przez filipo » 23 Gru 2014 20:48
W związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia zważając iż jest to czas pojednania chciałbym złożyć Najserdeczniejsze Życzenia całej Firmie Interhandler Sp. z o.o. a w szczególności:
Panu Przemysławowi R. z centrali w Toruniu, który jest odpowiedzialny za kontakt z „zadowolonym” klientem. Chciałbym mu życzyć żeby tak często odbierał telefon ile ma wiadomości na swojej skrzynce głosowej.
Doradcy handlowemu Mazowsze południe Panu Rafałowi M. żeby przemówił ludzkim głosem i zaczął sprzedawać maszyny zgodne z zamówioną specyfikacją. Żeby cały rok chodził z podniesioną głową, a nie jak dotąd ze wzrokiem spuszczonym w ziemię podczas swoich nieudolnych kłamstewek. Życzę również tylu zadowolonych klientów i sprzedanych maszyn ile bajerów i ściem wcisnął Pan do tej pory swoim klientom, a w szczególności dotrzymywania danego słowa co do umawiania spotkań.
Kierownikowi Oddziału Łomianki Panu Henrykowi D. żeby jego wspaniały kontakt z JCB w Wielkiej Brytanii był dalej tak owocny jak to przedstawia w swoich rozmowach telefonicznych. Życzę Panu żeby Ci „źli” Anglicy (czyt. biurko obok) odpowiadali częściej niż raz na dwa miesiące na zgłoszenia klientów, a części dostarczali tak szybko jak serwis zwija się z napraw gwarancyjnych. Życzę tylu niezadowolonych klientów w nadchodzącym roku ile telefonów wykonał Pan do mnie przez ostatnie dwa miesiące, choć mam nadzieję nie poskutkuje to redukcją etatów z powodu braku zleceń. No i przede wszystkim takiego zapału jak NIE do tej pory, terminowości, samodzielności w działaniu i podejmowaniu decyzji.
Chłopakom z serwisu wyższych pensji, większego zaangażowania i pracy z pasją. Ceny za dojazd jak Hoffman, Kamiński i Sikorski razem wzięci. Takiej szybkości w diagnozowaniu usterek jak Pan Krystian S. wystawia faktury za przeglądy gwarancyjne. Żeby problemy rozwiązywały się tak szybko jak znikały obiecane rabaty na serwis.
Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony, a jeśli nawet to rzućmy to razem z moimi zszarpanymi nerwami i straconymi zleceniami do jednego wora i zapomnijmy o Naszych waśniach, niech św. Mikołaj zabierze je ze sobą do Laponii i zakopie głęboko pod śniegiem. I nawet jeśli dostane w tym roku rózgę pociesza mnie myśl, że nie będę odosobnionym przypadkiem. Mam nadzieję, że jeszcze przed Nowym Rokiem spotkamy się pełni wigoru i wspólnie dokonamy reszty napraw gwarancyjnych.
filipo
Operator
- Posty: 357
- Rejestracja: 09 Paź 2008 23:50
- Miejscowość: okolice Piaseczna
- Pochwały: 3
Maszyna: 3CXCECO'14 3CXCECO'11 2x KERAX'09 Volvo ew160B, DAF CF85.410
Firma: Roboty Ziemne Filip Olejnik