Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Chciałbym kupić przesiewacz mobilny na kołach z lat 1998 do 2005. Nie miałem nigdy takiego przesiewacza, proszę o rady na co patrzeć przy zakupie takiego sprzętu. z tego co słyszałem to najlepsze silniki to deutz 4 cylindrowy i najoszczędniejszy, jeśli jestem w błędzie to proszę o rady. Mam możliwość kupienia przesiewacz firmy Metso na kołach model 352 co myślicie o tym sprzęcie?

Metso to bardzo dobre przesiewacze, pracują na kamieniołomach więc w trudnych warunkach. Zależy do czego chcesz ten przesiewacz i jakiej wydajności oczekujesz.

Mam Extec 5000S Turbo. Polecam. Silnik deutz 4 cyl. chłodzony cieczą. Tak jak Dawid pisze, zależy jakiej wydajności potrzebujesz.

Przesiewacz będzie używany na żwirowni jak i do sortowania czarnoziemu, posiadamy ładowarkę kołową volvo L180f, po wysypaniu łyżki na kosz i odebraniu materiału z pod transporterów nie trzeba było czekać na zasypanie kolejnej, żeby była ciągłość pracy bez nie potrzebnych przestojów ładowarki, zdaje mi się minimum okołom 150t na godzinę?

Zależy jak daleko będzie przesiewacz od ściany i jak daleko będzie do odwozu spod taśmy.

Ważny jest też punkt piaskowy, bo jak niski to pójdzie szybko bo mało piasku.

Jest dużo zmiennych.

Przesiewacz metso sw 351 który mam zamiar kupić ma przebieg 7500mtg co do żywotności silnika to duży/mały przebieg?
A może ktoś ma na sprzedaż ładny przesiewacz na podwoziu kołowym?

Pisałeś wcześniej że 352.

Przebieg średni, chociaż zależy jak użytkowany. do 10-12 tys przy dobrej eksploatacji powinien wytrzymać.

Czemu kołowe na żwirownię? Jak tylko na żwirownię to na gąsce, łatwiej przestawiać.


sw351 ma rozmiar sita 1,5x3,3m.

Podaj dokładne wielkość produktów

np 0/20mm, 20/40mm, +40mm czy 0/31mm, 31/63mm i +63mm i wtedy powiem Ci zbliżoną wydajność.
150t/h brzmi trochę zbyt optymistycznie.
Do zrobienia, ale gdy będą to grubsze frakcje a nie 0/2mm, 2/16mm i +16mm
Co do marki, to oczywiście pochwalę

Mechanik-Sam napisał(a):Przesiewacz będzie używany na żwirowni jak i do sortowania czarnoziemu, posiadamy ładowarkę kołową volvo L180f, po wysypaniu łyżki na kosz i odebraniu materiału z pod transporterów nie trzeba było czekać na zasypanie kolejnej, żeby była ciągłość pracy bez nie potrzebnych przestojów ładowarki, zdaje mi się minimum okołom 150t na godzinę?

Możesz mieć powiedzieć jaka będzie mniej-więcej wydajność na powerscreenerze 400 (sita 2,44 x 1,22) frakcja 0/2, 2/16 i pow 16

I jeszcze opcja na morko 0/2, 2-16 i pow. 16 na sitach poliuretanowych 3.3 x 1.54 (powerscreen 1400)

BH RUDA napisał(a):Podaj dokładne wielkość produktów

np 0/20mm, 20/40mm, +40mm czy 0/31mm, 31/63mm i +63mm i wtedy powiem Ci zbliżoną wydajność.
150t/h brzmi trochę zbyt optymistycznie.
Do zrobienia, ale gdy będą to grubsze frakcje a nie 0/2mm, 2/16mm i +16mm
Co do marki, to oczywiście pochwalę

Mechanik-Sam napisał(a):Przesiewacz będzie używany na żwirowni jak i do sortowania czarnoziemu, posiadamy ładowarkę kołową volvo L180f, po wysypaniu łyżki na kosz i odebraniu materiału z pod transporterów nie trzeba było czekać na zasypanie kolejnej, żeby była ciągłość pracy bez nie potrzebnych przestojów ładowarki, zdaje mi się minimum okołom 150t na godzinę?

Przepraszam bo trochę w pewnym momencie pomyliłem jest to Model Metso Nordberg SW351. Wolę na kołach bo łatwiejszy do transportu, pomimo że posiadamy Niskopodwoziówkę, gdyż będzie około raz na tydzień możę dwa przestawiany z jednego punktu do drugiego. Planuje zrobić wózek Dolly siodłowy na dwóch osiach ułatwiając sobie życie, ponieważ nie trzeba by było nawet go rozstawiać ponieważ od razu był by gotowy do pracy bez rozstawiania nóg. widziałem już takie rozwiązanie kiedyś na żwirowni i się sprawdzało. Na gąsienicy też jest problem z załadunkiem bo przy wjeżdżaniu jest bardzo nie bezpiecznie bo kosz idzie w górę i bum, łatwo nim spaść, a przewozić go często to trochę mija mi się z przeznaczeniem ciągle go ładować.

Żeby tak naprawdę wyliczyć, to trzeba by było jeszcze określić jakąś krzywą, czyli np piasku 60 - 70%, do 10mm około 85%, itd.
A najlepiej ile jest 0,5mm, ile 1mm, ile 2, 4, 8, 10, 16, 20, 30mm.

Przesiewacz na sucho myślę że odsieje jakieś 18 - 25t/h piasku.
Pytanie teraz ile jest piasku w nadawie. Jeżeli 50%, to wydajność 50t/h, jeżeli 70%, to oczywiście mniejsza.
Może się okazać że piasek jest drobny i będzie go znacznie więcej przechodzić przez sito, ale ja bym powiedział że ze 20 - 25t/h, Na separacji 16mm to już można sporo zrobić wydajności, ale Cię dół będzie trzymał bo jak się poda za dużo to będzie w 2/16mm podziarna 15 - 20% albo i więcej i pozamiatane. Więc to na dół się zawsze patrzy i ile jest piasku% w całości, a z tego Ci wyjdzie ile będzie reszty.

Co do przesiewacza na poliuretanach na mokro, można przyjąć że piasku odsieje tak 35 - 45t/h, i przy tym podziarna w 2/16 będzie w miarę w normie.
I tak samo, jak Piasku 50% to można i ze 90 - 100t/h wycisnąć, a jak dużo piachu to szału nie będzie i pewnie bliżej 70t.

Naprawde chieftain 400 zrobi tylko 25 t/h?
Mam punkt piaskowy 85%, z czego najwięcej jest 0,5-1mm frakcji.

BH RUDA napisał(a):Żeby tak naprawdę wyliczyć, to trzeba by było jeszcze określić jakąś krzywą, czyli np piasku 60 - 70%, do 10mm około 85%, itd.
A najlepiej ile jest 0,5mm, ile 1mm, ile 2, 4, 8, 10, 16, 20, 30mm.

Przesiewacz na sucho myślę że odsieje jakieś 18 - 25t/h piasku.
Pytanie teraz ile jest piasku w nadawie. Jeżeli 50%, to wydajność 50t/h, jeżeli 70%, to oczywiście mniejsza.
Może się okazać że piasek jest drobny i będzie go znacznie więcej przechodzić przez sito, ale ja bym powiedział że ze 20 - 25t/h, Na separacji 16mm to już można sporo zrobić wydajności, ale Cię dół będzie trzymał bo jak się poda za dużo to będzie w 2/16mm podziarna 15 - 20% albo i więcej i pozamiatane. Więc to na dół się zawsze patrzy i ile jest piasku% w całości, a z tego Ci wyjdzie ile będzie reszty.

Co do przesiewacza na poliuretanach na mokro, można przyjąć że piasku odsieje tak 35 - 45t/h, i przy tym podziarna w 2/16 będzie w miarę w normie.
I tak samo, jak Piasku 50% to można i ze 90 - 100t/h wycisnąć, a jak dużo piachu to szału nie będzie i pewnie bliżej 70t.

To brzmi jak piasek w łódzkim
Jak jest taki PP i dużo 0.5mm i 1mm, to powinno być trochę więcej, tylko kamienia nie będzie bo pewnie najwięcej jest takich kamyczków 4 - 6 - 10mm a coś większego to raczej nie będzie w dużej ilości, 1 - 2% powyżej 16mm.

Możesz zwiększyć wydajność daj lekko większe oczko, zamiast 2mm dasz 2,5mm lub 3mm albo połowę 2,5mm a połowę 3mm
Ale mimo wszystko do dużych wydajności potrzeba dużego pokładu

BH RUDA napisał(a):To brzmi jak piasek w łódzkim
Jak jest taki PP i dużo 0.5mm i 1mm, to powinno być trochę więcej, tylko kamienia nie będzie bo pewnie najwięcej jest takich kamyczków 4 - 6 - 10mm a coś większego to raczej nie będzie w dużej ilości, 1 - 2% powyżej 16mm.

Możesz zwiększyć wydajność daj lekko większe oczko, zamiast 2mm dasz 2,5mm lub 3mm albo połowę 2,5mm a połowę 3mm
Ale mimo wszystko do dużych wydajności potrzeba dużego pokładu

Nie oczekuje dużej wydajności, ale 30-40 ton/h to jest tregedia....

Witam.
Wydajność głównie zależy od wielkości oczka. W moim przesiewaczu na sucho jest pokład 6X1,5m i na oczkach 50x50 i dół 31x31 mm, czystej pospółki przechodzi 600 t/h i z tego widziałem przy pracy wykorzystane jest tylko pierwsze 2 do 3 metrów pokładu reszta pusta - tylko nadziarna przelatują na jego koniec. Natomiast na tych samych sitach zanieczyszczonego mieszanego materiału
(piasek, pospółka, glina) też idzie nie mało bo 400-450 t/h.
Trochę inaczej spawa się miała przy przesiewaniu drobnych frakcji na sitach 10x10 i struna 3mm wtedy szło 200 - 250 t/h i wykorzystana pod czas przesiwania była cała długość pokładu, 99% fakcji do 1 mm.
Co do wyboru maszyny, to tak jak koledzy piszą omijać te z silnikami CAT bo są bardziej problematyczne - szczególnie jako używki.
Deutz trochę mniej spala, ale co najważniejsze są dużo więcej mth przepracują zanim się zużyją i części do naprawy głównej sporo tańsze jak do Cata.

To teoretycznie na sitach 2,44 x 1,22 powinno przejść 60-80 ton, czy zle liczę?
Mówie o strunie 2 mm

W zależności od zapylenia materiału, bo jak wilgotny i dużo pyłów potrafi nawet strunę zatkać. Niektórzy stosują patenty typu szczotki, łapki, kulki w koszyczkach poliuretanowe, aby czyściły sito na drobnych frakcjach kiedy się zatyka przy przesiewaniu na sucho.

projektt napisał(a):To teoretycznie na sitach 2,44 x 1,22 powinno przejść 60-80 ton, czy zle liczę?
Mówie o strunie 2 mm

Zrób badanie krzywej, wydaj te 2 stówki i będziesz wiedział przed zakupem maszyny ile zrobisz, nawet jakiś ogarnięty dostawca sit Ci wyliczy.
U jednego takie samo sito zrobi 40 a u drugiego może zrobić 60 i więcej, ale bez dokładnej krzywej to duża loteria.

Mam zrobione, ale u nas na Kaszubach, to co pare metrów jest inne złoże

projektt napisał(a):ale u nas na Kaszubach, to co pare metrów jest inne złoże

Nie ma reguły, na dolnym śląsku też, zresztą mogłeś zauważyć jak byłeś u mnie.