Aż tak skomplikowanego dnia nie mam, sporo mam do pracy bo ok 26km. ale na 8 lat pracy w firmie 5 spędziłem na delegacjach , wiec jakoś leci , teraz transport to bajka wszystkie pojazdy nowe , porobione drogi , torowiska , co 10 15 min coś jedzie , będąc dzieckiem to byl meksyk, wszystko bylo spóźnione albo nie jechało wogule , taka wyprawa do drugiego miasta to byla podróż życia, najgorsze jak przyzwyczaisz sie do auta -kiedy ci je zabiorą czujesz sie jak dziecko.
Co racja to racja. Auto rozpieszcza. Pracując w Trójmieście mieszkałem w Gdyni, bazę miałem w Żukowie, a robiliśmy nową trasę Sucharskiego no i przy stadionie na euro. Codziennie ponad 3 godziny wyjęte z życia na dojazdy... Śmierdząca SKMka, podmiejskie busy. Ale był czas czytać książki.
Teraz do pracy jeżdżę rowerem. Albo biegam, jak akurat nie pada i mi się chce.
Swego czasu jeździłem po robotach ,do roboty swoim autem i jednorazowo to były trasy w jedną stronę po 150-300km.
Efekt po 3 latach takiego jedzenia taki,że silnik pracując raczej na wysokich obrotach szybciej się zużywał i ostatnio musiałem z ojcem ściągać głowice do małego remontu.Sam taki remont to ok.400zł ,a do ściągnięcia i potem założenia głowicy musiałem zaopatrzyć się w klucz wielokątny do odkręcania śrub głowicy (kupiłem w robocie od mechanika), klucz dynamometryczny (kupiłem tanio używkę z BETA) i blokady wałów.
Pytam z czystej ciekawość kolegów co na codzień mają do czynienia z recykliną, drogami itd, bo wiem że asfalt frezowany jest ciężki, więc się tak zastanawiam ile ma załadowane scania na zdjęciu??
Frezowany asfalt nie jest tak cieżki jak opisujesz ,nasze wywrotki też chodziły pod frezarką z takimi górkami, i nie miały żadnych problemów , sadze że ma poniżej 30 t.
Potwierdzam, frezowany asfalt nie jest zbyt ciężki. Ładując na mercedesa atego 3 tony pospółki/ mielonego pofrezu, objętościowo widać całkiem sporą różnicę na korzysć asfaltu.
Myślałem, że asfalt frezowany jest znacznie cięższy, bo jak nabiorę pełną przednią łyżkę to czuć ciężar, więc jak zobaczyłem to zdjęcie to troche się zdziwiłem.
Na pewno nie waży tyle, jak poniżej koledzy piszą asfaltu objętościowo jest znacznie więcej niż np.piasku - sam ładowałem frezowinę z hałdy swoją ładowarką z wagą na swoje wywrotki to mam porównanie. Frezowwiny 15T na 3 -ośce jest tyle co 20 ton piasku (paka 4,8 x 2,4 x 0,95 m), moja ładowarka specjalnie nie czuła ciężaru w łyżce, a wręcz przeciwnie. Moim zdaniem ciężar frezowiny to 1,3 1,4 T/m3, a scania ze zdjęcia ma jakieś 24 - 25 ton na plecach - jeśli jest już pełna bo tył nie dokładnie widać.