Gdzie dostane plany ?

Jak on to zrobił?

Tego to ja nie wiem gość po prostu ma coś w siebie ludzie go wołają przed kopaniem wierceniem studni i jakoś leci. Facet który wiercił mówił że często go woła przed wierceniem i gadał że 80 procent się sprawdza.

Zawsze się śmiałem z wszelkiego rodzaju różdżkarzy. Pukałem się w czoło jak coś takiego widziałem. Jakieś trzy lata temu pracowałem z brygadą elektryków. Był tam starszy, trunkowy bardzo gość. Miał dwa druciki i za ich pomocą bezbłędnie lokalizował wodę, kanalizę i światłowody, przy czym od razu stawiał trafną diagnozę co tam jest zakopane.
Wróciłem do domu, uciąłem dwa kawałki miedzianego przewodu i dalej szukać
Kiedyś tu już chyba pisałem. Mieliśmy do przełożenia trochę kanalizy i wody, ale było wiadomo że będzie kolizja z prądem i światłowodami. Na odcinku 150m znalazłem 5 kolizji i wyszliśmy z tego cało Kuzyn mojej Żony, stary studniarz najpierw mnie próbował wyśmiać, ale szybko zmienił zdanie
Przeszukałem internet, wszystkie tęgie głowy kpią z tej techniki, bo nie da się tego naukowo wytłumaczyć. Niech to będą czary-mary. Grunt że mi parę razy dupę ratowały. I nie trzeba metalu. Nawet witki wierzbowe robią robotę.
Poniżej pierwszy lepszy link
http://czary-mary.blogspot.com/2009/02/ ... a-jak.html
Dalej jednak mam bardzo sceptyczny stosunek do poszukiwaczy żył wodnych. Kto ma jakiekolwiek choćby blade pojęcie o strukturze warstw ziemi, wie o co mi chodzi.

[Piotr mc 85]

Ja też dziwiłem się jak to działa. Jak piszesz maksyM, wcale nie trzeba być specjalistą aby sprawdzić podstawowe działanie różdżki; tj. ciek wodny czy kabel z prądem, natomiast rozróżniać wszystkie media w danym miejscu to już ekspertem w dziedzinie trzeba być.

Czy wykop o szer 50 cm i głebokości 3m może miec wpływ na fundamenty oddalone o 3 metry ?

Zależy w jakim gruncie, jakie fundamenty. W ciemno powiem, że teoretycznie może. Miałem przypadek, że przy pogłębianiu piwnicy o 1m i osuszaniu w jednym domu, drugi oddalony o około 15 m zaczął się się zapadać.

Grunt twardy, ziemia ciężka. nie ruszana od 100 lat.
Chodzi o to że mieszkam blisko drogi powiatowej która w ciągu godziny przejeżdza około 50 przeładowanych cięzarówek od których drgania przenosza się na dom. Chce wykopać rów i wypełnic go wapnem aby nie przenosiło tych drgań.

Nie napisałeś jak głęboko posadowione masz fundamenty, ale mniejsza z tym. Myślałem, że chodzi Ci o wykop w kategorii 'wykop, zrób coś, zasyp'. Nie znam takiej metody, jednak na zdrowy rozsądek trwała, dość głęboka ingerencja w strukturę ziemi + drgania, które nie wiadomo czy uda Ci się wytłumić... gdyby to chodziło o mój dom, zasięgnąłbym rady kompetentnego inżyniera/architekta. Wydatek nie kosmiczny, a sensowność działania większa.
Do tego nie piszesz nic o odległości od drogi, podbudowę której też teoretycznie możesz naruszyć.
Nie, wydaje mi się, że forum jest ostatnim miejscem na rozwiązanie Twojego problemu. Taki wykop kwalifikuje się do zrobienia projektu.

I znów odnosząc się do mojego domu. Gdybym ja zaczął takie manewry u siebie bez dokumentacji, któryś z moich życzliwych sąsiadów zawiadomiłby inspektorat zanim wyjechałaby pierwsza wywrotka. Ale to już mniejszy problem.

Gmina może mieć dlatego lepiej najpierw tam niż w starostwie