w tym miejscu o tym napisałem.

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 15:38
przez Arcio
lukaszzbro napisał(a):można sobie poradzić we własnym zakresie


wiesz spawać też trzeba umieć i mieć czym spawać, ostatnio dostałem do reanimacji siłownik boom-u z Case 580K z 92roku - miał wymienianą rurę, a denko razem z uchem trzymało się chyba tylko na stopionej otulinie z elektrody, to nie był spaw to było jakieś hu...stwo, dobrze, że nikt nie zginął jak całe ramię kopiące wpadło do wykopu z pełną łyżką. Siłownik był reanimowany metodą niskobudżetową i jestem przekonany, że po spawaniu nie był nawet testowany pod ciśnieniem.

Dla poprawy humoru przedstawiam kilka okazów wydobytych z 302.5C z minionego tygodnia:
-sworzeń łyżki z zaklepaną kalamitką - właściciel stwierdził że nie ma takich nasadek na tą kalamitkę :mrgreen:
Image
-tymi otworami daaaaawno smar nie wychodził :)
Image
-sworzeń siłownika boom-u od strony konika - nic takiego, brakują mu tylko 2mm, w tulejce też było o 2mm więcej :mrgreen:
Image

A co tam, przecież stal ze stalą dobrze współpracuje nawet bez smarowania. :mrgreen:

Re: Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 21:38
przez medion
:lol: :lol: :lol:
witam
jest to kolejny temat do sporów o nic
NR 1 czym wozisz koparkę?
Nr 2 3cx czy Cat
Nr 3 Tulejowanie- regeneracja

Ludzie nie plujmy na siebie niech każdy wyrazi swoją opinie lub zdanie jak ON to robił i zostawmy wolny wybór zadającemu pytanie co mu lepiej pasuje.

Ja sam regenerowałem tylko dwie maszyny( mini i kop-ład) specjalistycznych narzędzi nie posiadam wiedzę mam tak więc pewne rzeczy zleciłem kilku firmom włącznie z przysłowiowym panem Władkiem
Wniosek
oszczędziłem tym sposobem sporo kasy
Jakość jest bardzo dobra ponieważ minimalne luzy(na łyżce) ponowiły się w mini dopiero po 1000mt
robota demontaż i montaż po mojej stronie

kolejny raz tego nie chce przechodzić ale wiem że jest to Dobrze zrobione z dobrych materiałów
W obecnych czasach nie trudno trafić na Fachowca który np ze zmęczenia z przepracowania odpuszcza sobie jakość usługi i wyznaje zasadę "jakoś będzie "

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 22:31
przez Arcio
:mrgreen: medion, zapomniałeś o nr 4 - jaki olej do... :)

Tulejowanie

PostWysłany: 17 Mar 2013 22:40
przez dawidk
Poświęcę kiedyś chwilke swojego prywatnego czasu, zdemontuję szybkozłącze i zrobie zdjęcie luzy jaki tam jest, mały palec spokojnie można wcisnąć, na moje oko końcówka ramienia jest cała do wymiany....

Tulejowanie

PostWysłany: 19 Mar 2013 01:29
przez mechanior
wykonanie naprawy zależy od rozmiarów uszkodzeń
są takie które można wykonać łatwo i szybko we własnym zakresie, małym nakładem pracy i kosztów
są i takie których sam na placu za pomocą młotka i przecinaka nie zrobisz, bo potrzeba specjalistycznego sprzętu: napawarki, wytaczarki itp...
jeśli sam nie jesteś w stanie stwierdzić zakresu uszkodzeń/zużycia to albo musisz zaryzykować i próbować własnych sił albo zlecić naprawę a przynajmniej oględziny komuś kto zna się na fachu i podejmie się remontu lub poradzi jak się do niego zabrać

Tulejowanie

PostWysłany: 06 Lis 2017 18:23
przez MARIO/MECALAC
Uuu hydrosprzet dostanie fakturkę

Tulejowanie

PostWysłany: 07 Lis 2017 00:59
przez mechanior
To jest drugi taki post pomimo ostrzeżenia!
Więc trzeba się z nimi skontaktować telefonicznie...