O ja pier....e jak ktoś w takich warunkach może pracować? ja rozumie maszyna budowlana błoto itd. i słowa operatorów i szefów że to ma pracować a nie pieścić się z tym ale nie do przesady.
Pracownik, nawet dostał 2 lata temu nową maszynę - 428E. Ponoć chcą ta starą "odbudować" ale długo by mi tu przyszło wymieniać co i jak jest w niej zajechane... Mechaników też mają zajebistych, przywieźli kiedyś do odpalenia tej maszyny piątkę paliwa do kroplówki bo pompka mechaniczna padła... pytam co takie czarne? No bo z mycia takie zostało... pompkę też naprawili - silikonem...
To jak dostał nową , to pewnie najpóźniej za dwa lata będziesz miała okazję pokazać ją w tym samym stanie co stara , bo patrząc po niej nie wróżę jej długiego życia
Chłopaki - parę lat pracowałem w warsztacie blacharsko-lakierniczym, a potem jako pomocnik technologa, nie macie pojęcia co ludzie potrafią wystrugać... to co jest na filmie to nic niezwykłego... Widziałem wagony kolejowe i autobusy na które w fabryce nakładano po 100 i więcej kg szpachli w kilkucentymetrowej warstwie. Osobówki na których jest 15-20 kg to nie wyjątki, zwłaszcza w Polsce...
pewnie z nabijanymi pokazówka, aczkolwiek do zimówych nalewek w dupowozie z lekko krzywymi alusami, naklejał mi wulkanizator dwie warstwy odważników na połowie obwodu, także zdjęcie z tymi naklejanymi to normalka