nowicjusz chce na maszyne... tylko jaką?.;)

ja nie wiem czemu wszyscy mysla ze robota np na kopład jest taka super

to żadna filozofia zostać operatorem sprzętu budowlanego

kolego to nie jest takie proste to jest tak jak z kierowcami co z tego ze prawie wszyscy moga je zdobyc jak naprawde co dziesiaty jest kierowca ktory potrafi jezdzic
moge powiedziec z doswiadczenia jak jest na slasku u mnie przez budowe przewija sie z 5 operatorow na miesiac i jak narazie nie zostal ani jeden bo co z tego ze ma uprawnienia jak nie ma pojecia o robocie

tak wiec dobra rada nie badz taki hop

Święta racja MIECIU !!!

[mietek]

andrex bo niestety taka jest prawda wszyscy mysla jak my to mamy super i wogole
ile to nie zarabiamy i caly dzien nic nie robimy ehhh rece opadaja od takiego gadania

Operatorów koparaek i koparkoładowarek najlepiej weryfikuja Ci którzy muszą poprawiać po nich łopatą. I.... prawda jest taka że niektórzy nigdy operatorami z prawdziwego zdarzenia nie zostaną. A jeśli chodzi o równiarki, frezarki, rozsciełacze, to uważam że są to maszynki za których obsługę powinni się brać ci którzy już troszkę pojęcia o innych maszynkach mają.
A druga prawda jest taka że na tym forum przeważają ludzie którzy kochają swoje żółte, wspaniałe maszynki a co za tym idzi i swoją robotę. Bo któż inny mógłby siedzieć cały dzień w maszynie a wieczorem na necie, jeśli nie fanatyk zakochany w tym co robi.
Dlatego na tym forum jest wiele sympatycznych wypowiedzi i dużo życzliwości
Pozdrawiam wszystkich opreatorów i tych którzy nimi pragną zostać. Tych którzy nigdy nimi nie będą również.