Witam,
W przerwie zimowej zabrałem się za generalny remont mojej mini i dzisiaj rozbierałem ramię do tulejowania - to co mnie zastanowiło to ciągłe ciśnienie na linii wyjściowej na młot - jak siknęło olejem po rozkręceniu węży i odpaleniu silnika celem obrócenia maszyny.
Żadnego przełącznika na uaktywnienie tej linii nie dostrzegłem w koparce ani w instrukcji (która niestety mi przepadła 3 lata temu wraz ze śmiercią dysku w laptopie) - być może coś przegapiłem i już nie pamiętam.
Ciekawi mnie to gdyż koparka pracuje wzorowo (poza luzami, drobnymi wyciekami i popiskiwaniem paska alternatora) - jednak kiedyś na forum jeden z użytkowników opisywał, że stałe ciśnienie generowane do linii młota tak dławiło silnik, że nie dało się go odpalić - tak, czytam forum od lat.
Zastanawiam się czy gdyby dało się 'wyłączyć' podawanie ciśnienia na linię wyjściową młota to koparka dostała by extra kopa przy pozostałych funkcjach ?
PS. ciśnienie podaje z blokadą podniesioną i opuszczoną.
Pozdrawiam.