8014 rozmiar śruby naciągu gąsienic?

Marka i model maszyny: JCB
Rok produkcji: 1997

Witam
Temat dotyczy minikoparki JCB 8014 takiej:


Jaki rozmiar może mieć / ma łeb śruby od napinania gąsienicy
26, 27, 28, czy może jakiś inny?


Pozdrawiam
zwykły_człowiek

Dziwne to Twoje pytanie. Zmierzyć suwmiarką np. to takie skomplikowane?

[mechanior]

trzeba ją mieć tak samo jak podstawowy zestaw kluczy, a to w naszym kochanym kraju bywa niezwykłe...

U mnie to 27... na 99%.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dziwne to Twoje pytanie. Zmierzyć suwmiarką np. to takie skomplikowane?

Nie wiem co w tym dziwnego że ktoś pyta...?
Pyta, hm...? To może oczekuje konkretnej odpowiedzi... hm.... Jak pyta to pewnie znaczy...., a.... że nie mógł zmierzyć...?
A to mu podpowiem... Albo nie! Dam mu po głowie...! Przecież to takie fajne (Polskie)

No to dostałem , boli. Pewnie radość rozpiera Kolegę wyżej aż...

Co do suwmiarki. Teren gdzie przypadkowo kopałem dół to tzw. głusza. Puszcza Piska. (za 7ma górami i 7 lasami... ) Do cywilizacji daleko. Sąsiad (miejscowy chłop) także nie posiada takich narzędzi. Dodam że do głowy by mi nie przyszło że gąska na miękkiej trawce może spaść przez kamień. Jako niedoświadczony użytkownik nie zdawałem sobie sprawy że kamień wykopany z ziemi może spowodować taką hece (wlazł po między gąskę).
Ponieważ był to koniec dnia (niedziela) postanowiłem sprzęt powierzyć w opiekę miejscowemu chłopu i wrócić do domu (220km). W następną sobotę przywieźć co trzeba, naprawić i tyle.

Dziękuję serdecznie Kolegom wyżej za bardzo "konstruktywne i rzetelne odpowiedzi" jak to przystało na tak szacownym / wyspecjalizowanym Forum...

Zapraszam na mniej konkretne i oczywiście nie tak szacowne w swej wartości Forum:
http://www.elektroda.pl
Myślę, że będę mógł równie konstruktywnie i mądrze Kolegom TAM w razie "W" pomóc podobnie do tej, za którą tutaj dziękuję

Pozdrawiam

U mnie to 27... na 99%.

Dzięki Kolego, tak myślałem. Dzisiaj kupiłem nasadki: 26 i 27, Dokupić też nasadkę 28, czy może zamienić 26 na 28 (mieć 27+28) i jechać w ciemno?
Jestem (Tobie) zobowiązany pomocą na wspomnianym wyżej (działy zamknięte także)
Pozdrawiam serdecznie

[mechanior]

na co dzień obsługuję CATy, tam wiem że na 100%jest 22
nie wymagaj żebym znał WSZYSTKIE rozmiary śrub w każdym sprzęcie
gdybyś poczekał parę dni pewnie ktoś obeznany by tu zajrzał, albo trzeba było od razu szukać fachowca od JCB, mnie jakoś znalazłeś i napisałeś PW
nikt się z ciebie tutaj nie nabijał, dziwi nas jak można nie posiadać zestawu kluczy pracując na maszynie
zwłaszcza że próbujesz ją naprawiać
co mogłem i wiedziałem to napisałem ci PRYWATNIE bo pytałeś w majlach, nie wieszaj psów na forum bo nie dostałeś odpowiedzi na jeden problem, ta twoja elektroda też nie jest skuteczna w 100%, byłem wiele razy i widocznie mam za słabą siłę przebicia bo pomocy żadnej nie uzyskałem
mój post o suwmiarce nie był sarkastyczny, wiem jakie są realia, spotykam się z tym na co dzień i niezmiennie mnie to wkurwia, nie mając nawet śrubokręta ani PODSTAWOWEGO KLUCZA do luzowania napinacza gąsienicy wymagacie by wam podpowiedzieć JAK NAPRAWIĆ, brak klucza do napinacza to jak brak nasadki do śrub koła w samochodzie, tylko że tu jest łatwiej bo staniesz na drodze i pomachasz, mniej więcej 50% samochodów ma taki rozmiar łba śruby jak twój samochód...
w przypadku maszyn jest inaczej, trzeba zabrać ze sobą to co niezbędne, dlaczego? - to już sam wiesz...

słaby początek na forum... no cóż, zawsze masz wybór
rozumiem że się wnerwiasz, ja też, głównie na to że przenosisz swoje problemy na nas, to że dotknęła cię bolesna awaria (niektórzy mają tak 3 razy na dzień bo spadająca gąska to norma) i musisz zapierdzielać 400 km za darmo nie cieszy ani nas ani ciebie, ale to norma w tym fachu
żadne forum cię nie uchroni przed takimi awariami, a użytkownicy zaczynający od takich uwag i skarg na jakość pomocy nie mają co liczyć na chętnych do dzielenia się wiedzą...

na co dzień obsługuję CATy, tam wiem że na 100%jest 22
nie wymagaj żebym znał WSZYSTKIE rozmiary śrub w każdym sprzęcie
gdybyś poczekał parę dni pewnie ktoś obeznany by tu zajrzał, albo trzeba było od razu szukać fachowca od JCB, mnie jakoś znalazłeś i napisałeś PW
nikt się z ciebie tutaj nie nabijał, dziwi nas jak można nie posiadać zestawu kluczy pracując na maszynie
zwłaszcza że próbujesz ją naprawiać
co mogłem i wiedziałem to napisałem ci PRYWATNIE bo pytałeś w majlach, nie wieszaj psów na forum bo nie dostałeś odpowiedzi na jeden problem, ta twoja elektroda też nie jest skuteczna w 100%, byłem wiele razy i widocznie mam za słabą siłę przebicia bo pomocy żadnej nie uzyskałem
mój post o suwmiarce nie był sarkastyczny, wiem jakie są realia, spotykam się z tym na co dzień i niezmiennie mnie to wkurwia, nie mając nawet śrubokręta ani PODSTAWOWEGO KLUCZA do luzowania napinacza gąsienicy wymagacie by wam podpowiedzieć JAK NAPRAWIĆ, brak klucza do napinacza to jak brak nasadki do śrub koła w samochodzie, tylko że tu jest łatwiej bo staniesz na drodze i pomachasz, mniej więcej 50% samochodów ma taki rozmiar łba śruby jak twój samochód...
w przypadku maszyn jest inaczej, trzeba zabrać ze sobą to co niezbędne, dlaczego? - to już sam wiesz...

słaby początek na forum... no cóż, zawsze masz wybór
rozumiem że się wnerwiasz, ja też, głównie na to że przenosisz swoje problemy na nas, to że dotknęła cię bolesna awaria (niektórzy mają tak 3 razy na dzień bo spadająca gąska to norma) i musisz zapierdzielać 400 km za darmo nie cieszy ani nas ani ciebie, ale to norma w tym fachu
żadne forum cię nie uchroni przed takimi awariami, a użytkownicy zaczynający od takich uwag i skarg na jakość pomocy nie mają co liczyć na chętnych do dzielenia się wiedzą...

Witaj
Widzisz, zadałem konkretne pytanie. Zamiast odpowiedzieć konkretnie, dostałem po głowie. To jest Twoim zdaniem - OK? Jak widać są Ludzie, którzy umieją odpowiadać konstruktywnie. Inny Kolega (forumowicz) napisał "że 27 na 99%" i cześć. Krótko, zwięźle i na temat.
Od Ciebie dostałem na tzw.priva także konkretną odpowiedź, (za którą dziękuję!) ale nie wywód o suwmiarce.... Dlaczego takowej nie napisałeś w temacie na Forum...? Sam wiesz....
A, co do Elektrody. Dostałem odpowiedź tego samego dnia, bez żadnych, zbędnych niespodzianek czy "dodatków"! Co do żartów i sarkazmów - jest tam odpowiedni dział.
Nie wylewam żali tylko konkretnie pytam. W końcu po to jest to i inne Fora (dzielić się doświadczeniem, wiedzą)
Mam swoje zdanie na ten temat i będę go bronił. Jest Szczere ale uważam, że słuszne. Potulnym jak myszka i nie wyrażającym własnego zdania, płaszczącym się, cynicznym tylko dlatego żeby oczekując odpowiedzi szczerej otrzymywać dwuznaczną pomoc...? ! >
Nie dziękuję, to nie o to w zdrowym społeczeństwie chodzi...! Wiem, wiem, tak było w minionej epoce. Nie mów co myślisz, nie bądź szczery, nie rób dobrze, nie bądź uczciwy ... kombinuj, oszukuj, właź po plecach innych i innych dyskredytuj ile i kiedy jest okazja Jak pytają mów tak żeby nic konkretnie nie powiedzieć. I mamy efekty. Ciągnie się to do dzisiaj.... komuna w głowach i nawykach trwa... Na szczęście nie wszędzie.

Dzięki szczere za bezinteresowną pomoc Tym, którzy pomagają (Tobie Mechanior także!), pozostaję zobowiązany własną.

Pozdrawiam


Jak siedzisz w CAT to pewnie dobrze znasz "Enerie". Mam paru znajomych, którzy tam pracują i pracowali (Polaków) Wiem jacy to ludzie, no co ich było stać mimo że czasy się zmieniły.
Sam pewnie wiesz jak to układziki, układy i niezdrowa (nawet nazwał bym kumotersko - komunistyczna) atmosfera drążyła tą firmę. Szefostwo do czasu nie zdawało sobie sprawy bo zajęte było przetargami w biurze. Dobrzy fachowcy odchodzili zostawali tylko tzw.układowcy, prostaki, oszuści. Jak w pewnym momencie Francuz zrobić roz-chę, wióry poleciały. I zaczęła powoli wracać prawdziwa praca, firma zaczęła stawać na nogi. Przez takich (ja to nazywam komuszków-inaczej) w magazynach był taki porządek że hej, wierzyć się nie chciało do czego doprowadzili. Jak pewnie wiesz powoli wraca do normy...

Specjalnie odgruzowałem moją mini żeby sprawdzić. Nooo i będziesz miał zgrzyta bo w mojej 8015 napinacz jest na klucz 29 (sprawdziłem specjalnie 27 a nawet 28 nie wchodzą!) ale z jego braku ja napinam 30 i daje radę. Oczywiście nie zapomnij o 13 bo nie odkręcisz osłony. Poza tym chyba lepiej kupić zestaw kluczy niż każdy z osobna. Aha i zabierz sobie WD40 lub inne badziewie bo jak ja naciągałem pierwszy raz swoje poprzednie gąski to część napinacza była zardzewiała choć ma dużo luzu na gwincie.
Gąskę wymienić czy założyć nie jest problem. Obracasz się w bok na którym spadła gąska podnosisz na ramieniu. Kluczem popuszczasz śrubę napinacza tak długo aż będzie można założyć gąskę. Już założoną gumę naciągasz aż do uzyskania ok 5cm szczeliny między prowadnicą w gąsienicy a rolkami jezdnymi.

Co do pisania i żalenia się na forum to sam jesteś po części temu winien pisząc w kilku wątkach to samo robisz bajzel, którego nikt nie chce po tobie sprzątać a złośliwość/dowcipnictwo to taka nasza zaleta więc weź to na lemiesz jak przystało na koparkowego motorynki i przestań płakać.

Autor postu otrzymał pochwałę

Ty masz swoje zdanie a ja swoje. Dalej uważam, że pytać się o rozmiar klucza do śruby, którą masz prawie na wierzchu jest lekko głupawe. A tak poza tym: ale żeś się chłopie rozpisał...

[mechanior]

Od Ciebie dostałem na tzw.priva także konkretną odpowiedź, (za którą dziękuję!) ale nie wywód o suwmiarce.... Dlaczego takowej nie napisałeś w temacie na Forum...? Sam wiesz....

wiem doskonale - NIENAWIDZĘ PISAĆ PO KILKA RAZY TEGO SAMEGO!!
do tego chciałbym ci powiedzieć że generalnie nie udzielam porad na priv, widocznie trafiłeś na dobry moment ze swoim problemem,
jak trochę tu z nami posiedzisz to zobaczysz dlaczego wnerwiają nas z pozoru błahe i dziwne rzeczy, zobaczysz jaki tu cyrk skrzyżowany z ZOO czasem jest i jacy ludzie potrafią posługiwać się (słabo) klawiaturą
nie chcę nikomu ubliżać ale bywa że mam ochotę niektórym wpierdzielić - raz za głupotę a dwa razy jeszcze za bezczelność i chamstwo...
na temat naszego forum mam jedno zdanie: NIE MA TAKIEGO W POLSCE a na całym świecie ledwie kilka i potwierdzi to wielu którzy szlajają się po necie nie tylko polskojęzycznym...

tematu ENERII i BM nie skomentuję, starzy forumowicze znają moje zdanie, nowi niech czytają i zgłębiają wiedzę

btw. nie dam się zabić ale wydaje mi się że temat zmiany gąski w 8015 był opisywany dosyć dokładnie... wraz z opisem narzędzi... nie czepiam się, może dobrze że znów jest to opisane ale jednak warto czasem korzystać z szukajki

Wracając do tematu ... polecam zabrać 'francuza' średniej wielkości i po problemie.

[mechanior]

francuz może się nie zmieścić...

Specjalnie odgruzowałem moją mini żeby sprawdzić. Nooo i będziesz miał zgrzyta bo w mojej 8015 napinacz jest na klucz 29 (sprawdziłem specjalnie 27 a nawet 28 nie wchodzą!) ale z jego braku ja napinam 30 i daje radę. Oczywiście nie zapomnij o 13 bo nie odkręcisz osłony. Poza tym chyba lepiej kupić zestaw kluczy niż każdy z osobna. Aha i zabierz sobie WD40 lub inne badziewie bo jak ja naciągałem pierwszy raz swoje poprzednie gąski to część napinacza była zardzewiała choć ma dużo luzu na gwincie.
Gąskę wymienić czy założyć nie jest problem. Obracasz się w bok na którym spadła gąska podnosisz na ramieniu. Kluczem popuszczasz śrubę napinacza tak długo aż będzie można założyć gąskę. Już założoną gumę naciągasz aż do uzyskania ok 5cm szczeliny między prowadnicą w gąsienicy a rolkami jezdnymi....

Fakt, to niespodziewajka Masz rację spróbuję kupić w komplecie, pewnie będzie taniej ale czy lepiej? Czy taki zestaw wystarczy, czy za tandetne to-to? W dziale narzędzie warsztatowe piszą że profesjonalny komplet...
http://allegro.pl/zestaw-kluczy-94-el-k ... 53594.html
Pozdrawiam

[mechanior]

poszukałbym czegoś w granicy 300-400 pln, sam używam takiego zestawu (chińskiego LopdenLine) już 7 lat, powoli się kończy, kilka nasadek już dokupowałem (2-3) a grzechotki zmieniam mniej więcej co 1-2 lata ale ja tego używam profesjonalnie co dzień więc dla waszych potrzeb to po prostu będzie wieczne

musisz mieć coś lepszego bo jak coś ukręcisz to jesteś w dupie X2, po pierwsze że dalej masz zepsute a po drugie że zdupiłeś narzędzie i musisz go uzupełnić a to będzie kosztowało ze 25% wartości zestawu

masz tutaj taki godny uwagi: http://allegro.pl/zestaw-kluczy-klucze- ... 80639.html

zwykły_człowiek, mechanior, polecam narzędzia takich firm jak: Hazet, Gedore, Walter, Dowidat, Stahlwille, Facom, Heyco, Sandvik-Bahco ja na takich pracuję - kupiłem jako używane z upadłego niemieckiego warsztatu i nie mam problemów - nie muszę niczego dokupować
Narzędzia tych firm są również dostępne w PL, poza tym na allegro też występują.

[mechanior]

tak, w fantastycznych albo też kosmicznych cenach
ja też mam jakieś narzędzia BAHCO, SNAP-ON, KNIPEX, KUKEN czy KING TONY i te firmy uważam za topowe
wybacz ale handlowałem kilka lat narzędziami i większość marek wymienionych przez ciebie z wysoką jakością wiąże tylko cena
od lat kupuje chińszczyznę tylko że tą dobrą, nie w cenie 20-30 pln, wiem co jest dobre bo przeszło testy w ogniu prac serwisowych, łamałem klucze Facom, giąłem kleszcze Stahlwille, pękały nasadki Gedore tak samo jak Honiton, Yato, Lopden czy Jonnesway, albo bardzo dobra czeska TONA jedyną różnica była cena...
nie chcę podejmować teraz nużącej dyskusji na ten temat
też bym chciał by było mnie stać na marki o których pisałeś ale trudno to wytłumaczyć klientowi przy negocjacji cen za usługi...
wiem co jest dobre na tym rynku, kupuje narzędzia dobrej jakości w dobrej cenie, niestety często marka niewiele ma już wspólnego z jakością za to z ceną zawsze... nie tylko wśród narzędzi, czytając to forum widać wyraźnie że z maszynami jest tak samo...

[owczarekniemiec]

Fakt, to niespodziewajka Masz rację spróbuję kupić w komplecie, pewnie będzie taniej ale czy lepiej? Czy taki zestaw wystarczy, czy za tandetne to-to? W dziale narzędzie warsztatowe piszą że profesjonalny komplet...
http://allegro.pl/zestaw-kluczy-94-el-k ... 53594.html

Mam go i powiem tak... TO nie jest profesjonalny komplet <LOL> to jest po prostu zestaw narzędzi ale ich jakość hmm coś odkręcić i przykręcić można ale żeby się z tym siłować ... to raczej odpada. Grzechotki się rozkręcają i śrubki z nich wypadają.

Fakt, to niespodziewajka Masz rację spróbuję kupić w komplecie, pewnie będzie taniej ale czy lepiej? Czy taki zestaw wystarczy, czy za tandetne to-to? W dziale narzędzie warsztatowe piszą że profesjonalny komplet...
http://allegro.pl/zestaw-kluczy-94-el-k ... 53594.html

Mam go i powiem tak... TO nie jest profesjonalny komplet <LOL> to jest po prostu zestaw narzędzi ale ich jakość hmm coś odkręcić i przykręcić można ale żeby się z tym siłować ... to raczej odpada. Grzechotki się rozkręcają i śrubki z nich wypadają.

Tak myślałem. Co ciekawe łudząco podobne zestawy są w różnych skrajnie cenach od 109 zł po 299zł. Nazwy firm, które widnieją na opakowaniach raczej mało znane ale w każdym prawie przypadku rozpiska że to profesjonalny sprzęt z porządnych materiałów. Opakowanie, pojemnik, układ narzędzi, kolory - te same...
Po przeczytaniu paru tematów i postów w necie (Waszych także) i szybkim namyśle zacząłem szukać używek ale dobrych, sprawdzonych firm. Szukałem i mam coś na celowniku. Z wiadomych powodów nie podaję linka żeby Ktoś mi nie sprzątnął z przed nosa (wybaczcie )
Ponieważ czasu do soboty mało spróbuję poradzić sobie tym co już mam (parę nowych droższych nasadek - po 60zł/szt., stare przetyczki 1/2" do nasadek, stara ale chyba jara grzechotka 1/2" - "no name", rurka i inne pozbierane w garażu szpeje.

Tak chyba pojadę, zobaczymy. I tak muszę jechać zawieźć inne graty
Martwi mnie tylko że ziemia, w której kopałem bo to tłusty czarnoziem, jak humus. Kij ułamany wbić, a drzewo urośnie Teren przy jeziorze (dzikie Mazury, puszcza/łąki/ jezioro), a z powodu zaskoczenia, bezradności i pośpiechu (niedziela pod wieczór) nie umyłem koparki (dołu - mechanizmów, gąsek). Tak zostawiłem... "motyla noga". Przez tydzień stania może przyschnąć, mogę mieć problem z zablokowany naciągiem gąski...?
Na miejscu jest woda z pompy. Spróbuję wodą z węża pod ciśnieniem pompy elektrycznej umyć najpierw to co pozostawiłem w ziemi (czarnoziem z jakąś dziwną biało szarą gliną). Może jak zrobię to o czym powinienem pamiętać wcześniej jakoś pójdzie... Zawsze myję sprzęt po każdym użyciu, a teraz dałem plamę. Zobaczymy...
Pozdrawiam

[mechanior]

namocz dobrze i dokładnie wypłucz ziemię z całego podwozia, na pewno będzie łatwiej

napinacz (koło po przeciwnej stronie tego zębatego od napędu) wciskałem kiedyś za pomocą długiego pieńka popychanego łyżką maszyny...