Kanaliza kamionka - jaka norma?

[kysa]

Ale wkleję tylko te które nie narobią komuś kłopotu.

To usuń zdjęcie ze złamaną rozporą

Generalnie te zdjęcia dotyczą najgorszego odcinka gdzie na odległości 50 metrów wodę przechodziłem z 6 razy kabli już nie pamiętam ile było ale od każdego domku jednorodzinnego kable prądy domofony itp. Co do wody to obchodzi się z nią jak z ogniem, czyli omija się z daleka stąd jak widać wszędzie tunelki.

Co do kanalizacji to uważam iż jest to najtrudniejsza praca na koparce. Dostałem tak dotarty że już nic mnie nie zaskoczy chyba.

Jeżdżenie koparką po wykopie gdzie trzeba patrzeć jak przed nami się zawala ziemia, utrzymać kierunek, niema się jak obrócić tu płotek tam ściana tu media a tu zasypana końcówka rury, ciasnota gdzie musisz wsadzać łyżkę pomiędzy klatką a wodą gdzie jedno drgnięcie ręki skazuje zalanie całego wykopu wodą.

Ale powiem wam że uwielbiam kanalizację można się dużo nauczyć. Minusy są takie że zalewają nas 7 poty i strasznie się człowiek męczy przy pracy w ciągłym skupieniu a fotela w kabinie się wcale nie używa.

[czaki]

Coz, moge napisac, ze niektorym wydaje sie, ze maja doswiadczenie w robieniu kanalizacji. Zwlaszcza pisze o tych, ktorzy innych oceniaja swoja miara i podkreslaja ich niedoswiadczenie. Opisywanie takich metod wykonywania robot kanalizacyjnych jak wbijanie plyty przed rozpora, jezdzenie po krawedziach scian nad glebokim wykopem, kiedy jeszcze obsuwaja sie te krawedzie, pozostawianie grubo obkopanych kolizji - ogolem mowiac te wszystkie partyzanckie metody wcale nie swiadcza o doswiadczeniu.
Partyzantka to domena niefachowych prywaciarzy, ktorzy nie maja kasy na fachowe wykonywanie robot. Ja i robilem wykopy w drodze i 8-metrowe pod autostrade, i w terenie podmoklym i jakos nie eksperymentowalem z plytami przed koparka i nie jezdzilem nad wykopem. Tak wykonywalem roboty maszynami, ze te wszystkie partyzanckie metody byly zbedne.
Fachowiec potrafi przewidziec, jakie trudnosci moga pojawic sie w czasie pracy i z odpowiednim wyprzedzeniem przeciwdziala temu.

[korba71]

Wszystko to panowie godne podziwu ryzykujemy na każdym kroku, ale w dajecie przepis na kopanie w zwiezłym gruncie, kolega pisze ze kopie w piachu pewnie z wodą tu nie wykopiesz pionowych scian i wsadzisz sobie rozpór nawet nie podjedziesz kołówka w pobliże wykopu z takim towarem.

Czaki masz rację to co robiłem jest fuszerą pełną gębą ale nie było innego wyjścia i tak jak piszesz porządne firmy fachowo robią robotę wszystko zaklatkowane od góry do dołu. Gdzie najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi ale wszystko do czasu kiedy zdarzy się nieszczęście.

[czaki]

Ja tam akurat sie Ciebie kolego "peter5on" nie czepiam. Czepiam sie kazdego, kto daje dziwne, nierzeczowe rady komus, kto potrzebuje naprawde porady. Bo np. znalazl robote u prywaciarza w kanalizacji i na zapas martwi sie, jak robote wykonac, aby go ten prywaciarz nie pożegnał.
Przede wszystkim o czym tu mowa, jak slusznie Korba zwrocil uwage, ze w terenie malo zwiezlym trudno wykorzystac rozpory, bo po prostu bezpiecznie nie podjedziesz. Chodzi zapewne o kopanie w bardziej zwiezlym gruncie i w nim rzeczywiście mozna uzyc rozpor.

http://imageshack.us/photo/my-images/408/knlzcj2.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/573/knlzcj1.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/694/knlzcj.jpg/

[korba71]

odswieżam temat http://www.youtube.com/watch?v=AkhO682516I

[owczarekniemiec]

Chyba zostawił drugie życie w domu

Jak najniższa cena wygrywa to oszczedzaja.

Jak dla mnie, czymś takim powinna zająć się prokuratura.

Jak dla mnie, czymś takim powinna zająć się prokuratura.

zgadzam sie choć sam widzialem podobne rzeczy i nie reagowałem
niby od tego są różnego rodzaju kontrole ale wszędzie nie bedą
najgorzej jest u prywatnych zleceniodawców tam brak jakichkolwiek zabezpieczeń ja tyko u jednego widzialem pozbijane z desek prowizoryczne szalunki z rozporami z okrąglaków swierkowych pozostali bez wyobraźni walą po dołka

a ja dodam że to operator odpowiada za wykop!

[owczarekniemiec]

A mi się wydaje że na placu budowy za robotę odpowiada kierownik mówi co i jak ma być zrobione a nie operator, operator ma uważać jedynie żeby nikogo nie podrapać łyżką po plecach.

mylisz sie kolego! Operator odpowiada za wykop! Kierownik kierownikiem ale gdy zdarzy sie wypadek na pierwszy ogien idzie operator, wiem to bo mielismy w firmie wypadek, i to kolega operator byl "scigany" a nie kierownik

edit, byc moze za plac budowy tak, ale za wykop odpowiada operator, na kursie równiez o tym mówia ze to ty odpowiadasz za wykop a nie kierownik, wiec jesli jest zle wykopane to jak myslisz kto za to beknie?

[Dj_Francuz]

tak ale jak np w planach które dostarcza kierownik dajmy na to nie ma zaznaczonej instalacji wodnej kopiesz a tu wsio przerwałeś grubą rurę i kto odpowiada? kto miał jakie papiery? no bez jaj operator nie jest aż tak ścigany owszem ponosi odpowiedzialność ale nie przesadzajmy w jakim stopniu

a ja dodam że to operator odpowiada za wykop!

nie ma szans aby operator odpowiadał chyba ze sam cos zawini na budowie za wszystko odp kierownik budowy i jego podwładni
natomiast co do wykopu to w jaki sposób niby odpowiadasz masz kopac i pilnowac 24godz/dobe by nikt do niego sie nie wpakował

koledzy nie mówie tu o mediach czy o zabezpeczeniu wykpou barierkami itp. Bo tu macie racje za to odpowiada kierownik.
Ale np. operator kopie pod kanalize 2 metry głeboko, i powiedzmy zrobi pionowe sciany, monter wejdzie i sie zawali. To według was czyja to jest wina? kierownika? przeciez to operator ma papiery na kopanie, jest przeszkolony itp.

Ale np. operator kopie pod kanalize 2 metry głeboko, i powiedzmy zrobi pionowe sciany, monter wejdzie i sie zawali. To według was czyja to jest wina? kierownika?

nie kierownik wysyla czlowieka nie operator to czy kopiesz pionowo w dól czy poszerzasz to też wytyczne z góry bo nie zawsze jest możliwość,
przykład moze nie operatora ale zasad panujących na budowie
wałbrzych budowa galerii victorii swietlki na dachu pierwszej hali pozakrywano styropianowymi platami aby deszcz nie padal, robotnik szedl po dachu wszedl na ten styropian i po chłopie 2 godz później zmarł w szpitalu
w ten sam dzien zawineli wlasciciela tej firmy i kierownika budowy tydzien później dowiedzielismy sie ze przedstawiono im zarzuty nieumyślnego spowodowania smierci
szefowi za to ze jego pracownik chodzil po dachu bez zabezpieczeń
kierownikowi za to ze dopuścil do nie przestrzegania bhp na budowie tzn brak zabezpieczeń na dachach

[Dj_Francuz]

piszesz o zawaleniu się wykopu a przecież w przepisach wyraźnie jest napisane kiedy wykop się zabezpiecza jeżeli firma nie stosuje szalunków to jest partyzantka a nie robota w razie jakiegoś wypadku to pierwszy leci kierownik bo operator tylko kopie owszem może mógłby się wtrącić ze tak ni można ale na drugi dzień już by nie pracował

[korba71]

Pamietajcie panowie ze mamy panstwowe uprawnienia, tak jak kierownicy http://forumprawne.org/prawo-pracy/1988 ... parki.html moze nie na temat ale w jednym poscie jest fachowo opisana odpowiedzialnosc jaka nam grozi nawet za nieumyslne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.