Co do rury, kładła to "banda" która na niwelatorze za grosz sie nie znała i odcięła chyba 4 domy od wyjazdu. Chodziło mi od to że znając rzędne studni to już nawet człowiek ciężko myślący rozłoży spadek i zrobi to w "normalnym" wykopie a nie w jamie skarpówką kopaną. Moja wtopa to tanie państwo czyli wodociąg do nowego osiedla w lesie zasypywany w 100% tym co się wykopało czyli gliną. Śmiałem się jak bym był sam i nie miał telefonu lub nic na koncie to tylko 112
wojtas4327 napisał(a):Moja wtopa to tanie państwo czyli wodociąg do nowego osiedla w lesie zasypywany w 100% tym co się wykopało czyli gliną.
Do szwagra i siostry działki też tak zakopali wodę a wcześniej kable. Dajcie spokój po deszczu błoto po pas. Teraz trochę wyschło ale i tak wszystko siada i się rozjeżdża tam gdzie przekopane.
Już kiedys było ale pokażę jeszcze raz Władowałem się jak młody...
http://naforum.zapodaj.net/93208482dd88.jpg.html Mnie się też zdarzyło. Postanowiłem wyręczyć kolegę i pogłębić wykop żeby się łopatą nie namachał:) Trzeba było kabinę opasać i kop-łąd ją postawić. Potem blat pod gąskę. I dwie godziny w d..pę
Tym Catem to bys się po mału wydrapał. on ma szerokie gąski i jeszcze nie ma aż takiej tragedii Ja zrobiłem te zdjęcie od razu jak sie okazało że nie idzie jechać, po kilku ruchach oparła się o płot i była już dupa blada, Szyby całe ale płot ucierpiał :P:P:P
maksyM napisał(a):Nie widać tego na zdjęciu, ale też się kabiną o płot oparłem.
Widać i to całkiem wyraźnie. Po maszynie widać, że ciężko pracuje.
W takim stanie ją kupiłem. Potrzebna nam jest do takich krótkich przyłączy. To maszyna z wypożyczalni, nikt jej tam nie szanował. Na początku były problemy z pompą, trzeba było wymienić sprzęgło, kilka węży, ale na lakier nie było czasu. To musi zarabiać. Zresztą wszyscy to wiemy. Frazesów nikomu nie trzeba powtarzać.
Szkoda kołowki na takie warunki, najgorzej mają wały, atlasy maja lemiesz wysoko i blisko kół można sie podciągnąć a doosan ma sporo wysunięty lemiesz do przodu i nisko osadzony, majać go za sobą opiera sie o ziemie i dziala jak kotwica.
Ja dzisiaj pojechałem na robotę swoim cat-em, do zrobienia było przewiezienie kupki ziemi z jednego kata działki na drugi, ale działka była pod takim kątem że nawet nie wjeżdżałem bo było tak mokro i wiem jak by się to skończyło. Ktoś może pomyśleć że operator pizda, ale żeby zarobić 100 zł a spędzić na działce 4 godziny to według mnie jest nieopłacalne .
ja również zaliczyłem dzisiaj małą wpadkę... całe szczęście że było w miarę blisko do drogi i sięgałem ramieniem do drogi żeby podłożyć sobie pod koła płyty bo bez tego nie dałbym rady wyjechać... po przerwaniu darni było takie bagno że łyżka wchodziła na jakieś 1,5 m wgłąb bez większego oporu Niestety brakuje zdjęć i filmiku z akcji ale nie było na to czasu
Chciałbym zobaczyć jak wyglądają szkolenia i egzaminy w Waszym ośrodku i jak pracują Wasi absolwenci. Jeśli prowadzicie kursy nie oderwane od rzeczywistości, nie skupiające się na nic nie wnoszącej teorii, to chyba jesteście jedyni w Polsce.
w.fubar napisał(a):Chciałbym zobaczyć jak wyglądają szkolenia i egzaminy w Waszym ośrodku i jak pracują Wasi absolwenci. Jeśli prowadzicie kursy nie oderwane od rzeczywistości, nie skupiające się na nic nie wnoszącej teorii, to chyba jesteście jedyni w Polsce.
Popieram . W którym ośrodku uczą pracy maszyną . Teoretycy . Ciekawe czy operator w ogóle wykopał wykop przynajmniej 2 m na kursie czy egzaminie . Wychodzisz z głową nabitą teorią i zaczynasz uczyć się od nowa
podnosniki napisał(a):Nie no, kto dał tym ludziom uprawnienia??? Przecież trzeba przejść szkolenie i egzaminy...
Jakbyś miał odrobine honoru to nigdy byś tu nie zajrzał , nie mówiąc o pisaniu , te wszystkie incydenty to pokłosie waszej ignorancji i checi zysku zasłaniającej zdrowy rozsądek , wracaj liczyć kase bo już niedługo bedziesz handlować pasztetową.
podnosniki napisał(a):Nie no, kto dał tym ludziom uprawnienia??? Przecież trzeba przejść szkolenie i egzaminy...
Z szacunku nie pisałem odnośnika pod osobą , ale czytając ten post odnoszę wrażenie kryptoreklamy . Koledzy powyżej zmotywowali mnie do zjechania typa . Na jakim szkoleniu , odnosząc się do filmu uczą w praktyce podnoszenia choćby żuka.