mała kołówka Neuson 6503 do wody i kanalizacji

Witam, koledzy mieliście może od czynienia z maszyną neuson 6503? Kopareczka ma 6,5 tony i niewielkie gabaryty... ja potrzebuję maszyny do pracy głownie przy przyłączach i sieciach wod-kan, czasem brakuje miejsca u kogoś w ogródku więc zależało mi na niewielkich gabarytach, a ponadto ma koła więc w obrębie mojego miasta dojadę wszędzie na kołach bez zabawy w gąsienicówkę, przyczepy itd. No i zazwyczaj pracuje się też przy asfalcie więc to jest na plus w stosunku do mini na gąsienicach.
Jak z silą kopiącą i szybkością? Czy ta koparka jest w stanie wstawić do wykopu dno studni o wadze ok. 2 do 2,5 tony? Albo podnieść szalunek około 1,5 tony? Bo jakby dało radę to chyba będę szukał takiej maszyny. Oczywiście mam świadomość, że funkcjonalnie kołówka min. 15 ton przy dużej kanalizacji jest niezbędna i takiej maszyny mi to nie zastąpi, ale czy na wodociąg, przyłącza i mniejsze płytsze kanalizacji gdzie nie ma miejsca zrobi robotę?

Kopareczka ma 6,5 tony i niewielkie gabaryty...
Jak z silą kopiącą i szybkością? Czy ta koparka jest w stanie wstawić do wykopu dno studni o wadze ok. 2 do 2,5 tony? Albo podnieść szalunek około 1,5 tony? Bo jakby dało radę to chyba będę szukał takiej maszyny.

No co Ty, masy o których piszesz dasz radę szarpać, ale minimum koparką 15-16t, a nie koparką 6,5tonową! Szalunek sam jeśli tyle waży to wiesz ile waży jeśli z każdej strony jest zassany w ziemi? Momentami przy rwaniu pewnie 2-3 razy tyle.

Oczywiście mam świadomość, że funkcjonalnie kołówka min. 15 ton przy dużej kanalizacji jest niezbędna i takiej maszyny mi to nie zastąpi, ale czy na wodociąg, przyłącza i mniejsze płytsze kanalizacji gdzie nie ma miejsca zrobi robotę?

Wg mnie ostatnie zdanie jest najbrdziej realne.

Kolego do wodociągów jak najbardziej będzie funkcjonalna, do kanalizacji też pod warunkiem, że będziesz robił na przyłączach, nie na sieci bo o pracy z szalunkami i dennicami zapomnij przy takiej wadze.

Ludzie nieraz chcą małej maszyny a najlepiej żeby miała udźwig jak 15 tonowy dźwig ludzie myślcie to nie boli. Mała maszyna jest do małych robót. Nie ma maszyny do wszystkiego.

Koledzy, dzięki za odpowiedzi, wszystkie, wreszcie coś się ruszyło w temacie. Każda podpowiedź jest ważna, również te krytyczne.
Ponieważ intensywnie myślę nad zakupem, zrewidowałem również swoje potrzeby i jednak celuję w koparkę ok. 10t na kołach, np. Neuson 9503 / New Holland MH 2.6. Tutaj odpowiedni mój temat: viewtopic.php?f=33&t=38088&p=222183#p222156. Rzeczywiście 6,5 t trochę za mało.
Stale współpracuję z ekipą z dwiema kołówkami 16 i 20 t, więc na ciężką kanalizację, w drogach ,na głębokości i w szalunkach jest z kogo skorzystać.
Od 10 t na kołach oczekuję mobilności po mieście, zwinności na przyłączach wod-kan i mniejszych sieciach, załadować urobek na auto, pojedynczo dennicę betonową też chciałbym wstawić. Szalunek tylko punktowo, na "sztukę" na studnię, bez szarpania.
Czy 10,t już poradzi sobie z dennicą 2,5 t?

PS. Tak na marginesie... Parę lat w kanalizacji siedzę i niejedną sieć z "braku laku" (ówczesny szef nie dał mi innej maszyny do dyspozycji) zrobiło się koparko ładowarką... Ważne wiedzieć jak, mieć doświadczonego operatora i odpowiednich ludzi! Nawet na ciężkim terenie i gruncie. Bywało, że wynajmowałem na godzinę 20 t kołówkę na samo szarpnięcie i wyciągnięcie zassanego szalunku i dalej już koparko-ładowarka kop kop kop.... Niemniej wiem, że każda maszyna ma swoje przeznaczenie i powinna pracować w swoim zakresie. To tak na marginesie, dla odprężenia

Ja do twojej listy koparek dopisałbym jeszcze Liebherra 309/311 oraz Atlas/Terex TW95. Jeżeli chodzi o te pierwsze to z natury i opinii dość solidne sprzęty, tych drugich ostatnio sporo widuję po budowach - pewnie z uwagi na cenę. Samemu posiadam Terexa TW140 16T i najlepsze w nim to jest spalanie. Przy pracy na kanalizacji (wiadomo z przerwami na montaż rur itp) na dniówkę spali 30L. Z awarii to poszła, jak na razie jedna cewka za 390zł brutto i cierpliwie czekam na kolegę Atl bo głupieją stabilizatory (komp do przeprogramowania).
Zastanawia mnie dlaczego tak bardzo uparłeś się na dennice 2,5T, przecież standardowa dennica do kanalizacji 1000x700 to waga ok 1T, 1200x700 to waga ok 1,2T, a 1200x1000 to 1,4T i to kop-ład podniesie na tyle (sprzęt wyżęj wymieniony też powinien poradzić), gorzej z nieco powiększonymi dennicami jak np. teraz mamy do deszczówki z kanałem fi 400 i wysokości ok 1m, tu już waga ok 2,5/2,8T i widać, że nasz Terex ma co podnosić więc maszyny 10T mogą mieć problem. Ale chyba nie przymierzasz się do budowy deszczówki z koparką 10T?
Kiedyś kop-ład wstawiałem tyłem dennice fi1200 x 1000 (bo tylko to miałem) ale musiało to być za pierwszym razem bo wyciągnąć z dołka już nie było opcji.
Tak jak wspomniałeś jak jest dobry operator to sobie radzi ale znaczenie dłużej schodzi czasu i nie koniecznie jest to bezpieczne - dla sprzętu i ludzi wokoło.

Ja do twojej listy ....

Dzięki rousbat za głos w dyskusji Oczywiście rozważę twoje propozycje, tez myślałem wcześniej o tych maszynach. Po krótkiej analizie - Liebherr 309/311 ma większe gabaryty i jest sporo droższy w zakupie, natomiast o Terexie TW95 bardzo mocno myślałem, jest ona mniejsza niż NH MH 2.6 więc na przyłączach będzie zgrabniejsza, spalanie pewnie też mniejsze, ale jednocześnie obawiam się, że przy nieco cięższych robotach może jej braknąć możliwości. Niemniej nadal dalej rozważam. Zastanawiający jest fakt, że za tego Tereax, choć jest lżejszy, sprzedający chcą więcej niż za cięższego Neusona i New Holland.
A na dennice 2,5 t się uparłem, bo wielokrotnie stawiałem dennice po 2,5 t. Betoniarnie wykonują coraz cięższe studnie (u nas lokalnie podstawy są szersze niż krąg i w kształcie prostokąta) sama wyrobiona kineta może ważyć dobre 0,5-1t. Jednakże masz rację, bywają i lżejsze, ale uważam, że maszyna powinna być pewna na tyle, że dla każdej dennicy do fi 1200 powinna wstawić, niezależnie od producenta (by nie zastanawiać przy zamawianiu studni, czy da radę). Ok, przyjmijmy jako standard 2 T a nie 2,5 T, racja:)

Też wstawialiśmy kop-ład wielokrotnie, ale to już jest tzw. "sztuka", i tak jak mówisz - trzeba na raz, bo nie poprawisz. No i na krótkim ramieniu, przy pięknym terenie, hasło "ludzie uciekać z wykopu", itd....

Jeżeli chodzi o deszczówkę fi 400 i więcej to myślę, że kop 10T to raczej na zasypke, wykop powinna prowadzić co najmniej koparka 16 T.
Aczkolwiek.... kanał do 200 na studniach z PE już 10T można szaleć :D

PS. Prośba o jakieś komentarze osób posiadających ww koparki?