Marka i model maszyny: Yanmar SV 22
Rok produkcji: 2018
Witajcie,
Zwracam się do specjalistów w sprawie wyrobionych sworzni konika w SV 22.
Maszyna ma 15,4 godzin, czyli NOWA. Nie miałem kiedy nią robić, więc stąd taki a nie inny stan licznika.
Dziś postanowiłem znów ją przeparkować i rozruszać. Po rozgrzaniu pochyliłem ramię i tak po sekundzie poczułem lekki strzał w podłodze. Powtórzyłem to kilka razy i za każdym razem strzał (stuk, który się czuje na stopach).
Z tego co wiem, to poszły sworznie od konika. Dziwi mnie to, bo w Takeuchi sworznie były wymieniane po ponad 2 latach ciężkiej eksploatacji, a ten Yanmar to przecież nowa maszyna.
Powiedzcie, czy była jakaś wada fabryczna w tych maszynach? Takeuchi też miało dwa sworznie przy ramieniu, ale robili akcję serwisową i wymieniali na jeden. W Yanmarze są dwa sworznie i zastanawiam się, czy też była jakaś akcja serwisowa.