nazwa

przez **casik** » 26 Paź 2006 19:20

Obiecałem wam zdjecia tej kruszarki z która wspólpracuje wiec prosze oto one :mrgreen:

Reklama

przez **Bartek** » 26 Paź 2006 21:05

Ile towaru maxymalnie może przerobić w 1 godzinę pracy?

przez **Sir Anthony Bamford** » 27 Paź 2006 08:04

no kruszarka ładna a masz moze fotki innych maszyn z tej firmy gdzie pracujesz

przez **Łukasz** » 27 Paź 2006 16:54

Często się ona zapycha? Bo jak widzialem na bodowie to kololes caly czas cos tam grzebał.

przez **casik** » 27 Paź 2006 18:27

przy dobrej nadawie materiału czyli odpowiedniej wielkosci i szybkim ładowaniu to jest 50 m3 na godzine czyli przy ciezkosci np betonu prawie 100 ton na godzine.czy sie zapycha???zapycha sie jak sa za duze kawałki.

przez **Łukasz** » 27 Paź 2006 18:46

Widzialem jak koparką ladowal plyty drogowe i jak mial za duzą to z gory ja spuszczal zeby ja rozbic na kawalki

przez **Balbina** » 28 Paź 2006 15:36

co do metody ze spuszczaniem z gory to jeszcze nie jest szczyt barbarzynstwa... dla mnie szczytem chamstwa bylo jak zrywali asfalt z drogi, byl w uzych kawalkach, potem koles mial to ladowac na samochod koparka z mniejsza lyzka, a ze na lyzke sie niektore nie miescily to rabal nia z calej epy w te kawalki... az mnie ciarki przechodzily, ale jak w koncu solidniej rabnal to dostal taki op.... od swojego kierownika ze mu sie odechcialo!

przez **agil** » 29 Paź 2006 12:52

Kierownik jakbyl tkai madry to mogl wziasc mlotek i sam to rabac gupie gadanie palantow ktorzy siedza za biurkami i sa dobrzy w teori.

przez **Balbina** » 29 Paź 2006 15:01

nio akurat temu by to nie zaszkodzilo, zarazowaty typek, ale tlumaczyl to tym, ze sprzet slaby i sie moze rozwalic... zreszta jakbyscie zobaczyli smieci jakie chodzily na tej budowie to niejeden by lezal ze smiechu. najnowsza z ich maszyn miala ponoc ocs kolo 15 lat...

przez **agil** » 29 Paź 2006 15:36

Hmm no tak ale jak sprzet jest dychawiczny to przy robieniu czegokolwiek moze sie rozleciec ale fakt faktem u nas na budowach chodza takie wynalazki ze pozal sie boze, ale na cale szczescie z roku na rok jest u nas lepiej z maszynami.

przez **SITEMASTER** » 29 Paź 2006 17:42

Mnie jak ktoś mówi żebym coś stuknął albo przesunął obrotem to ciśnienie krwi mi rośnie.
Mówie mu wtedy "Sam się człowieku stuknij". Już kiedyż remontowałem obrót w koparce gąsienicowej i wiem co to znaczy. 3 dni mordęki przy remoncie.

przez **Zettelmeyer** » 29 Paź 2006 19:43

o sworzniach i tulejach przy łyżce i na ramionach nie wspominjąc przy czaskaniu o beton:D

Kruszarka HARTL

Kruszarka HARTL

Reklama

kruszarka

Kto jest na forum