Wymiana pompy hydraulicznej na inna lepszą .

Marka i model maszyny: Kubota KX 41 2sc
Rok produkcji: 2002

Witam szanowne grono kopaczy.
Od jakiegoś czasu padała nam w jednej z Kubot pompa hydrauliki. Diagnoza była prosta .Polegająca na podmianie z innej sprawnej.
Szukałem oryginalnej , ale koszt wysoki (ok 3-4 tys zł). zamienników brak. W regenerację pomp zębatych nie do końca wierzę.(może to błąd?)
Pozostało szukać z innych modeli minikoparek. Po dłuższym okresie poszukiwań eureka. Jest inna ,ale większa .Dokładnie dłuższa .Po małych modyfikacjach pokrywy bocznej . Weszła .
Teraz wiem ,że wart było . Koparka zdobyła ok 30% mocy w porównani z nową.Na wolnych obrotach podnosi sie bez najmniejszych problemów. Silnik lekko "kuca" ale nie gaśnie . Pompa pochodzi z VOLVO . Udało się ją kupić za 1800zł.
W razie pytań służę pomocą . Nie opisuje całego procesu i numerów katalogowych bo szkoda czasu.
Ci którzy mnie znają znów powiedzą " NIE POPRAWIAJ PO FABRYCE'' a ja z uporem odpowiem ,że można i że warto.
Ta koparka pracuje już na nieoryginalnym silniku obrotu.Niedługo przestanie nosić godną nazwę KUBOTA

Brawo, gratulacje. Małe modyfikacje pokrywy bocznej? Coś w tym stylu?


No w Twoim przypadku niedługo pytanie o numer seryjny maszyny zacznie się mijać z celem.

[MARIO/MECALAC]

w.fubar, Wojtek Ty jak coś powiesz to idzie się uśmiać ale przynajmniej prawdę prawisz haha.

CASEWIESIEK, Wstawił byś zdj jakieś jak to teraz wygląda

CASEWIESIEK - gratulacje kolejnej udanej przeróbki. Dobrze, że silnik jednak daje radę, bo zdarza się, że uda się jakoś dobrać inną pompę ale przy wystąpieniu większych oporów silnik nie daje rady (gaśnie).

Wstawił byś zdj jakieś jak to teraz wygląda

Pewnie że bym wystawił .Gdybym potrafił Łatwiej modyfikować koparki.

przynajmniej prawdę prawisz haha.

Czyż byś zarzucał mi kłamstwo?

A co do modyfikacji pokrywy to' pisałem o bocznej a ty pokazujesz górną
A reszta się zgadza.

[MARIO/MECALAC]

MARIO/MECALAC napisał(a):
przynajmniej prawdę prawisz haha.

Czyż byś zarzucał mi kłamstwo?

Chodziło mi o nr seryjny i Vin maszyny nie długo będą zbędne w Twoim przypadku hahaha małe nieporozumienie. Nikomu nigdy kłamstwa nie zarzuciłem.

Co do zdj tu masz najlepiej opisane jak wrzucić zdj.

viewtopic.php?f=109&t=29737

Tak myślałem .
To taki żarcik był . a za pomoc w zdjęciach Zdjęcia dołączę niebawem.
W tej chwili wygląda to tak ,że wyrzynarką wyciąłem kwadrat o bokach ok 20cm i zaokrąglonych kantach. Wykorzystałem ten wycięty dekiel i odsunąłem go od reszty o kilka centymetrów .A boki tej puszki zrobiłem z paska blachy .Ogólnie wygląda to tak jak by ta pompa chciał stamtąd wyjść ,ale na razie wybiła taki wypuklenie

[Arcio]

Fajny temat to i ja coś dorzucę od siebie:
Jak wszyscy wiedzą w starych CAT-ach 301.x z Perkinsem były pompy o małym przepływie, a po awarii koszt wymiany to około 5kPLN. Kombinowałem z mini od znajomego z różnymi zamiennikami i wszystkie zbyt długie po spięciu w trzy sekcje.
Przypadkowo wpadła mi w ręce pompa zębata od JCB 802, ku mojemu zdziwieniu podeszła pod flansz kołnierza pośredniego bez problemu i ogólnie zmieściła się gabarytami. Był drobny problem ze sprzęgłem tzn oryginalne od CAT-a trzeba było usunąć i zastąpić go fabrycznym sprzęgłem od JCB 802. Wszystko odbyło się bez rzeźby z wyjątkiem króćców tłocznych i wspólnego ssawnego - po przeróbkach zadziałało
Po całej przeróbce trzeba było to jeszcze wypróbować więc pojawił się kolejny problem: silnikowi brakowało mocy - można było zadać tylko jedną funkcję do oporu, ale silnik się lekko dusił już na oryginalnej pompie. Właściciel zdecydował się na remont silnika, a po remoncie ku mojemu zdziwieniu sama radość, silnik daje radę, a koparka ma tempo pracy szybsze niż 301.8C.

WIESIEK, przepraszam za brak odzewu z tym konikiem od 803, po niedzieli zadzwonię bo się nie wyrabiam.

Arek nie pali się jest zima.
W mojej przeróbce też dorabiałem kolektor na ssaniu. Ale to pikuś.
Co do rzeźbienia. Kiedyś była firma montująca do Ostrówków pompy łopatkowe. Ostrówek wpadał po takiej modyfikacji w szał.

[Arcio]

Arek nie pali się jest zima.

No właśnie jest zima i wiesz teraz wszyscy grzebią w sprzętach

Kiedyś była firma montująca do Ostrówków pompy łopatkowe.

Chyba pompy tłoczkowe.

Ostrówek wpadał po takiej modyfikacji w szał.

Ten mały CAT też dostał wścieklizny no i obrót zaczął wreszcie zapi...alać.

Oczywiście ,że tłoczkowe. Łopatkowa to w beczce asenizacyjnej.

[mechanior]

Łopatkowa w ładowarkach! Nie pytajcie dlaczego, sam nie wiem.

Wiesiu - ci co cię znają z forum nigdy już nie powiedzą NIE POPRAWIAJ FABRYKI.
O tym "łamańcu" z JCB do CATa słyszałem ale też gość się skarżył na "słabość".
Może kluczem jest w ogóle moc silnika która w sumie zależy chyba jedynie od pompy wtryskowej... zarówno Perkins 103 jak i Mitsu L3E maja kilka wersji z różną mocą a różnic w konstrukcji nie ma...

Fajny temat to i ja coś dorzucę od siebie:
Jak wszyscy wiedzą w starych CAT-ach 301.x z Perkinsem były pompy o małym przepływie, a po awarii koszt wymiany to około 5kPLN. Kombinowałem z mini od znajomego z różnymi zamiennikami i wszystkie zbyt długie po spięciu w trzy sekcje.
Przypadkowo wpadła mi w ręce pompa zębata od JCB 802, ku mojemu zdziwieniu podeszła pod flansz kołnierza pośredniego bez problemu i ogólnie zmieściła się gabarytami. Był drobny problem ze sprzęgłem tzn oryginalne od CAT-a trzeba było usunąć i zastąpić go fabrycznym sprzęgłem od JCB 802. Wszystko odbyło się bez rzeźby z wyjątkiem króćców tłocznych i wspólnego ssawnego - po przeróbkach zadziałało
Po całej przeróbce trzeba było to jeszcze wypróbować więc pojawił się kolejny problem: silnikowi brakowało mocy - można było zadać tylko jedną funkcję do oporu, ale silnik się lekko dusił już na oryginalnej pompie. Właściciel zdecydował się na remont silnika, a po remoncie ku mojemu zdziwieniu sama radość, silnik daje radę, a koparka ma tempo pracy szybsze niż 301.8C.

WIESIEK, przepraszam za brak odzewu z tym konikiem od 803, po niedzieli zadzwonię bo się nie wyrabiam.

Ja dopasowałem od JCB 8018. Ponieważ węże tłoczne były nowe, a wymiana to pół dniówki roboty, tokarz dorobił stożki i węże spasowały. To samo ze sprzęgłem. Oryginał to 500-600 zł netto i następne pół dnia roboty. Mnie to kosztowało 1l Finlandia
Tokarz dorobił redukcję ze stożka na frez.
Pompa ok 30mm dłuższa i żeby nie przenosiło drgań na kabinę, wyciąłem w tym miejscu kawałek żeberka w osłonie.
Zamiast 5 tys zapłaciłem w sumie poniżej 2tys. Mam tylko wrażenie jakby obrót był troszkę wolniejszy.

Na wstępie chciałbym zadeklarować ,że następnego P.I.W.K.O.-a ,nie odpuszczę.
Widzę ,że rozwiązałem worek z poprawiaczami. Cieszę się ,że pomysłowych Dobromirów jest więcej.Jest to coś czego nie lubią autoryzowane serwisy. Ale jet to jakaś forma samoobrony przed ich złodziejskimi cenami. Większość ludzi trafiło tu mając jakąś potrzebę czy problem .To dzięki Wam ( założycielach forum i tych raczej zarejestrowanych w 20 wieku) zwykłym kopaczom został w kieszeni spora kasa.
Romek ,ty jak mod .Zastanów się czy nie utworzyć specjalny dział . Pewnie ,że takie modyfikacje każdy robi na własne ryzyko. Ale często warto.
Kolejny przykład ; W mini Kuboty napęd z sinika na pompę przekazywany jest trójramiennym sprzęgłem w którym są trzy tulejki metalowo-gumowe.Nie pytajcie o ich cenę . Poco psuć sobie humor w święto. Podobne ,ciut dłuższe ( można przyciąć ) występują w Quadzie w zawieszeniu po 5 zł. DZIAŁAJĄ. Już nigdy nie kupię oryginalnych.
Pomyśl o tym

[mechanior]

Specjalny dział miałby sens gdyby ktoś szukał W OGÓLE jakichkolwiek przeróbek, ponieważ ludzie szukają konkretnych rozwiązań, konkretnych problemów to szukają ich w konkretnych tematach dotyczących KONKRETNYCH MASZYN .

Zwykli kopacze (z całym szacunkiem, oczywiście!) doskonale zajmują się swoją robotą w postaci kopania. Ludzie zajmujący się WSZYSTKIM to już nie zwykli kopacze ...
Jest tu (na forum) spora grupa ludzi których pojęcie przedmiotu i umiejętności oraz możliwości przekraczają przeciętną dosyć znacznie.
Dla większości użytkowników pewne rozwiązania (naprawy, przeróbki) są niemożliwe do zrealizowania.

Dla zachowania chronologii: forum powstało w październiku 2005 roku.

[Arcio]

Ja dopasowałem od JCB 8018.

Wiem, że ta pompa pasuje P&P do starych 301.x, ale ma jeszcze mniejsze przepływy i wtedy maszyna już totalnie idzie jakby w zwolnionym tempie.

Tokarz dorobił redukcję ze stożka na frez.

W sumie nie wiem po co bo taki element (redukcja ze stożka na wielowypust) występuje jako oryginalna część w JCB za około 45zł - szkoda czasu na dorabianie.

Dla zachowania chronologii: forum powstało w październiku 2005 roku.

Wiem ,wiem .Miałem na myśli tych z przed 2010r.
A co jeszcze do przeróbek. wiadomo najpierw próbuję znaleźć "taniego gotowca"

Ja dopasowałem od JCB 8018.

Wiem, że ta pompa pasuje P&P do starych 301.x, ale ma jeszcze mniejsze przepływy i wtedy maszyna już totalnie idzie jakby w zwolnionym tempie.

Tokarz dorobił redukcję ze stożka na frez.

W sumie nie wiem po co bo taki element (redukcja ze stożka na wielowypust) występuje jako oryginalna część w JCB za około 45zł - szkoda czasu na dorabianie.

Owszem, przymula obrót, ale wtedy ta pompa to była jedyna opcja. Nie miałem wiedzy czy od czegoś innego jeszcze podejdzie.
Po za tym to maleństwo odkąd mamy 305, pracuje głównie przy awariach wodociągowych, a tam pośpiech nie jest wskazany

maksyM napisał(a):
Tokarz dorobił redukcję ze stożka na frez.


W sumie nie wiem po co bo taki element (redukcja ze stożka na wielowypust) występuje jako oryginalna część w JCB za około 45zł - szkoda czasu na dorabianie.

Tej wiedzy też nie miałem, a nawet gdybym miał, 45zł= 1L Finladnia ( mniej więcej)
Ten gość nie takie cuda mi już robił, przyznam szczerze że nawet bym nie szukał. Szkoda ze ma już swoje lata i nie ma następcy. Niedługo już takich fachowców może zabraknąć.
Ps. A na PIWKO też bym się chętnie wybrał, tylko czemu to kurna w środku sezonu?

[MARIO/MECALAC]

Czemu w sezonie? Bo na zlot jesienny który planowaliśmy nie było odzewu. Jeden dzień jak wolnego będziesz miał to się świat nie zawali, a poznasz troszkę ludzi z forum haha.

Czemu w sezonie? Bo na zlot jesienny który planowaliśmy nie było odzewu. Jeden dzień jak wolnego będziesz miał to się świat nie zawali, a poznasz troszkę ludzi z forum haha.

A nie wiesz że we wrześniu i październiku jest najwięcej roboty? Ludziska się budzą żeby z robotami przed zimą się uporać.
Nigdy nie wiadomo jaka zima długa będzie i każdego dnia szkoda. Ale w tym roku się chyba skuszę