Kubota KX016-4 odpala - hydraulika nie rusza

Witam,
Kubota KX016-4 bez kabiny, umyłem na bezdotykowej kolejnego dnia mróz -10*C.
Odpaliła od szczała, ale brak możliwości sterowania hydrauliką, to samo gąsiennicę wszytko bez reakcji. Wcześniej wszytko idealnie.
Zastanawiam się czy coś mogło przymarznąć, może jakaś sprężyna poszła na mrozie.
Jeśli ktoś zna temat co mógłbym sprawdzić byłbym wdzięczny.

Gdzieś tam pewnie masz dźwignię którą wyłączasz hydraulikę, sprawdź krańcówkę ewentualnie cewkę serwo, mogło się też zerwać sprzęgło pompy hydraulicznej lub sama pompa mogła się rozlecieć.

Krańcówka OK. Hydraulika i jazda nadal odcięta.
Sygnał z krańcówki idzie do bloku sterującego HYDAC? Można to zrobić jakoś na krótko? mam wątpliwości co do kabla. Jak sprawdzić sprzęgło lub pompę?

Żeby sprawdzić sprzęgło poluzuj przewód ciśnieniowy na pompie i zakręć rozrusznikiem, jak będzie wypływał olej to sprzęgło masz całe.

Sprawdzę jak trochę mrozy puszczą, dodam jeszcze że zając tzn. szybki bieg nie działał wcześniej (nie pojawiała się też kontrolka na panelu) - bezpieczniki sprawdzone.

Odpalona dziś - odpaliła na opuszczonej dźwigni hydrauliki - formalnie nie powinna, nie wiem jak było wcześniej - hydraulika, gasienice nadal nic

Czemu nie wiesz jak było wcześniej? Kupiłeś uszkodzoną?

20cm za dźwignią hydrauliki przerwany był 1 z 2 przewodów idący od krańcówki.

Pozostał problem szybkiego biegu tzw. zająca wgl. nie wyświetla się kontrolka na panelu - sprawdziłem już przycisk - panelu jeszcze nie rozkręcałam - mam trochę porozpinanych kostek za fotelem