Przetargi

Patrząc na przetargi to nie wiem kto siedzi za biurkiem i wymyśla terminy nierealne dla małych firm. Ja posiadając jedną brygadę nie jestem w stanie położyć 4,5 km w 3 miesiące. Czy wszytko musi być szykowane pod wielkie firmy takie jak Skanska, Strabag, Wupriż? Polska kraj absurdów.

Dodaj do tego jeszcze wymagane referencje, które dla niektórych robót są absurdalne. Robota za 150-200 tys. a wymagania za 2mln plus ubezpieczenie na milion. To jest legalne szykowanie roboty dla brata, siostry albo innego znajomego, który później obdaruje motorówka lub motorem urzędnika.

Co Wy pitolicie?
Logiczne że w dużych przetargach małe firmy nie majamają szans, i każdy chce zabezpieczenie.
Znów się powtarza sytuacja z 2012r...
Filipo Twojej wypowiedzi w ogóle nie rozumiem...

[peckiel]

Parę lat temu był w mojej okolicy przetarg na parking z kostki, około 3000 m2 i żądali ubezpieczenia na 1 mln złotych, już nie pamiętam jakie referencje, ale też kosmos. Tylko jedna firma z mojej okolicy miała takie ubezpieczenie i oni wygrali. Startowały też oczywiście firmy z różnych województw, bo u nas nikt nie miał takich ubezpieczeń. Ustawka i tyle.
dawids20 w tym temacie chodzi o to, że na małe roboty robią taką specyfikację, której warunki spełnia jedna firma. Jak nie wiadomo o co chodzi to... Może teraz to już nie przejdzie, ale jak pamiętam ładnych parę lat temu sam miałem takie sytuacje, że startowałem do przetargów wiedząc, że pod kogoś są pisane specyfikacje, ale i tak udało mi się wyru...ć ich wszystkich w dupę i zgarnąłem im robótki Pamiętam ich miny na odczytaniu ofert to do dziś się śmieje

Trzeba się łączyć w siły. hehe. Mnie też denerwuje stoją ciężarówki 2 cały miesiąc a na jeden dzień akurat potrzeba 10 transportów. I czy by tego nie można rozłożyć na tydzień w spokoju bym to ogarnął. no Niestety nie, bo akurat robota. Po trza zjednoczenia małych firm

[Jarewa]

Jak by nawet dali dłuższy termin to i tak byś odpadł bo ktoś może dać krótszy a to tez biorą pod uwagę. Weź podstaw się w ich sytuacji chciał byś zęby tobie budowali dom 2lata? czy może jednak duża firma i postawi w pół roku i ta same cena i wykonanie. Po drugie dochodzi jeszcze aspekt dofinansowania który tez ma termin i choć by się waliło paliło termin musi być dotrzymany bo tracą dofinansowanie inaczej.

Tag że podsumowując trzeba łączyć się małymi firmami w wielkość, a nie konkurować jeden przez drugiego zaniżając stawki. Wszyscy razem obalimy cały system hehe

[peckiel]

zbyszek1984 masz rację. Są na to przykłady.

małe firmy mogą sie dogadać i wystartować jako konsorcjum, ja akurat zupełnie rozumiem zamawiajacych którzy wymagają referencji lub roznych progów bo juz nie raz sie przejechali ,ze mialo byc tak a wyszlo inaczej a termin juz minął....
dajcie spokój już nie te czasy... niech każdy mierzy siły na zamiary..

[peckiel]

Kolego, ale ja pisałem o małych robótkach. Np. parking pod kościołem

sporadycznie jest brane pod uwagę termin wykonania tylko głównie cena i okres gwarancji

Powiem Wam tak, małe roboty ok - dziwna polityka, i zapewne układy.
Duże roboty - sam ich popieram w 100%, tutaj chodzi o miliony, a sam bardzo często widzę partactwo małych firm. Które nie są w stanie, bądź nie chcą czegoś zrobić szybko i należycie, przez brak sprzętu i partactwo pracowników.
Drugi aspekt jest taki, że często są to projekty unijne, mija termin i dupa, kasy nie ma, a nawet lecą kary umowne. Dlatego duże konsorcjum najpierw sprawdza firmę pod kontem wiarygodności, a potem możliwości. Nie każdy pewnie zdaje sobie sprawę, że kary liczone w dziesiątkach tysięcy za każdy dzień zwłoki to niewiele.

Jeśli nie spełniacie wymogów powyższych firm to czemu nie startujecie / bądź sami się oferujecie u podwykonawców tychże konsorcjów. Naprawdę jest dużo firm, które chętnie zlecą pracę konkretnej brygadzie, a jak dobrze traficie to i dobra kasa na tym jest.

Dalej wałkuje pierwszy post i nie ogarniam jak można się łudzić na dobrą robotę w przykładowo Skańskiej i narzekać na z góry narzucone warunki odnośnie terminów itp. - nawiasem mówiąc, chyba nie widziałem firmy, która wymaga większej papierologii nawet na małe kontrakty.

sporadycznie jest brane pod uwagę termin wykonania tylko głównie cena i okres gwarancji

Nie prawda! Skąd takie stwierdzenie? Jakieś przykłady?
Ja Ci od razu podam jeden przykład dlaczego nie: Stawiasz budynek, termin realizacji 6 miesięcy, wykonawca zapewnia rusztowania i szalunki, wyrabiasz się w 5. Jeśli umowa zawarta między wykonawcą, a firmą zapewniającą BHP i szalunki jest na czas usługi, to wiesz jakie kwoty oszczędzi na tym miesiącu?

[peckiel]

sporadycznie jest brane pod uwagę termin wykonania tylko głównie cena i okres gwarancji

I właśnie o to chodzi. Przedostatnia robota jaką robiliśmy w 2014 takie właśnie miała główne kryterium wyboru. Ja mam na myśli roboty drogowe, tylko nie takie za milionowe stawki.

bądź sami się oferujecie u podwykonawców tychże konsorcjów

Jeszcze może u podwykonawcy podwykonawcy głównego wykonawcy. Pętelka na szyje i kotek nie żyje Ja w ogóle staram się omijać jakiekolwiek roboty jako podwykonawca. Wolę za mniejszą sumę i mniejszą robotę zrobić sam niż później prosić o swoje pieniądze i wysłuchiwać pierd..nia kierowników jakie to oni odpowiedzialności ponoszą.

Ja również nie celuje w milionowe roboty bo jestem za "cienki", ale denerwuje mnie wymaganie absurdalnych referencji przy robotach które spokojnie ogarniam i których wykonałem już bardzo dużo. Rozumiem że urzędnicy zabezpieczają się wymaganiami, ale bez przesady bo są chore sytuacje gdzie robota jest za 200tys. zł a wymagania na dziesięciokrotność takiego zamówienia albo wymagany obrót za poprzedni rok podatkowy. To jest jawna kpina.

[peckiel]

O właśnie filipo, o to samo mi cały czas chodzi.

wrzuć przykład takiej roboty z zawyżonymi wymaganiami

[peckiel]

A skąd ja ci to teraz wezmę? Archiwum specyfikacji nie mam w domu.

jak startujesz w przetargach to powinienieś miec na kompie, do tego po nazwie mozesz znalezc na egospodarka
jak dla mnie to coś przesadzacie, rozumiem jak są 2 razy zawyzone wymagania bo taka jest wycena inwestorska, ale nie 10 razy

[peckiel]

Nie zawalam miejsca na kompie. Po przetargu klikam prawym i usuń. Tego co pisałem, że chcieli ubezpieczenia na 1 mln, na parking pod kościołem dawno nie ma w necie.
Co masz na celu prowadząc postępowanie dowodowe w tym temacie?

uważam po prostu że pier...licie, jakby było faktycznie tak jak piszecie to mozna zaskarzyc zamówienie przed kio