wibako

Zawód z przyszłością?

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Zawód z przyszłością?

Postprzez Danjel88 » 10 Lip 2013 19:28

Witam serdecznie wszystkich.
Na wstępie chciałbym prosić o nie " zjechanie " mnie za kilka dla Was prostych i głupich pytan.

Otóz jak wiadomo, Polska kraj jest jaki jest. Studia? Po co? By po 5 latach ciężkiej nauki zarabiać 2 tys. przy dobrych wiatrach?
Budowlanka od dawien jest dobrym zawodem dla fachowców, ale jakie perspektywy mają nowi w tym kierunku?
I tu moje pytanie własnie.

Jakie szanse mają teraz młodzi po kursach? Nie pytam Was czy jest sens, bo jak by tak każdy wychodził z założenia, że nie ma sensu, bo nikt mnie nie przyjmie to by nikt nie robił kursów. Chciałbym dowiedzieć się od Was panowie jak z robotą w tym kraju, bo o zagranicy nie myślę bez doświadczenia ( z językiem w komunikatywnym stopniu )

Planuje zrobić kurs na koparkę + walec ( III kat. ) wiadomo początki. Wiem, że bez doświadczenia mogę mieć milion papierków i tak pewnie będzie ciężko znaleźć prace. Zwłaszcza teraz gdzie bliżej do zimy niż dalej.
Nie mówię, że jestem ideałem pracownika, ale jak wiadomo nikt nie urodził się z dzojstikiem koparki w ręku i nie śmigał w 1 dzień jak zawodowiec.

Wiem, że większość z Was będzie pisać że zawód bez przyszłości - rozumiem - im mniej robiących kurs tym mniejsza konkurencja.
Bardzo dużo przejrzałem tematów na tym forum. Bardzo podoba mi się podejście osób tutaj piszących.

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi ;)
Ostatnio edytowany przez peckiel 10 Lip 2013 20:40, edytowano w sumie 2 razy
Powód: Proszę o używanie polskich znaków i stosowanie się do zasad interpunkcji!

Danjel88
Nowicjusz

  • Posty: 2
  • Rejestracja: 10 Lip 2013 18:47
  • Miejscowość: Stary Sącz

Reklama

simmet

Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez czaki » 10 Lip 2013 20:18

...i nikt z kolegów forumowiczów Ci jeszcze nie odpisał? :-)Przede wszystkim (jak mawiają niektórzy) prawie nikt nie da Ci recepty na osiągniecie sukcesu zawodowego, gdyż sukces to szalenie trudna rzecz do osiągnięcia. Łatwo jest sobie założyć cele, ale zdobyć je trudno, bo po drodze zawsze dopadnie nas coś niespodziewanego, nieoczekiwanego. Łatwo zrobić kurs na koparki, ładowarki, koparko-ładowarki, ale trudno znaleźć "lukę" i się w nią "wstrzelić". Z resztą obecnie, kiedy cała budowlanka powoli jest "reanimowana" po ubiegłorocznych i wcześniejszych perturbacjach, trudno nawet operatorom z pewnym doświadczeniem trafić na dobrą robotę na sprzęcie. Dobra robota tzn. nie umowa śmieciowa, nie stawka poniżej 10 zł, nie robota tylko do listopada i potem od maja. Z obserwacji moich wynika, że jeśli ktoś załapał się do firmy w okresie hossy w budowlance, miał bardzo duże szanse wskoczyć na sprzęt od tak po prostu, wybijając się z łopaty na najniższe szczebelki do maszyny :-). Wtedy NAGLE pojawiło się sporo inwestycji do zrealizowania, NAGLE pojawiło się sporo firemek ze sprzętem za kasę funduszu europejskiego i NAGLE pojawiło się sporo operatorów bez doświadczenia do zdobycia doświadczenia. Wiele osób, dziś poważanych operatorów, złapało wiatr w żagle i obecnie mają jakąś tam stałą robotę w pewnej perspektywie czasu.
Jeśli się uprzesz, możesz zostać operatorem z doświadczeniem, ale zdobywanie tego doświadczenia może Cie obecnie stosunkowo dużo kosztować niż kilka lat temu. Jest duże prawdopodobieństwo, że będziesz robił za najniższe stawki na rynku jak dla niewykwalifikowanych robotników (np. 8 zł brutto, ile płacą w firmie z Suszca) i będziesz miał robotę na wiosnę, lato. Oczywiście umowa co najwyżej zlecenie lub po prostu na czarno. Jak generalnie masz z czego żyć i masz pieniądze zaoszczędzone, to próbuj stać się operatorem i pewien czas płać frycowe.
Podobnie pewnie jest z robotami w innych branżach: operatorka CNC, kierowca C+E, cieśla-zbrojarz itp.
Moim zadaniem albo musisz mieć dużo szczęścia, albo próbować, próbować i może trafisz na branżę, w której rozwiniesz się zawodowo i będziesz zadowolony. Niekoniecznie muszą to być koparki. W końcu nie będziesz na silę brnął w te koparki, jak twoimi ofertami będzie ta parę wersów wyżej wymieniona. Z szukaniem roboty i przede wszystkim branży, w której Ci się powiedzie, jest jak z wędkowaniem :-) Nie w każdym miejscu i o każdej porze masz rybobranie.

Pzdr
Ostatnio edytowany przez peckiel, 10 Lip 2013 20:47, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Zawód z przyszłością?

Postprzez Danjel88 » 10 Lip 2013 21:05

No tak, nie zawsze jest popyt na daną branże. Ale liczę po nowym roku na jakiś bum budowlany. Być może będzie, być może nie.
Uprawnienia warto zrobić.
Ogólnie wychodzę z założenia by trzymać się ustalonego celu i dążyć do niego. Czyli zrobić kursy które chce zrobić i próbować jak to napisałeś " szczęścia "

Dzięki chociaż za tą jedna odpowiedz.

Pozdrawiam.

Danjel88
Nowicjusz

  • Posty: 2
  • Rejestracja: 10 Lip 2013 18:47
  • Miejscowość: Stary Sącz

Zawód z przyszłością?

Postprzez peckiel » 10 Lip 2013 21:12

Kolego jak masz możliwość zrobienia kursu to go rób. Ja wychodzę z założenia, że każdy papier się przyda w życiu, nawet nie wiesz o której godzinie i którego dnia. Nie słuchaj tych, którzy ci odradzają, a na pewno osiągniesz cel jaki sobie założyłeś. Nie mając doświadczenia na maszynie szukaj nawet w złych warunkach, ale chociaż na trochę aby złapać te doświadczenie a wtedy zawsze da się przeskoczyć do lepszej roboty. Znam ludzi, którzy tak zrobili i teraz pracują za dobre pieniądze i na godziwych warunkach. Czasami żeby dojść do czegoś trzeba trochę czasu i nerwów poświęcić.
Roboty ziemne i drogowe, sprzedaż kruszyw, wynajem maszyn

Awatar użytkownika
peckiel
Fachoperator

  • Posty: 4455
  • Rejestracja: 05 Mar 2009 22:55
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 95

Maszyna: Liebherr A904,Liebherr 576,JCB JS220LC

Firma: Roboty Ziemne i Drogowe


Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez czaki » 10 Lip 2013 21:33

Uprawnienia możesz zrobić, choć to będą papiery bez pokrycia w praktyce. Ale któż to wie? Może jak np. pójdziesz do roboty do sortowni śmieci czy na złomowisko, to może ktoś wykorzysta po roku twej "fizolki", że masz uprawnienia.
Na pewno robiąc uprawnienia nie przyczynisz się do poprawy stawek i formy zatrudnienia ogólnie dla operatorów. Każdy nowy operator, nawet jak nie ma doświadczenia, to swą obecnością na rynku wprowadza lekki zamęt i to odczuwają potencjalni pracodawcy i operatorzy. Kiedyś pracodawca długo szukał operatora, a jak znalazł to był do niego pozytywnie nastawiony, że i stawka nie była niska i konkretna umowa była. Nieco później ten sam pracodawca już nie musiał długo szukać doświadczonego operatora, ale robił tym operatorem przeciętnie zdolnego i zdyscyplinowanego pracownika fizycznego, bo ambitni chłopcy zaczęli robić masowo kursy. Też dobrze płacił i dawał konkretna umowę, bo zrobienie z fizycznego pracownika operatora np. koparki było tańszym wyjściem, niż uganianie się za doświadczonym operatorem, a pracodawcy zależało na robiącym operatorze, bo jedna inwestycja do zrealizowania goniła drugą.
Teraz znów ten sam pracodawca na jedno zgłoszenie "dam prace" ma mnóstwo mejli, nawet z dalekich stron w Polsce, od potencjalnych kandydatów i jeden z drugim prześcigają się w tym, kto za mniej będzie robił. Obaj mają jakieś tam doświadczenie, także nie są świeżo po kursie. Do tego dochodzą oferty od "świeżaków", którzy są nawet za darmo gotowi robić, by doświadczenia lapnąć (tak na marginesie to "świeżaki" myślą, że jak 3 miesiące darmowej pracy przeboleją, to prostymi załadunkami na 4-oski szybko zdobędą doświadczenie :-) ) I taki pracodawca ma lekki mętlik w głowie, bo ma tyle mejli od kandydatów, że nie wie, kogo wybrać i do tego budzi się w nim dzikie pragnienie wywyższenia się :-)Także milej pracy Ci życzę teraz na koparkach.
Ostatnio edytowany przez peckiel, 10 Lip 2013 21:42, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Zawód z przyszłością?

Postprzez peckiel » 10 Lip 2013 21:52

czaki ja ciebie nie rozumiem. Czytam twoje posty i każdemu odmawiasz żeby nie brał się za robotę na maszynach, bo nie da się zarobić i w ogóle jest do bani :crazy:
Nawet jeśli weźmiesz świeżaka, jak ty to mówisz, to jeżeli chłop się nadaje i pracodawca zobaczy, że ma łeb na karku to da mu godziwe wynagrodzenie aby został w firmie.

Może jak np. pójdziesz do roboty do sortowni śmieci czy na złomowisko, to może ktoś wykorzysta po roku twej "fizolki", że masz uprawnienia.

No pewnie, najlepiej od razu siąść do nowiutkiej maszyny i brać 20 zł/ godz. Stary gdzie ty żyjesz.

Każdy nowy operator, nawet jak nie ma doświadczenia, to swą obecnością na rynku wprowadza lekki zamęt i to odczuwają potencjalni pracodawcy i operatorzy.

Nie odczułem nigdy takiego czegoś. Chyba tylko ty odczuwasz powiew świeżaków na plecach...



Ogólnie rzecz biorąc staram się nie udzielać w takich tematach, bo moim zdaniem skromnym można to tylko spuentować jednym powiedzeniem: Kto ma dla wszystkich najwięcej rad, sam pierwszy by chuja na nie kład. a co za tym idzie: Błogosławieni ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego w słowa.
Roboty ziemne i drogowe, sprzedaż kruszyw, wynajem maszyn

Awatar użytkownika
peckiel
Fachoperator

  • Posty: 4455
  • Rejestracja: 05 Mar 2009 22:55
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 95

Maszyna: Liebherr A904,Liebherr 576,JCB JS220LC

Firma: Roboty Ziemne i Drogowe


Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez czaki » 10 Lip 2013 23:22

Kolego Peckiel, ja akurat Tobie nie chce wchodzić w paradę :-), bo jesteś tu na forum jak szef. Przede wszystkim czy ja zdecydowanie komuś odradziłem? Ja staram się być rzetelny w tym, co robię i wiernie odzwierciedlać sytuacje, bez tzw. ściemy. Z resztą mam taki charakter, że zawsze bez ogródek mówię/piszę, jak jest i dążę do prawdy, by nie było złudzeń.
Źle mnie zrozumiałeś w tych wypowiedziach:
"Może jak np. pójdziesz do roboty do sortowni śmieci czy na złomowisko, to może ktoś wykorzysta po roku twej "fizolki", że masz uprawnienia"

- nie chodziło o to żeby "świeżak" wymagał np. 20 zł/h, jak pisałeś, ale chodziło mi o to, że właściwie tędy jest najkrótsza droga do tego, aby świeżak zasiadł za stery. Tak często jest, że ktoś się "wbije" do firmy na np. pracownika ogólnobudowlanego, pokaże się z dobrej strony (że nie spóźnia się, że nie pije, że robi fachową robotę), a potem szef "rzuci" go na maszynę.
"Każdy nowy operator, nawet jak nie ma doświadczenia, to swą obecnością na rynku wprowadza lekki zamęt i to odczuwają potencjalni pracodawcy i operatorzy"

- tu też nie miałem na myśli, że "świeżak" jest konkurencją dla doświadczonych, ale że jest tylu teraz chętnych na jedno stanowisko pracy, że np. potencjalni pracodawcy często nie kierują się zdrowym rozsądkiem tylko kryterium: aby taniej. A jak wiadomo największy odsetek chętnych jest obecnie zaraz po kursach. Potem doświadczony dzwoni po firmach i słyszy: "Panie,jest tylu chętnych, a ja w tym roku dopiero jedną robotę wygrałem, że dam 10 zł/h" albo szef z Suszca: "Ja daję 8 zł brutto/h".
Ja pewnie w wielu kwestiach mam i będę miał odmienne zdanie. Kieruje się własnym poczuciem tego, co powinno być, a nie jest i zawsze dążę do prawdy bez ściemy typu: "Róbta uprawnienia jak za darmo(...) na pewno kiedyś się przyda". Zbytni optymizm nie popłaca, bo na nim to tylko teraz ośrodki szkoleniowe zyskują. A pamiętaj, że jakby nie było każdy po kursie i już z uprawnieniami nawet jakby nie miał zamiaru robić w zawodzie to odtąd będzie miał pretensje do systemu, że zrobił kurs i nie robi np. na koparkach, czyli będzie miał pretensje. Cześć z nich może parcie dążyć do bycia operatorem i potem jest tak, że zamiast kilka lat temu za prace na maszynie kl.1 mieć 16-18 zł/h, tak teraz to 10-12 zł/h i nie jest pewna robota przez cały rok.
Ja na pewno nie mam takiego charakteru żeby dla bycia życzliwym tu na forum ściemniać komuś, że jest "cud, miód i klamki ze złota". ZAWSZE PRAWDA.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez ArsHeniQ » 11 Lip 2013 11:36

Sterowanie i programowanie maszyn cnc to przyszłościowe moim zdaniem.
Ja odstawiłem koparki(na razie), bo ciężko na cały rok mieć robotę, szczególnie tu w lubelskim, podniosę kwalifikacje i zrobię uprawnienia na żurawie dźwigowe.
Powodzenia

ArsHeniQ
Młodszy operator

  • Posty: 112
  • Rejestracja: 25 Kwi 2009 15:42
  • Miejscowość: Lublin

Maszyna: a

Firma: a


Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez czaki » 11 Lip 2013 14:16

O, przykład z teraz. Otrzymałem odpowiedź z pewnej firmy z Sosnowca, po nadesłaniu im CV z referencjami, bo szukam dalej możliwości dorobienia (mam na prawdę sporo urlopu):

"Witam
Bardzo dziękujemy za CV, ale niestety Pana kwalifikacje są dla nas zbyt wysokie.
Pozdrawiam
Monika Nxxxxxk"

Nawet telefonu z tej firmy nie miałem, gdzie powiedziano by mi, że wg nich nie jestem odpowiedni, bo zajmowałem się poważniejszymi robotami i mogę zadać albo wygórowanej stawki albo potraktować ich firmę przejściowo.
Z góry założyli, że jest TAK, a TAK.
Pewnie mieli stosy rożnej treści CV, gdzie kandydaci byli chętni robić za przysłowiową miskę ryżu albo przynajmniej tak się deklarowali.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Zawód z przyszłością?

Postprzez kysa » 11 Lip 2013 16:48

czaki napisał(a):Przede wszystkim ,czy ja zdecydowanie komuś odradziłem?


Czaki nie kłam, bo jak chcesz to mogę ci zacytować kilka twoich postów.

Awatar użytkownika
kysa
Operator

Maszyna: Liebherr 954b

Firma: kamieniołom


Zawód z przyszłością?

Postprzez peckiel » 11 Lip 2013 18:38

czaki ja też nie kłamie i nie wciskam ludziom ciemnot jak to ty ująłeś dla bycia życzliwym tu na forum. Nie okłamujmy się. Dobry operator zawsze znajdzie robotę na godziwych warunkach.
Już od dawna na forum widziałem twoje posty z namawianiem na prawko kat. C i tu też jest dupa, bo kierowców z tą kategorią u mnie w regionie jest jak gówna psiego na trawnikach po zimie.
Co do twojego twierdzenia:
A pamiętaj, że jakby nie było każdy po kursie i już z uprawnieniami nawet jakby nie miał zamiaru robić w zawodzie to odtąd będzie miał pretensje do systemu, że zrobił kurs i nie robi np. na koparkach, czyli będzie miał pretensje.

Słuchaj chłopie, jak ktoś zobił kurs na koparki i nie ma zamiaru robić w tym zawodzie, bo np. zrobił to dla przyjemności to po jaki wał miałby mieć pretensje? Chyba do samego siebie, że kasę władował, ale skoro zrobił to dla przyjemności to musiałby być idiotą żeby mieć pretensje do siebie.
Miałem na kursie takiego znajomego, który miał kasiorę i zrobił kurs tylko po to żeby wynająć później mini i podwórko sobie porównać :lol: Według ciebie taki gość ma mieć pretensje do systemu, że nie pracuje w zawodzie?
Roboty ziemne i drogowe, sprzedaż kruszyw, wynajem maszyn

Awatar użytkownika
peckiel
Fachoperator

  • Posty: 4455
  • Rejestracja: 05 Mar 2009 22:55
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 95

Maszyna: Liebherr A904,Liebherr 576,JCB JS220LC

Firma: Roboty Ziemne i Drogowe


Zawód z przyszłością?

Postprzez Piotrek8912 » 11 Lip 2013 19:32

peckiel napisał(a):Dobry operator zawsze znajdzie robotę na godziwych warunkach.


Kolego Peckiel omieszkam lekko sprostować, nie zaprzeczając Twoim wypowiedziom, nawiązując do ww cytatu, to jak jest dobry operator, to robota sama go znajduje... Pracodawcy gadają między sobą i nieraz wręcz biją się o operatorów :)

Autorze postu, ja podzielam zdanie Kysy i Peckiela, rób co możesz,bo nie wiadomo co sie przyda w życiu. A z drugiej strony jak masz się przekonać czy będziesz dobrym operatorem jak nie poprzez zrobienie uprawnień i podjęciu pracy i doskonaleniu zdolności? Tylko tak można się dowiedzieć :) Wiadome, w każdym zawodzie jest tak, że trzeba mieć dryg do tego, przez co są dobrzy operatorzy, ale są tez prze "...uje" na których patrząc widać poezję w kopaniu. Na pewno jeśli chodzi o zawód operatora, to trzeba myśleć, być przewidywalnym i kreatywnym :) to na pewno ułatwia pracę, a z czasem wszystko przyjdzie :) Początki są trudne, ale głowa do góry i na przód:) pozdro:)
Ostatnio edytowany przez peckiel, 11 Lip 2013 20:25, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków.
...kiedy jesteś na zakręcie....redukcja, but i odcięcie!!:)
..zapraszamy na czacik.. http://xat.com/Kopaczka

Awatar użytkownika
Piotrek8912
Operator

  • Posty: 204
  • Rejestracja: 04 Lut 2011 11:16
  • Miejscowość: Krynica-zdrój

Maszyna: Jcb 3cx ; Jcb 8032 ; Mercedes-Benz 1722 ; Benford ps 6500


Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez Jarewa » 11 Lip 2013 22:31

Jedno jest pewne dzisiejsza młodzież to nie to samo co kiedyś taka zbyt delikatna (jak dziecko) tyle co u mnie się przewinęło tej młodzieży to może z dwóch na sto widać było że chciało pracować.

Jarewa
Fachoperator

  • Posty: 2789
  • Rejestracja: 09 Sie 2006 22:04
  • Miejscowość: DOLNOSLASKIE
  • Pochwały: 56

Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez czaki » 11 Lip 2013 23:09

Do Was paru kolegów, przepraszam, że się w ogóle odezwałem w temacie, bo jak ktoś jest od razu nastawiony do dyskusji NA NIE to ja i tak nie obronie swego stanowiska.
Ja wiem jak jest, bo i robię w branży i dużo rozmawiam z kolegami, pracodawcami, instruktorami, egzaminatorami itp., itd.
Kolego Peckiel, przeczytałem oczywiście Twe posty i jest OK. Cóż, nie pierwszy raz coś odważnego powiedziałem, napisałem i zaraz fala krytyki na mnie spadła. Tak to jest jak się mówi/pisze prawdę, bo "prawda w oczy kole". Z Tobą oczywiście w wielu kwestiach też się zgadzam.
Kolego Kysa, akurat ja dobrze wiem o czym pisze tu na forum. Na pewno jeszcze nikomu zdecydowanie tu na forum nie odradziłem, gdyż np. nie użyłem wypowiedzi:" TAK,ZDECYDOWANIE ODRADZAM". Owszem odradzam zrobienie sobie kursu komuś kto nie ma roboty, kończą mu się pieniądze i daje się złapać na hasła z plakatów EFS :"OPERATOR MASZYN BUDOWLANYCH-CZAS NA LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ". Wiem,jako m.in. instruktor, że chłopak straci 1500 zł, niczego się nie nauczy, a szansę, że znajdzie robotę jako operator są małe, bo co miesiąc ośrodki wypuszczają sporo takich jak on. Ja jestem realistą i realizmem porażam innych.

EDIT: Z resztą chyba w temacie chodziło o to, aby chłopakowi zaprezentować jak najwięcej możliwość aspektów pracy jako operator, faktów z roboty codziennej itp.
Wy twierdzicie żeby chłopak robił papiery, bo może się kiedyś przydadzą, bo jak inaczej ma stwierdzić właściwość wyboru, bo praca go będzie znajdować będąc dobrym operatorem itp. itd. Z tym ostatnim to jest tak na prawdę tak, że to mit. Faktycznie to szef za namową swego lojalnego, oddanego kierownika, operatora chętnie zatrudni kogoś z polecenia. Mój kolega miał ostatnio tego typu propozycje, ja chyba ze 3 razy w tym roku (jak lato zawitało na dobre), że mi zaświadczenie kierownik wystawił, że mnie zatrudni :-) Ale musi do tego pojawić się sygnał, że ktoś szuka roboty lub chętnie zmieni zatrudnienie na lepiej płatne. Czyli, aby dobrego operatora znalazła praca to musi on wpierw poszukiwać możliwości zmiany zatrudnienia i dać cynk,że jest gotów to zrobić. Nic samo nie przychodzi.
Kolego Piotrek8912 ja zawsze będę przeciwnikiem zbytniego optymizmu, bo twe rady miło się czyta ku pokrzepieniu kolegi.
Oczywiście łatwo jest parę miłych, dodających otuchy słów napisać, bo człowiek ma uczucie zrobienia dobrego uczynku i lepiej mu na duszy :-). Jednak autor postu jak już zrobi kurs to nie za Twą kasę, ale za swoją także Ty nie odczujesz skutków swej rady.
Jakbyś już miał mu ze swoich dać na kurs, to byś mu tak optymistycznie nie radził.

Panowie, z poważaniem
To mój i nie tylko punkt widzenia
Ostatnio edytowany przez peckiel, 12 Lip 2013 20:36, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków. Jeżeli chcesz coś dodać użyj opcji edytuj!

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Zawód z przyszłością?

Postprzez kysa » 12 Lip 2013 04:47

Czaki no to masz swój cytat

Za duzo pieniedzy masz,ze chcesz na kurs wydac?
:-)
Na tych kursach to nawet solidnie nie porobisz maszyna.Glownie wciskaja wiadomosci ksiazkowe,a na egzaminach i tak pytaja zasady dzialania maszyn z hydraulika silowa


Bardzo szybko zmieniłeś punkt widzenia.

Awatar użytkownika
kysa
Operator

Maszyna: Liebherr 954b

Firma: kamieniołom


Zawód z przyszłością?

Postprzez womenka » 12 Lip 2013 05:05

Danjel88 napisał(a):Planuje zrobić kurs na koparkę + walec ( III kat. ) wiadomo początki. Wiem, że bez doświadczenia mogę mieć milion papierków i tak pewnie będzie ciężko znaleźć prace.

Danjel88 sama droga do sukcesu też jest sporą wartością. Nawet jeśli coś, czego się nauczysz, chwilowo nie przyda się w życiu, myślę że nie warto żałować ani sekundy temu poświęconej, ani kalkulować. Czego się dowiesz to Twoje. A jak napisał kolega Peckiel, nie znasz dnia ani godziny kiedy się przyda. Może od razu, wtedy super, jeśli nie, trzeba szukać dodatkowego lub innego rozwiązania, życie toczy się dalej.

Danjel88 napisał(a):Ogólnie wychodzę z założenia by trzymać się ustalonego celu i dążyć do niego. Czyli zrobić kursy które chce zrobić i próbować jak to napisałeś " szczęścia "

Z takim podejściem jesteś w stanie zdziałać i ułożyć wszystko tak, jak sobie zaplanowałeś :) W realizacji tego celu już masz moje duchowe, koleżeńsko-kopaczkowe wsparcie :) Pozdrawiam

womenka
Pomocnik operatora

  • Posty: 60
  • Rejestracja: 12 Kwi 2013 07:18
  • Miejscowość: SCI

Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez czaki » 12 Lip 2013 17:11

Kolego Kysa, ja nie zmieniłem punktu widzenia, bo jest ciągle takim sam.
Pzdr
Ostatnio edytowany przez peckiel, 12 Lip 2013 20:38, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez Piotrek8912 » 12 Lip 2013 20:55

Czaki nikogo nie staram się pocieszyć, jak chłopak ma ambicje i marzenia to niech do nich dąży. Tylko ciężka pracą można coś osiągnąć. Nie znam Twojej drogi do sukcesu zawodowego (jeśli on w ogóle jest) może po prostu Twój tata, mama albo ktoś z rodziny posiadał sprzęt i od małego się bawiłeś w operatora, może ktoś dał Ci szanse i ją wykorzystałeś-bądź nie. Nie wiem jak to jest, ale wiem że nic nie robiąc nic się nie osiągnie, dlatego wciąż namawiam znajomych żeby inwestowali w siebie. Powiem Ci, że sam do wszystkiego dążyłem co mam w życiu, nikt mi nie dał na talerzu. Stawałem przed dylematem czy wydać kasę czy nie, na uprawnienia, na prawo jazdy itp, myślę że to każdego indywidualna sprawa jest jaką się drogę w życiu wybierze. Czasem popełnia się błąd, ale nikt nie powiedział że w życiu będzie łatwo:)
Ostatnio edytowany przez peckiel, 12 Lip 2013 21:12, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków.
...kiedy jesteś na zakręcie....redukcja, but i odcięcie!!:)
..zapraszamy na czacik.. http://xat.com/Kopaczka

Awatar użytkownika
Piotrek8912
Operator

  • Posty: 204
  • Rejestracja: 04 Lut 2011 11:16
  • Miejscowość: Krynica-zdrój

Maszyna: Jcb 3cx ; Jcb 8032 ; Mercedes-Benz 1722 ; Benford ps 6500


Re: Zawód z przyszłością?

Postprzez czaki » 12 Lip 2013 22:21

Owszem masz rację :-)
Widzisz, każdy temat ma wiele punktów widzenia
To tak jak kij, co ma dwa końce.
...a moja przygoda z maszynami zaczęła się już w wojsku, na czołgach :-)
Ostatnio edytowany przez peckiel, 12 Lip 2013 22:37, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Zawód z przyszłością?

Postprzez mietek » 13 Lip 2013 11:03

Prawda jest taka, że ostatnio rynek budowlany rok do tyłu strasznie się popsuł, a całkowicie poleciał na łeb rynek koparko-ładowarek no i tu duża zasługa nowych operatorów, którzy strasznie zaniżyli stawki i generalnie by robić na maszynie robią i fizycznie i na maszynie co obniża wartość dobrego operatora, bo potencjalny pracodawca myśli po co mam opłacić np. 16 zł za operatora jak mogę dać 12 i mieć operatora i fizycznego, oczywiście nie wszystkich młodych się to tyczy, ale mam parę przypadków z życia wzięte.

Co do kolegi Danjel88, robota na maszynach fajna, a co kariery to możesz zrobić kurs na początku nie będzie lekko z pracą, ale jak masz tak zwany dryg do maszyny to sobie poradzisz, ale to dopiero czas zweryfikuje.

Jarewa, bo tu chodzi o taki fajny mit jaki panuje w stosunku do pracy na sprzęcie, operator to ma najlepsze życie cały dzień się siedzi nie narobisz się i do tego kasy jak lodu masz.

P.S Co do pierwszej wypowiedzi oczywiście nie boję się konkurencji młodych operatorów, bo to nie moja liga tylko wypowiedź została zainspirowana faktami z życia.
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Następna Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej