To właśnie zacząłem sprawdzać.tzn.zacząłem od najmniejszej prędkości taśmy zasobnika,tzn.10% i stopniowo zwiększałem,aż do 24%. Oczywiście prędkość bębna ustawiłem na 16,5 obr./min.Moje spostrzeżenia są takie,że już powyżej prędkości 20%,przy takim materiale wsadowym ,jaki mam,a są to zmielone mokre odpady komunalne, nadawa przechodzi ponad oczka w bębnie (4cm x 4cm) i więcej balastu trafia niż kompostu.Przy 10% prędkości taśmy zasobnika (najmniejszej),skutecznie odsiewam kompost ( 1 kompostu na 1 balastu),ale ogólnie jest wtedy mała ilość odsianego kompostu.Mi zależy,jak każdemu,żeby uzyskać jak najlepszy odsiew kompostu (najwięcej,w jaki najkrótszym czasie).
Zauważyłem też,że bardzo istotne znaczenie ma,czy nadawa sucha,czy wilgotna.
Jak nadawa wilgotna,to przesiewając z uzyskaniem 1 kompostu na 1 balastu ,nie przesieję całości prędzej jak na 6 godzin.
Ja nadawa sucha,to wydajność rośnie o 100% (wtedy mogę zwiększyć prędkość taśmy zasobnika)
Zakładając ten post miałem nadzieję na uzyskanie informacji dotyczących właściwie tego,jak się ma regulowanie prędkości bębna.
Z taśmą zasobnika już wiem,że im większa prędkość,tym bardziej nadawa przechodzi ponad oczka w bębni i mam więcej frakcji nadsitowej. A jak to jest z prędkością bębna? Sęk w tym,że też nie mam czasu tak eksperymentować,że ustawię najmniejszą prędkość bębna i będę ją stopniową zwiększał,ze względu na brak tego czasu.Jak dostanę od kierownika sygnał: "siać",to muszę już efektywnie odsiewać.
Od majstra też się nie dowiem,przy jakich ustawieniach sita siać najskuteczniej.Ostatnio sam mi odpowiedział na moje dociekania: "Nie mogę Ci wszystkiego powiedzieć,jak ustawiać przesiewacz
"
Do jednego się przyznał,że dużo mniejsza wilgotność poprawia znacząco odsiew.