Strona 2 z 2
Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
29 Wrz 2017 19:09
przez mechanior
Moim zdaniem 160 to mało, jak piszesz ustawiłbym co najmniej 180 a są minikoparki które pracują na 240, no ale skoro działa, ma siłę i nie sprawia problemów to nie ma po co na siłę kręcić...
Re: Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
29 Wrz 2017 20:28
przez instbor
mechanior napisał(a):Moim zdaniem 160 to mało, jak piszesz ustawiłbym co najmniej 180
A czy da się podkręcić ciśnienie robocze dla całego rozdzielacza (zakładając że jest zasilany jednym strumieniem) czy każdy suwak z osobna trzeba regulować?
I jeszcze jedno pytanie, czy ktoś regeneruje takie stare rozdzielacze czy już raczej nie ma czego?
Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
29 Wrz 2017 20:37
przez zeppelin zm 15
Da się regenerować jeśli nie jest jakoś strasznie zużyty
Re: Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
29 Wrz 2017 21:01
przez instbor
Zużyty może nie jest mechanicznie tylko ząb czasu zadziałał i są już słabe sprężyny do ustalania pozycji zerowej suwaków oraz miałem kiedyś przypadek ze skorodowała miseczka, na której opiera się sprężyna i nie odbijało zamykanie łyżki.
Zastanawiałem się kiedyś nad rozdzielaczem jakie stosują w nowych pseudo minikoparkach które nie wykonują pełnego obrotu
czy można coś takiego kupić w różnych konfiguracjach żeby np. dołożyć linię..
Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
01 Paź 2017 23:29
przez mechanior
Co za problem wymienić sobie samemu sprężyny i miski? Po co pchać się w koszty?
Oczywiście że da się regulować ciśnienia dla rozdzielacza, funkcje maja tylko zawory szokowe.
Re: Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
02 Paź 2017 14:22
przez instbor
Z wymianą może i nie ma problemu tylko skąd nabyć takie miski i sprężyny? Niedawno dzwonił do mnie facet, który przerabiał dosłownie ten sam problem w hr02, też wymieniony silnik na samochodowy, wymieniona pompa tylko że on ma 3 sekcyjna ale po przeczytaniu tego posta już wiedział gdzie ją nabyć i również miał problem ze sprężynami czy można gdzieś jeszcze nabyć części do takich zabytków..
Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
02 Paź 2017 19:19
przez dawidg2
dane z tabliczki na rozdzielaczu, może to bosch czy rexroth to części idzie dostać.
Re: Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
02 Paź 2017 20:26
przez instbor
Spróbuje gdzieś ją znaleść ale może to się zakończyć zdjęciem szoferki :-\. Dzięki za info.
Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
04 Paź 2017 01:27
przez mechanior
Rozdzielacza chyba, po co chcesz ściągać kabinę?
Sprężyny dobierzesz np zaworowe, o podobnym skoku i grubości, miski tak samo, albo dorobisz u ślusarza, co wy ludzie? To proste do zastąpienia elementy.
Podmieniłeś silnik i pompy, sprzęgło itepe a sprężyn i podkładek się boisz?
Re: Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
04 Paź 2017 08:13
przez instbor
No właśnie nie do końca sam rozdzielacz.. Możliwe że w wersji z oryginalną kabina da się tak zrobić ale moja była kabrioletem. Po 1 misji na deszczu stwierdziłem że kabriolety dobre na bulwarze w Miami i zrobiłem kabinę. Na szczęście dzieloną i można zdjąć sam przód..
Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
09 Paź 2017 22:44
przez mechanior
Cóż, producent nie ma wpływu na geniusz racjonalizatorski kolejnych posiadaczy a przewidzenie każdej awarii i stworzenie maszyny konstrukcyjnie przewidzianej do jej łatwego i szybkiego usunięcia jest NIEMOŻLIWE, w praktyce łatwiej jest skonstruować WIECZNE podzespoły niż całą maszynę tak by wszystkie naprawy były szybkie i proste...
Sprężyny ustalające szpule są od spodu za przewodami.
Re: Schaeff hr 2 a dzielnik strumienia
Wysłany:
10 Paź 2017 00:30
przez instbor
Dzięki za podpowiedź z tymi sprężynami. Potestuje trochę maszynę i przejdę do kolejnych etapów. W sobotę pokopałem 5 godzin u znajomego i dzisiaj pod korek weszło ok 7,5L ON. Grunt bardzo mokry, torf, humus oraz warstwy wodonośne u nas zwane iłami. Łyżka 40cm. Średnia 1,5 L/h wydaje mi się całkiem niezłym wynikiem biorac pod uwagę 1,7 L/mtg podaje producent dla Mitsubishi. Może fabryka wybrała zła jednostkę
Dzisiaj przekopałem kolejne 4 godziny i gwiazdy się nadal kręcą..