Mietek, mądry
i rzeczowy post napisałeś, bo ująłeś własnymi
i przede wszystkim innymi
słowami to, co Ja miałem na myśli.
Ja oczywiście zawsze mówię
i piszę dosadnie, dlatego nie pierwszy raz ktoś się oburza, ale tak bywa jak prawda komuś w oczy kole.
To jest akurat fakt, że na rynku słabnie ekonomika więc w najgorszej sytuacji są chłopaki zaraz po kursie lub z b. małą praktykę. Aby moc zaistnieć w branży jako operatorzy są gotowi zatrudnić się choćby u największych wyzyskiwaczy, którzy
i nie dbają o związek z pracownikiem
i o to by mu płacić za robotę
i o sprzęt itp. Pozostali pracodawcy w ramach bycia konkurencyjnym podchwytują "nowy model" zatrudniania pracowników(...bo tyczy się to też cieśli-zbrojarzy, murarzy). Potem jest tak, że jak np. w 2006 roku dawali za robotę na pewnych maszynach 18 zł/h, tak w roku 2010 tylko 15 zł/h, a w tym roku 12 zł/h
i kolejno: umowa o pracę, umowa-zlecenie, "na czarno". Ja oczywiście w swych poprzednich postach chciałem koledze Danielowi ur.1988 r
rzetelnie przedstawić sytuacje w budowlance, aby nie miał złudzeń
i wybrał dla siebie jak najlepiej, bo może ma jedną lub więcej alternatyw do pracy jako operator w budowlance. Nie po to na pewno, aby go zdecydowanie zniechęcić.
Mietek, nie potrzebnie w temacie: Zdjęcia okiem operatora" napisałeś to, co napisałeś, bo zaraz dwóch Panów z jednego klanu musiało mi dać tradycyjnie "z kopa"
Jakbym miał statyw przyczepiany nad głowa to
i zdjęcia, filmiki byłyby ciekawsze, bo nawet miałem okazję zrobić film o tym, jak szybko pod łyżką koparki prawie 40-tonowej znika
domek wielkości jednorodzinnego.
No, ale tak ciężko w jednej ręce trzymać telefon czy aparat, a drugą operować manipulatorami.
Tacy na forum jak Ja muszą być dla zachowania równowagi, skoro są tacy Panowie jak pewni dwaj.