Czy to pompa siadła

Marka i model maszyny: JCB 8015
Rok produkcji: 2000

Mam problem że sterowaniem prz mojej mini, lewy dzojstnik i lewa goska prawie wogule nie reaguje na ruchy, dopiero bedzie reagował jak zaczne prawym sterować to nabiera lewy mocy.
Myślałem że to problem z zaworem i śrucikiem który wylatuje ale przepatrzyłem cały zawór i wszyst
ko jest wporządku.
Wreście zamieniłem węzę zasilające do zaworu (te na pompie) po zamianie okazało się ze lewy dzojstnik i lewa gąska działa jak należy a prawy przestał prawie raogować i prawa gąska.

Czy to oznacza że pompa siadła.? niekiedy a zwłaszcza gdy koparka długo pracowała to były problemy ze sterowaniem prawym i lewym dzojstnikiem.
Pozdrawiam
Proszę o Pomoc.

[mechanior]

Skoro po zamianie przewodów na pompach problem się odwraca to usterka zapewne tkwi w pompie.
Niestety nie widzę związku z JOYSTICKAMI bo one są zasilane ciśnieniem sterującym a funkcje ciśnieniem wykonawczym. W przypadku awarii jednej sekcji pomp nie powinno też dochodzić do uruchomienia funkcji po wykonaniu ruchu drugim joyem.

Czyli żeby być pewien ze pompa sidła to najlepiej zmierzyć ciśnienie na wyjściach pompy. Chciałem dodać że niekiedy wszystko działa bez problemu, albo raz działa dobrze i nagle brak reakcji i za chwileczkę znowu dobrze działa.

[mechanior]

Bardzo proszę o stosowanie POPRAWNEGO czyli ZROZUMIAŁEGO języka, najlepiej POLSKIEGO by być w zgodzie z wymaganiami forum. CZYTAJ REGULAMIN. Posty raniące oczy będą USUWANE!!

Musisz dokonać pomiaru w czasie występowania problemów.
Spadek ciśnienia na pompie nie musi w 100% świadczyć o uszkodzeniu pompy.
Powtórz test z zamianą przewodów.

Dziś zdobyłem manometr i końcówki do sprawdzenia ciśnienia.
Na pierwszej sekcji od strony silnika było niecałe 150bar
na drugiej około 230 bar.
na trzeciej też ok. 230bar.

sprawdzając poszczególne sekcje zaślepiałem te wężyki które idą do zaworu, i przy zaślepieniu pierwszego i drugiego wężyka wszystko działało jak należy.
Gdy zaślepiłem trzeci wężyk to nadal były problemy ze sterowaniem.
Proszę o jakieś podpowiedzi co dalej szukać

Sprawdziłem ciśnienia na wyjściu z tego zaworu nad pompą okazało się że na jednej sekcji pokazało 230bar a na pozostałych dwóch wskazówka manometru prawię sie nie ruszyła.
Te ciśnienia sprawdzałem na wyjściach na poszczególny wężyk, ten wężyk który odkręciłem to do sprawdzenia ciśnienia go zaślepiłem.
Czy to oznacza że jednak jest coś nie tak z tym zaworem?

[mechanior]

Mógłbyś zamieścić zdjęcia bo nie znam tej maszyny na pamięć (jestem specem od CATa i tam wygląda to trochę inaczej niż w JCB), pomogło by to w ustaleniu co właściwie mierzysz i w jakim punkcie systemu...

Nie wolno zaślepiać przewodów między pompą a zaworem bo grozi to rozerwaniem pomp.

[Arcio]

bielaszkin, miałem się nie odzywać, ale nie wytrzymałem,

Te ciśnienia sprawdzałem na wyjściach na poszczególny wężyk, ten wężyk który odkręciłem to do sprawdzenia ciśnienia go zaślepiłem.

po ch... w ogóle coś odkręcasz, tam są wyjścia pomiarowe
Na dwóch sekcjach pompy powinno być 230bar natomiast na trzeciej jest mniej tzn około 140bar.

Mógłbyś zamieścić zdjęcia bo nie znam tej maszyny na pamięć

Romek to standardowy układ hydrauliczny jak w 301.5 301.6 301.8, punkty pomiarowe są przy pompach. Jest tam pompa Rexroth z trzema sekcjami, przy okazji powiem Ci, że silnik to też Perkins 103.10 jak w starych 301 tylko sprzęgło jest inne.

Na czerwono i zielono zaznaczyłem te wężyki które odkręcałem. Na pompie nie znalazłem punktów pomiarowych(albo nie wiem które to są) a na tym zaworze co jest to puste wyjście to tam było ciśnienie 0bar.
Te węzę na czerwono zaznaczone wchodzą do tego zaworu a na zielono to chyba wyjścia z zaworów.

Sprawdziłem ciśnienia w tym reduktorze ciśnienia na złączu kontrolnym podczas pracy. Gdy coś robię np. podnoszę ramie to ciśnienie wynosi około 40bar jeżeli przestanie się podnosić to ciśnienie wzrasta do 230bar.
Na drugim złączu było stałe ciśnienie niezależnie od ruchów niecałe 20 bar, to ciśnienie podniosłem do 30bar
Podniesienie tego ciśnienia nic nie dało.
Czy ruchy gąsienicą i lemieszem są zależne od tego reduktora ciśnienia. ?

Czy te posty ktoś to wogule czyta? Czy ktoś pomoże?
Przy tej koparce zauważyłem że jak się nagrzeje to ma problemy z ruchami. Jeżeli jest olej zimny to jest porządku.

[KK72]

Witam.
Kolego proponuje pomiar ciśnienia na każdej sekcji pompy podczas wolnej pracy silnika bez wykonywania żadnej funkcji.Powinny tam być ciśnienia tzw. oczekujące które powodują powstanie ciśnienia sterowania.Nie znam dokładnie układu, ale myślę że w granicy 15-20bar.
To ciśnienie powoduje aktywację funkcji poprzez dżoje.
Koparki te nie mają osobnej pompki do układu sterowania, dlatego ciśnienie to poprzez zawór redukcyjny budowane jest z wysokiego ciśnienia (pracy).
Dużo pomocny jest też akumulator hydr. w układzie pilota, który gromadzi ciśnienie i powoduje że układ szybciej reaguje i wzbudza się nawet przy małym ciśnieniu wstępnym.
Myślę że siadła jedna z sekcji pompy, ale sprawdź też ciśnienie w akumulatorze hyd., no i pozostaje jeszcze zawór redukcyjny.

pozdro.

Autor postu otrzymał pochwałę

Problem rozwiązany
Pompa jest porządku.
Dziękuje kolegom a zwłaszcza koledze KK72 za zainteresowanie tematem i odpowiedzi.

Myślę ze mój problem opisałem dosyć dobrze i dla doświadczonego serwisanta nie byłoby problemu z jego rozwiązaniem.
Wiem że pewnie niektórych kolegów obowiązuje tajemnica zawodowa i dlatego nie odpisywali ale przynajmniej mogliście namierzać mnie gdzie szukać.

ale wypadałoby abyś napisał co rzeczywiście dolegało twojej mini.

Trochę musiałem pogłówkować żebym zorientował sie o co chodzi i jak działa układ hydrauliczny w mini.
Ja nie mam doświadczenia w hydraulice siłowej tylko domowej, to więc przepraszam jezeli nie opiszę tego fachowo i nie posługuję się fachowymi pojęciami.

Przyczyna była w tym zawożę redukującym ciśnienie na dzoję. (ten żółty na zdjęciach powyżej)
Wyżej napisałem że po zamianie wężyków na pompie który dochodzi do tego zaworu problem się odwraca i jedna strona działała dobrze a druga była słaba(tylko że na odwrót).
Przyczyną był śrucik który się odkręcił i porostu puszczał ciśnienie z jednej sekcji pompy na drugą.
Np. jak załączyła się sekcja pompy 1 a sekcja pompy 2 chodziła na przelew to przez ten zawór i odkręcony śrucik ciśnienie z sekcji 1 leciało na sekcje 2 i automatycznie na przelew, dlatego jedna strona i gąsienica prawie wogule nie działała.
Gdy działała sekcja nr 1 i nr 2 to analogicznie działa ta strona z większą mocą bo dostaję ciśnienia z dwóch sekcji.

Wiem że były podobne tematy z tym śrucikiem, ale niestety są dwa śruciki w tym zawożę i mi się odkręcił ten drugi którego jest ciężko znależść. (i tego forum nie znalazłem)

[mechanior]

Myślę ze mój problem opisałem dosyć dobrze i dla doświadczonego serwisanta nie byłoby problemu z jego rozwiązaniem.
Wiem że pewnie niektórych kolegów obowiązuje tajemnica zawodowa i dlatego nie odpisywali ale przynajmniej mogliście namierzać mnie gdzie szukać.

No jasne, po prostu na forum nie ma nikogo kto chce pomagać, zwłaszcza fachowców... to że jesteś zawiedziony brakiem pomocy na zasadzie prostego wskazania problemu może i rozumiem ale nie rozumiem tego typu uszczypliwości, staramy się pomagać jak się tylko da - niestety forum nie daje możliwości "polizania" problemu co jest bardzo ważne w przypadku tak nietypowych awarii.
Natomiast doskonale sprawdza się tutaj znajomość maszyny "na pamięć"... niestety nie wszystkie są jednakowe przez co bywa czasem trudno...
Gdybyśmy utrzymywali tajemnice zawodową to na forum nie było by żadnego specjalisty a twój temat składałby się z dwu postów...
Ciekawe ile razy ty poświęciłeś swój czas i zarobek bezinteresownie jak robi tutaj wiele osób - nie oceniam, jestem po prostu ciekaw...

Fajnie że opisałeś rozwiązanie problemu, pozostanie dla następnych użytkowników. W końcu po to właśnie jest to forum.