No i przeczytałem cały ten obiektywny tekst
Zaczął bym od tego, że tekst napisała osoba reprezentuająca producenta małych kruszarek udarowych i TYLKO udarowych, więc logiczne jest, że szczękowych czy stożkowych nie będą zachwalać, bo ich zwyczajnie nie produkują
Tekst bardzo krótki, zero przykładów czy badań/analiz, to jak krótkie notki informacyjne na portalach internetowych, każdy może coś takiego napisać, i nawet nie trzeba się na tym znać
Co do samego tekstu:
text napisał(a):"...a często to brak doświadczenia w technologii kruszenia sprawia, że w recyklingu stosuje się kruszarki szczękowe."
To żaden brak doświadczenia, tylko zwykły rachunek ekonomiczny. Udarówki są stosowane do recyklingu i na zachodzie Europy i w Polsce również, ale szczęki też są stosowane i tam i tu. Nie każdy potrzebuje super kubicznego kruszywa, bo poprostu nikt mu za niego ekstra nie zapłaci... Na co komu grysy zrobione z cegły lub pustaka?? Do asfaltu?? Na drogę???
Robi się na szczęce, bo koszt produkcji najtańszy i koszt eksploatacji najmniejszy i tyle...
A koszty użytkowania udarówki są znacznie większe niż szczęki, o tym już niestety autor zapomniał...
text napisał(a):"W świetle najnowszych technologii kruszarki szczękowe nie nadają się do recyklingu."
O cholerka, to w takim razie jak te wszystkie firmy co kruszą szczęką mogą jeszcze funkcjonować...
Być może nie czytały tekstu, to nie wiedzą że już po nich
text napisał(a):"Kruszarka udarowa to najnowocześniejsze rozwiązanie w technologii kruszenia."
Udarówki są znane od dziesiątków lat, zasada działania nie zmieniła się od czasu ich wymyślenia, różnią się jedynie ważnymi szczegółami.... Nikt drugi raz koła nie wymyśli..
text napisał(a):"Tylko w kruszarce udarowej przerabiać można efektywnie gruz budowlany, który zawiera często duże ilości ziemi, gliny, szmat, drewna itp"
Co za głupota... Po to jest odsiew wstępny, by odsiać ziemię i szmaty...
A zresztą, załóżmy że ziemia i szmaty nie zostaną odsiane, to przelecą przez szczękę i tyle...
Chyba że autor myśli, że szmata zatrzyma maszynę - no to gratuluję...
Jak jest dużo gliny, to można szczękę zapchać, ale i udarówkę również...
Sam Metso zapchałem
text napisał(a):Tylko kruszarka udarowa poradzi sobie z przerobem materiału plastycznego jak asfalt.
Częściowa prawda. Udarówką można kruszyć asfalt i w zimie i w lecie, szczęką jedynie w zimie. Ale są na rynku frezarki do asfaltu, te załatwiają sprawę...
text napisał(a):Również w kopalniach surowców naturalnych coraz częściej podstawową maszyną kruszącą stanowi kruszarka udarowa, zdolna wyprodukować najwyższej jakości kubiczne kruszywa budowlane.
Znow nie dokładnie. Udarówki są stosowane, ale jedynie na wapieniach i dolomitach.
Są jeszcze surowce mineralne takie jak piaskowiec, profir, diabazyt, granit, bazalt,... etc - i tam było by to samobójstwo
Nie chwaląc się, Metso ma w Polsce monopol na mobilne udarówki, ale i tak rynek na nie nie jest bardzo duży, znacznie więcej pracuje na kopaoniach szczęk i stożków...
Wiec generalne, można do recyklingu stosować udarówkę - ale pytanie, czy to się opłaca...
Bo niestety kruszywo takie nie jest certyfikowane i nie spełnia wymaganych parametrów, więc dostanie się za nie tyle samo, co po szczęce, a koszty wymiany okładzin i młotków są spore, spalanie większe...
A jak jest dużo zbrojenia, to udarówka naprawdę mocno w d..ę dostaje, a potem przekłada się to na koszty..
I jeszcze stwierdzenie: "Nawet tu nie zapewniają produkcji kruszyw frakcji poniżej 60 mm." to mnie nieźle rzbawiło....
Ze szczęki na recyklingu spokojnie wychodzi 0-70mm, a autor twierdzi że niema frakcji poniżej 60mm....
To co wychodzi po szczęce, np. frakcja 60-90?? A co, dołu już nie ma????
Szkoda słów, przydało by się jakieś szkolenie..