TB015 '98 Brak reakcji w jeździe

Do hydromotoru wchodzą 4 węże z czego dwa od frontu dajace nonstop ciśnienie jeden z boku (ma dławik) i czwarty z wężyka ja kby nie ciśnieniowego coś ala do smarowania.

[mechanior]

Dwa od frontu (???) nie mogą mieć cały czas ciśnienia (skąd to wiesz i jaka jest jego wartość?) bo to wyklucza działanie napędu, ciśnienie musi być wyłącznie na jednym, oczywiście podczas jazdy i to na którym się pojawia zależy od kierunku jazdy.

Czwarty ten cieniutki zmienia prędkość (żółw/zając) lub odblokowuje hamulce (zależy od systemu).
Trzeci to pewnie odprowadzenie przelewów.
Mogą wystąpić pewne różnice w dwu ostatnich bo przelewu może nie być (tą rolę pełni dodatkowy zawór) natomiast mogą jednocześnie być zmiana prędkości i hamulec.

Czy twoja maszyna ma dwa biegi?

Tak posiada ona zajączka, z tymi dwoma przewodami sam się zdziwiłem, że non stop pompują dwa węże na raz, mimo wszystko jak dam wajhę jazdy wtedy ciśnienie jest dużo większe czy to na jednym czy na drugim, lecz mimo wszystko wciąż z drugiego leci olej. I teraz pytanie czy to kwestia rozdzielacza, że aż tak puszcza czy zwolnic... bo nie wydaje mi się aby dwie na raz padły ,maszynka ma 4 tyś mh...

[mechanior]

Czytaj co napisane: jeśli silnik ma hamulec to może nie jest zwalniany.

Silnik ma hamulec.

[mechanior]

Sprawdź czy dobrze podpiąłeś wszystkie przewody oraz czy na przewodzie hamulca pojawia się ciśnienie w momencie przesunięcia dźwigienek jazdy w dowolną stronę.

Nie mam zbytnio możliwości podpięcia inaczej ,jeżeli chodzi o wężyk z hamulca to ten z dławikiem (przepływ ma wielkości dziurki 1mm) ?

[mechanior]

Nie wiem bo nie mam dokumentacji do twojej maszyny i niezbyt dokładnie ją pamiętam.
W takich przypadkach podpinam sobie manometry do wątpliwych przewodów i mierzę co się na nich dzieje po włączeniu funkcji (jazdy).
Poluzuj lekko wszystkie i zobacz z których zacznie się lać... może wyciągniemy jakieś wnioski.

3 z 4 przewodów leje, nie leje tylko ten z dławikiem.
2 przewody zasilające leją nonstop ale przy wlączeniu funkcji jazdy jeden z nich leje o wiele mocniej niż drugi,
ten cienki przewodzik także leje przy daniu funkcji a z silnika gdzie przychodzi wylewa się olej pod dużym ciśnieniem .
Czyli rzecz ujmując leje się ze wsząd oprócz tego z dławikiem...

[mechanior]

No to ten z dławikiem to hamulec. Powinien się z niego lać olej pod ciśnieniem po włączeniu funkcji jazdy. Coś widocznie popierdzieliłeś przy montażu lub przyczyną braku jazdy od początku jest brak odhamowania. Szukaj elektrozaworu hamulca (nie mam pojęcia gdzie).

Autor postu otrzymał pochwałę

Dziękuje serdecznie za odpowiedz, mimo wszystko nie mam jak teraz tego zweryfikować bo połamałem nogę a mróz też niedopisuje. Ale dzięki serdecznie za pomoc:)

Oj to nie dobrze.. Poważne złamanie? Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Czasem bywa tak, że wałek atakujący układu jest delikatnie wypracowany. Po wyjęciu wygląda jakby był dobry aby to sprawdzić spróbuj wyjąć wałek atakujący z gniazda podczas wkładania delikatnie przekręcaj aby sprawdzić jak duża powierzchnia frezów wałka pracuje, jeśli wałek łapie frezami gniazdo ale na wysokości max 2mm to jest do regeneracji. Typowy problem np. w JCB aczkolwiek może być inna przyczyna. Możesz to jeszcze sprawdzić (jeśli masz założoną przekładnię) nasłuchując. Uruchom jazdę i niech ktoś słucha czy słychać pracę. Jeśli coś słychać w przekładni ale nie jedzie(w ogóle się nie porusz) to problem z przeniesieniem napędu na 99%

Coś więcej wiadomo, w moim kochanym Opolu kilku magików mających specjalizację w hydromotorach, wymyśliło ciężkie działanie gerorotoru... i przez to nadają się oba silniki na złom bo je źle poskładałem i coś w środku popsułem bo sie nie znam znalazłem mimo wszystko Panów starszej daty którzy powiedzieli, że jak działało to działać musi, więc wzięli się do roboty. Po kilku dniach dostaje telefon ,że jeden sinik działa, po prostu po złożeniu a drugi nie i się poddają. Rzeczywiście jeden działa super, zajączek śmiga a drugi mimo identycznych ustawień, nie. Wszystko identycznie poskładane jak drugi, wszelkie elementy w stanie identycznym jak ten działający. Na wężach z tamtego także działa , czekam na cud...

[mechanior]

Taki silnik trzeba bezwzględnie dobrze poskładać, pomyłka o jedną rolkę/wieloklin powoduje unieruchomienie. Przestawienie dystrybutora względem właściwego rotora/rolera zabija sprzęt. Teraz to już tylko metoda prób i błędów: trzeba rozbierać, przestawiać wałek o jeden frez, składać i próbować uruchomić, no chyba że są gdzieś znaki ale w to wątpię. Czeka cie jakieś 15, 20 takich prób, może więcej... zależy ile zębów/klinów ma wałek.

Patrzyłem na ten silnik z każdej strony kilka osób i o jakich wałkach mówimy ? http://www.dracoequipment.com/Takeuchi% ... %20TNV.pdf strona 8/28

[mechanior]

Wg dokumentacji którą mi podałeś to nie GEROTOR tylko silnik osiowy wielotłoczkowy o zmiennej wydajności z hamulcem. Więc jak jest naprawdę?

Tak jak mówisz...

Wprowadziłem w błąd jeżeli chodzi o stronę, to jednak jest gerotorowy silnik 3 strony dalej. Dałem do specjalistów mówią ,że trzeba na magnezówce zjechać jeden element bo go wałek nauszył i idzie cały olej na przelew.

Dobra chłopaki z Opola ,, kopo,, z ulicy Krapkowickiej znaleźli problem! Problem był natury mojego spartolenia tzn ,, płytka,, w której był gerotor się odkształcił, radą na to było zjechanie magnesówką 0,8 mm wszystkich płytek z silnika, bez frezowania po prostu były przecieki jak w uszczelce pod głowicą. Także gdy silnik tego typu nie działa można brać to pod uwage Dziękuje za pomoc i pozdrawiam.