wibako

problem z silnikiem w JCB8014

Forum minikoparek wszystkich producentów

Moderator: mechanior

problem z silnikiem w JCB8014

Postprzez geokopacz » 28 Cze 2010 15:43

Hej!

Minikoparka JCB 8014, rocznik 2006, silnik perkinsa (numer jakby co: HH51304U 189458N). Rozciekl mi sie simmering na wale, na szczescie od przodu silnika czyli od pokrywy rozrzadu. Wyciagnalem chlodnice, wiatrak, sciagnalem kolo z walu, odkrecilem pokrywe. W tej pokrywie jest zamontowany caly "mechanizm" dozowania gazu. Zeby te pokrywe calkiem sciagnac - musialem jeszcze sciagnac przewody paliwowe i wyciagnac pompe (to chyba jest pompa?) - pokrywa jest z nia polaczona taka metalowa blaszka. To jest jak mniemam miejsce gdzie jest dozowana ilosc paliwa (dochodzi tam wezyk z paliwa i odchodza przewody paliwowe).

Simmering wymienilem, poskladalem wszystko do kupy (i tu uwaga - w gornej czesci tej pokrywy jest na sprezynie taki "dzyndzel" ;) - nie do konca jestem pewien czy zalozylem go poprawnie ale na 99% tak. On chyba sluzy do gaszenia silnika w razie jak cewka gaszenia przestanie dzialac (tak mi sie wydaje). Aha - cewka gaszenia dziala dobrze - przy podaniu napiecia "chowa sie", a przy wylaczeniu stacyjki - wysuwa.

Poskladalem wszystko do kupy, odpowietrzylem wtryski (krecilem przy poluzowanych przewodach) - zagadala. Pieknie, bez problemow, regulacja gazu jak nalezy. Ja ucieszony i uhahany, simmering nie puszcza (swoja droga - pasuje tu simmering z kazdego renault z dieslem - cdti, cdti i inne - do kupienia w kazdym intercarsie za 20-30 pln).

Wzialem sie do roboty - pochodzila godzine i zdechla! Myslalem ze sie cos znowu zapowietrzylo - sprawdzilem filtr paliwa - OK (na gorze jest pompka - pompujac paliwo wraca do baku, jest tez obecne na wszystkich wezykach przy przewodach paliwowych). Sciagnalem przewody - krece, krece, krece - nic. Susza - na przewodach wogole nie jest podawane paliwo :(

Moje podejrzenia ? W jakis sposob zle zamontowany ten "mechanizm" gazu - ta blaszka ktora laczy pokrywe z pompa jakos mi nie pasuje. Dodajac gazu / ujmujac go - czyli ruszajac tym elementem z "gazu" - blaszka przy pompie wogole sie nie rusza (a powinna chodzic w przod i tyl - w koncu ona steruje iloscia paliwa).

Rozebralem wszystko raz jeszcze, zlozylem do kupy IDENTYCZNIE jak wczesniej i nic - to samo, nie pompuje paliwa :( Pomozcie - czy montaz tej pokrywy i "blaszki" jest jakis bardziej skomplikowany niz mi sie wydaje ?? No chyba nie - za pierwszym razem wszystko pieknie zadzialalo.

Pomozcie - pewnie ktos z Was juz to robil i zna jakies "knify" ? Co jeszcze moge sprawdzic?

Nie wiem gdzie tu sa bezpieczniki ale nawet jakby ktorys padl to nie powinien miec zadnego wplywu na podawanie paliwa - ta pompka wyglada mi na 100% mechaniczna (od dolu jest jakis walek ktory wciska rolki i tym samym pewnie cisnie paliwo do gory do przewodow). A moze on moze sie jakos zapowietrzyc ?

Pomocyyyyyyy!

geokopacz
Nowicjusz

  • Posty: 5
  • Rejestracja: 01 Lip 2009 23:02
  • Miejscowość: Wodzislaw Sl.

Reklama

simmet

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej