Takeuchi TB015 - prośba o opinie

Marka i model maszyny: Takeuchi TB015
Rok produkcji: 1995

Witajcie,

mam możliwość zamiany ciągnika Ursus C-335 o wartości ok. 14000zł na minikoparkę Takeuchi TB015 (do tego dopłata 2000zł dla mnie). Chciałbym zaczerpnąć Waszej opinii na temat tej koparki, gdyż całkowicie się na tym nie znam i nie wiem jaką wartość może mieć taka koparka i na co zwrócić uwagę żeby tą wartość określić.

Dane jakie posiadam są w tym ogłoszeniu:

http://olx.pl/oferta/sprzedam-minikopar ... 1183d0d17f

Jak widać cena to aż 25000zł, przy czym mój ciągnik jest wart 14 tyś. i jeszcze dopłata 2 tyś.

Co o tym sądzicie, czy nie wygląda to zbyt ładnie? O co pytać właściciela?

Z góry dziękuję za pomoc (nadmieniam że znam się bardzo dobrze na ciągnikach rolniczych, ale o minikoparkach nie mam pojęcia )

[Arcio]

Rasoir, wartość tej koparki oscyluje w granicach 16-20kPLN zależnie od stanu.
W ogłoszeniu widać, że wartość jest sporo podniesiona bo wiadomo nowy lakier to maszyna musi być OK
Mimo wszystko gdyby ta koparka była OK to zamieniaj i potem od razu sprzedaj, ale nie licz na to, że dostaniesz 25kPLN - coś z pewnością zarobisz na tym interesie.
Weź kogoś obeznanego do sprawdzenia.

Autor postu otrzymał pochwałę

Kopareczka widać, że świeżo malowana. Z tą wymianką to trochę podejrzane... Warto pojechać i sprawdzić maszynę na miejscu. Ostatnio również wypowiadałem się w podobnym temacie, także nie ma co go powielać. Poniżej masz link do tego tematu i kilka wskazówek gdzie zajrzeć i co sprawdzić:

viewtopic.php?f=74&t=27474

Autor postu otrzymał pochwałę

Z tą ceną to oczywiście ze nie licze na 25k ale mimo wszystko brzmi ciekawie, choć widzialem u jednego gościa dwie takie tylko ze nie byly tak opedzlowane i cena to prawie 29k netto. Powiem Wam szczerze ze zastanawiam się czy nie spróbować rozkrecic nią jakiegoś malego biznesu, mam Lublina 3574 o ladownosci 1250 kg wiec bylo by czym wozic, mam tez gdzie się uczyć bo doświadczenia mi brak.

Koparka stoi 60km ode mnie wiec może tam pojade, ale nie mam wlasnie kogo zabrać ze sobą dlatego wolę się wcześniej przygotować.

A ile to może mieć przebiegu a dokladniej ile dla niej to duzo?

Napisz skąd dokładnie jesteś i może ktoś się zaoferuje.

Autor postu otrzymał pochwałę

[Arcio]

Cortez, w ogłoszeniu z koparką jest napisane, że stoi w Starym Sączu więc Rasoir, też jest z tych okolic.

Autor postu otrzymał pochwałę

Kolego widzę, że niedokładnie przeczytałeś informację we wspomnianym przeze mnie linku Ale naprowadzę Cię dalej na trop... w tymże linku, w temacie w którym się wypowiadałem, był również link do tematu, w którym dość rzeczowo wypowiedziałem się m.in. na temat wartości remontowej oraz przebiegu maszyny... nie będę powielał, także łap:

viewtopic.php?f=19&t=27445

W skrócie to maszyna (w zależności od wykonywanej pracy, obsług technicznych, postoi technologicznych i co najważniejsze intensywności pracy, tj 1h zegarowa nie jest równa 1mtg); ale przy ciągłej pracy mini, średnio 1200-1500mtg na rok przelata.

Także maszyna z ogłoszenia jest z roku 95" to przebieg powinna mieć w granicach 25 000mtg, co w 99% jestem przekonany, że na liczniku takiego nie zobaczysz A zapewne zobaczysz końcówkę... 5000mtg, co jest krótko mówiąc - śmieszne, dla maszyny liczącej prawie 2 dekady

Przeczytaj sobie jeszcze temat podany w linku

Autor postu otrzymał pochwałę

Jestem dokładnie z Kasiny Wielkiej, także okolice Nowego Sącza, ew. Krakowa jak kto woli.

Co do linków które podałeś to oczywiście wszystko już przeczytałem, dlatego też nie miałem jakoś szczególnie dodatkowych pytań, jednak co do przebiegu to zapytałem dlatego, że wydawało mi się że przebiegi takiej minikoparki nie są adekwatne do przebiegów takich kolosów jak na co dzień widzi się na budowach ale jak widzę się pomyliłem. No ale sam fakt że na liczniku jest 5000 nie jest przecież oszustwem bo licznik mógł się już dwa razy obrócić Tak jak to jest w Golfach II gdzie licznik jest do 300 tyś. km lub w Escortach MkII bodajże gdzie licznik obraca się po 99 999km. Jak przeglądam oferty traktorów bądź jestem osobiście na oględzinach to też widać jakie właściciele / handlarze mają o tym pojęcie, ciągnik przykładowo z 70 roku a na liczniku przebieg 2700 mtg i jeden z drugim się będzie kłócił że to oryginał Przecież to prosty rachunek, że na małym 3-5ha gospodarstwie ciągnik robi średnio 200-400 mtg rocznie to daje dobre 13 tyś. mtg a założę się że za czasów świetności robił w PGR'ach i innych pochodnych nawet po 1500 mtg rocznie

Czyli reasumując dla takiej koparki przebieg tych 25 tyś. mtg to dużo czy mało? Jest to już raczej jeżdżąca trumna, czy podobnie jak stare mercedesowskie "beczki" jest w kwiecie wieku i do remontu zostało mu jeszcze dobre 1,5 mln km?

Kolego Rasoir jeżeli maszyna pracuje co dziennie to na pewno średnio 6mtg zrobi na dzień, jak już wcześniej wspomniałem...

W skrócie to maszyna (w zależności od wykonywanej pracy, obsług technicznych, postoi technologicznych i co najważniejsze intensywności pracy, tj 1h zegarowa nie jest równa 1mtg); ale przy ciągłej pracy mini, średnio 1200-1500mtg na rok przelata.

Wszystko zależy z jakimi obrotami pracujesz, 1 godzina zegarowa nie jest równa 1mtg...

O wartości remontowej dla silników również wspominałem...

viewtopic.php?f=19&t=27445

Nie chcę pisać tego samego w kółko, dlatego łap w/w link

Autor postu otrzymał pochwałę

[Arcio]

Powiem Wam szczerze ze zastanawiam się czy nie spróbować rozkręcić nią jakiegoś małego biznesu, mam Lublina 3574 o ladownosci 1250 kg wiec było by czym wozić, mam tez gdzie się uczyć bo doświadczenia mi brak.

Wymień za ten traktor i od razu sprzedaj, nie zrozum mnie źle - Takeuchi to bardzo dobre koparki, ale ta to stary rypel z krótkim i wąskim podwoziem, bez szybkiej jazdy itd.....
Zarób na niej coś + coś dorzuć i kup dobrą mini.
Zrób coś dla mnie i przeczytaj wszystko co jest zawarte w niżej podanych linkach:
viewtopic.php?f=39&t=19673
viewtopic.php?f=39&t=27257

Autor postu otrzymał pochwałę

Mam jeszcze większy metlik w glowie niż mialem

Reasumując to cudów się nie ma co spodziewać, to na pewno, sprawdzać glownie luzy na wszystkim co luz mieć może, z silnikiem sobie poradze, stan silownikow tez potrafię ocenić, gwiazdy na gąsienicach i stan samych gąsienic tez sprawdze. Reszta to juz wyjdzie w praniu o ile w ogóle dojdzie do spotkania bo cos się gość nie odzywa, ale może to przez weekend.

Zastanawia mnie to co powiedziales o tej koparce, bo kasy jako takiej na inwestycje nie posiadam, pomysl rozkrecenia czegoś swojego zrodzil się przy okazji faktu ze cos takiego moglbym mieć u siebie w stodole chodzi po prostu o probe a jak nie pójdzie to puścić ja do żyda, a jak się uda to zrobić rynek i wtedy cos dolozyc i kupić cos nowszego. Te mini to chyba dosyć chodliwy sprzęt wiec ze sprzedażą nie bylo by może problemu.

To co powinieneś sprawdzić zawarte jest tu...

http://kopaczka.pl/viewtopic.php?f=74&t=27474

http://olx.pl/oferta/koparka-minikopark ... 6HVpl.html

A taki wynalazek ile moze byc wart?

Szczerze mówiąc pierwszy raz coś takiego widzę... Ale na chłopski rozum, jeśli miałbyś dojechać w jakieś trudno dostępne miejsce to niestety ale dostawczakiem tego nie przemieścisz, mini w tej kwestii wygrywa. I szczerze mówiąc pomiędzy mini a ta "bonanzą" wybrałbym mini, choć wymaga "swojego transportu" (nie tak jak ta bonanza z linku co ma własne koła) ale jest to w pełni minikoparka a nie imitacja...

[Arcio]

A taki wynalazek ile może być wart?

Jeżeli ktoś zmieni nazwę tego wynalazku z koparka lub minikoparka na ładowacz do obornika lub po prostu cyklop to coś to będzie warte, ale teraz jak dla mnie jest to zwykła nieużyteczna padlina.

No dokladnie, tym to jedynie groby kopać i to jeszcze na dobrze rozplanowanym cmentarzu rzeczywiscie u nas mają takie do ładowania popularnego "gnoju"