nazwa

przez **smarownik** » 24 Kwi 2006 11:00

Witam.
Z tego co sie orientuje na końcu ramienia montowane są nożyce ze spryskiwaczem. Woda dostarczana jest ze zbiornika zamontowanego za kabiną. No i się tnie.... beton razem z uzbrojeniem.. .cos pięknego. Tylko jaki talent musi mieć operator żeby np nie przywalić siebie jakąś ścianą czy gruzem. I nie jestempewien czy solidna krata kyóra okrywa kabinę daje 100% gwarncji bezpieczeństwa jeśli nie jest się ostrożnym.

Reklama

przez **SITEMASTER** » 24 Kwi 2006 19:15

A po co ten spryskiwacz ?
Widziałek małą koparke Liepher 932 z nożycami i nie miał żadnegp spryskiwacza.

przez **smarownik** » 24 Kwi 2006 19:24

Witam.
Nie jestem pewien ale pradopodobnie żeby ograniczyć pylenie i po drugie żeby chłodzić nożyce (gdyż pewnie przy cięciu metalowych konstrukcji czy zbrojenia może wystąpić wysoka temperatura) Tak sądze choć moge się mylić.
Pozdrawiam

przez **SITEMASTER** » 24 Kwi 2006 19:26

Skoro mówisz, że tam są to chyba do schładzania.

Marek napewno będzie wiedział i napisze.

przez **smarownik** » 24 Kwi 2006 19:41

No raczej
masz jeszcze linka do zdjęcia ze zbiornikiem. Zaraz za kabiną i jakbyś chciał to link do załego albumu.http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/xnn ... 4hxid.html
http://elpodzar.fotosik.pl/albumy/11979.html

przez **marek cxc** » 24 Kwi 2006 19:55

te zraszanie to jest tylko do walki z kurzem a zbiornik za kabiną to coś w rodzaju hydroforu bo ciśnienie jakie jest w sieci wodociągowej nie jest w stanie wycisnąć wody na taką wysokość a jeżeli tak to żadko
nożyce jako tako nie potrzebują chłodzenia jedynie częstego smarowania i napawania startych powierzchni

przez **smarownik** » 24 Kwi 2006 20:04

O w końcu ktoś z fachową wiedzą? hyy
Ale nie strasz mnie że potrzebuje smarowania w końcu sam instalowałem układ na tej slicznotce i na koniec ramienia tradycyjnie zadeklarowałem największa ilość smarku, więc juz więcej chyba nie potrzebuje...

przez **marek cxc** » 24 Kwi 2006 20:15

no koniec ramienia nie ale same nożyce to dość sporo zwłaszcza główne sworznie szczęk a tak przy okazji to jak doprowadzacie smar do sworzni łyżki my stosowaliśmy plastikowe przewody ale tam się nie sprawdzają ciagle urwane używacie jakiś osłon czy dajecie 10 metrów zapasu bo na reszcie ramienia to jest ok

przez **smarownik** » 24 Kwi 2006 21:09

Hmm.. nie chciałbym zdradzać za bardzo tajemnic zawodowych ale tak dla zachęty... może kiedyś mnie zaprosicie na uzbrojenie jakiejś maszynki lub zamówicie jakieś elementy... ale do rzeczy. Po pierwsze staram się przekręcić trapez o 180 stopni żeby punkty smarne były jak najbardziej od wewnątrz. Po kolejne zwykle 4 z 5 punktów na łyżce łącze z rozdzielaczem rurkami metalowymi a 5 ruchomy od siłownika jak i magistrale do rozdzielacza gumowym przewodem w stalowej sprężynie.
i dla odmiany dwie fotki z "maleństwa"

przez **Sir Anthony Bamford** » 07 Wrz 2006 21:46

smarownik,
jaka firma kupiła te koparke :?:

przez **smarownik** » 08 Wrz 2006 10:41

"Miazga" z Wrocławia.
Pozdrawiam

przez **Sir Anthony Bamford** » 08 Wrz 2006 15:41

dziękuje za nazwe :wink:

nożyce ze spryskiwaczem, no i sie tnie...

Reklama

Kto jest na forum